Jarosław Kaczyński sformułował dzisiaj motto swoich rządów, które brzmi "macie nas popierać, a nie przeszkadzać" - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Joanna Mucha (PO) odnosząc się do wtorkowej rozmowy prezesa PiS z niepełnosprawną kobietą na spotkaniu w Krakowie. Zbigniew Kuźmiuk (PiS) komentował słowa Kaczyńskiego o "ofensywie lewactwa", która ma miejsce "w wielu samorządach". Zdaniem europosła PiS widać to między innymi w "próbie siłowego wprowadzenia karty LGBT w Warszawie" i "wypowiedziach wielu polityków".
Jarosław Kaczyński wystąpił we wtorek na spotkaniu z emerytami i rencistami w Krakowie. Prezes PiS powiedział między innymi, że jeśli PO-PSL odzyska władzę, "będzie łamanie demokracji, będzie jej niszczenie, ale będzie także ofensywa lewactwa, którą już dzisiaj widać w wielu samorządach".
Ofensywę lewactwa "obserwujemy w miastach, w których wygrała Platforma"
Te słowa komentował w "Kropce nad i" europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Tłumaczył, że "ofensywa lewactwa" to między innymi "próba siłowego wprowadzenia karty LGBT w Warszawie, także w innych miastach". Jego zdaniem, lewactwo "widać w wypowiedziach wielu polityków". Nie przytoczył jednak żadnej konkretnej wypowiedzi. - Nie będziemy się przerzucać cytatami - argumentował. Jak twierdzi, "taki proces obserwujemy w miastach, w których wygrała Platforma" Obywatelska. - Jeżeli mamy do czynienia z profanacją świętego dla Polaków obrazu w Płocku, to wynika to z zachęt, które co i rusz się pojawiają na polskich ulicach i w mediach w Polsce - ocenił. Odniósł się do rozklejanych w Płocku plakatów przedstawiających Matkę Boską Częstochowską w tęczowej aureoli.
"Pan prezes Kaczyński sformułował dzisiaj pewnego rodzaju hasło, motto jego rządów"
Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha odniosła się do rozmowy Kaczyńskiego z niepełnosprawną kobietą, która przyszła na spotkanie. - Pan prezes Kaczyński sformułował dzisiaj pewnego rodzaju hasło, motto jego rządów. To było podczas rozmowy z osobą niepełnosprawną. To hasło brzmi: "macie nas popierać, a nie przeszkadzać". Czyli ślepa wiara w rząd, w to, że to są dobre intencje. Żadnych możliwości ze strony obywateli, aby wymagać czegoś od władzy, tylko ślepe posłuszeństwo - powiedziała Mucha.
Odniosła się też do używanego przez PiS w trakcie kampanii do europarlamentu hasła "Polska sercem Europy".
- Jak słyszę to hasło (...) to wydaje mi się, że brakuje tam jednego słowa: "Polska sercem Europy wschodniej", czyli tej, do której należy europejska część Rosji, Białoruś. Jeśli popatrzymy w ten sposób, to wszystko pasuje - oceniła.
"W 2004 roku dokonaliśmy wyboru cywilizacyjnego"
Goście "Kropki nad i" komentowali też orędzie prezydenta wygłoszone we wtorek z okazji 15 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. - W 1999 roku (wtedy Polska przystąpiła do NATO - red.) a później w 2004 roku, dokonaliśmy wyboru cywilizacyjnego. Ostatecznie przenieśliśmy się na zachodnią stronę. Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdybyśmy byli w swoistej szarej strefie. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje na Ukrainie, na Białorusi - powiedział Kuźmiuk. Podkreślił, że "ten wybór cywilizacyjny teraz potwierdzamy naszym członkostwem w Unii Europejskiej".
Europoseł zaznaczył przy tym, że "Unia Europejska przeżywa kryzys we wszystkich wymiarach".
- Zadaniem wszystkich polityków powinno być takie postępowanie, aby podpowiadać recepty, które przezwyciężą ten kryzys - ocenił. Wskazywał, że "najbardziej wymownym dowodem na to, że Unia jest w kryzysie, jest wyjście Wielkiej Brytanii", którego "skutki dla Unii są katastrofalne".
"Oczywiście dzisiaj wkładają proeuropejską maskę"
Joanna Mucha została zapytana o narrację opozycji, która twierdzi, że działania Prawa i Sprawiedliwości doprowadzą do polexitu. Przypomniała, że "już w marcu 2016 roku w wywiadzie powiedziała, że oni (Prawo i Sprawiedliwość) wyprowadzą nas z Unii Europejskiej".
- Oczywiście dzisiaj wkładają proeuropejską maskę. PiS się będzie dzisiaj owijał flagą europejską, flagą Unii Europejskiej. Pan prezydent nic nie wspomniał o "wyimaginowanej wspólnocie", nic nie mówił o tym, że to Unia zła nam narzuca jakimi żarówkami mamy się w domu oświetlać - powiedziała, odnosząc się do orędzia Andrzeja Dudy. Jej zdaniem, "jest kilka scenariuszy". - Najbardziej łagodny to taki, że im niechcący wyjdzie, że nas z Unii Europejskiej wyprowadzą. Drugi jest taki, że po prostu zostaniemy wypchnięci na zupełnie zewnętrzny krąg. Niestety Unia się teraz rozpada na kilka prędkości i niestety PiS wpisuje się w to działanie, które powoduje, że Unia się rozpada na dwie prędkości. Najgorszy z możliwych scenariuszy jest taki, że zostaniemy w pewnym momencie na absolutnym marginesie ze względu na działania tej partii - stwierdziła posłanka.
Autor: ads/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24