Czy Solidarna Polska to PiS-bis? W "Kropce nad i" Jacek Kurski przekonywał, że klub "ziobrystów" znacznie różni się od partii Jarosława Kaczyńskiego: przede wszystkim podejściem do suwerenności Polski, zniszczonej - zdaniem Kurskiego - przez PiS oraz kwestią solidarności społecznej.
W "Kropce nad i" Jacek Kurski pytany był m.in. o różnice między PiS a Solidarną Polską. Wymienił dwie kwestie: podejście do suwerenności i solidarność społeczną.
Europoseł zaatakował Jarosława Kaczyńskiego, zarzucając mu, że ograniczył polską suwerenność zgadzając się na Traktat Lizboński, ograniczający - zdaniem europosła - polską suwerenność. - Mam nadzieję, że to wyjaśni. Oczekuję od niego refleksji nad własnym wkładem w pozycję międzynarodową Polski - powiedział Kurski. Dodał, że cieszy się, iż Polska jest w Unii, ale nie podoba mu się, że idzie ona w kierunku "superpaństwa". - Wstępowaliśmy do innej Unii niż ta, która jest po Traktacie, a to Jarosław Kaczyński przesądził, że traktat w takiej formie został przyjęty - stwierdził. Zaznaczył jednak, że nie ma zamiaru stawiać Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu.
Kara śmierci? "Sprawiedliwa"
Według niego, konsekwencją Traktatu jest m.in. niemożliwość przywrócenia w Polsce kary śmierci. Sam Kurski uważa taką karę za sprawiedliwą w przypadku "potwornych zbrodni" takich jak terroryzm, zabójstwo na zlecenie czy zbrodnie wobec dzieci, "jeśli jest 200 procent pewności". Ale podniesienie tej sprawy przez PiS uważa za polityczną zagrywkę.
Kwestia solidarności społecznej dla Kurskiego oznacza natomiast krytykę Zyty Gilowskiej, która według niego obrała kurs liberalny, chroniący bogatych i silnych. Ale, jak zaznaczył europoseł, w partii "nigdy nie ma 100-procentowej zgody". - Nie było innej prawicy, ale kiedy traktat wszedł w życie, kiedy przegraliśmy kolejne wybory, to był znak, że Kaczyński nic nie zrozumiał z błędów, które popełnił - ocenił. Dodał, że Solidarna Polska to pierwsza próba na prawicy, która jego zdaniem się powiedzie, choć "ziobryści" są gotowi na dłuższy marsz. Argumentował, że Zbigniew Ziobro ma "wiarygodność społeczną, spokój, młodość, perspektywę na przyszłość". - Można na tym budować - powiedział.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24