"Mało estetyczne, ale zgodne z prawem. Takie jest życie"

Jacek Kurski w programie "Jeden na jeden" w TVN24
Jacek Kurski w programie "Jeden na jeden" w TVN24
Źródło: tvn24

- To jest mało estetyczne, ale jest zgodne z prawem. Takie jest życie - mówił o sprawie Grzegorza Biereckiego Jacek Kurski w "Jeden na jeden" w TVN24. Tłumaczył, że podobnie można interpretować sprawy związane z fundacją założoną przez Donalda Tuska czy Jerzego Owsiaka.

Media donosiły, że senator PiS i twórca SKOK-ów Grzegorz Bierecki wyprowadził kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której dziś jest właścicielem i prezesem.

Jacek Kurski w "Jeden na jeden" w TVN24, pytany był czy zachowanie Biereckiego było w porządku.

- Fundatorzy mają różne kaprysy działania ze swoją fundacją, które nie zawsze są estetyczne. Mnie się układa to w całość. Wszystkie trzy sprawy: Tuska, Owsiaka, Biereckiego wydają mi się mało estetyczne, a jednak są zgodne z prawem - mówił.

"Takie jest życie"

Kurski podał przykład fundacji "Dar Gdańska", którą założył Donald Tusk, a która wydała album "Był sobie Gdańsk". - Fundacja ma pomagać dzieciom, ale jest finansowana przez pieniądze publiczne, samorządy Gdańska, Sopotu, spółki Skarbu Państwa - tłumaczył. Mimo że - jak mówił Kurski - sprzedaż albumu nie przyniosła większego sukcesu - Donald Tusk przyjął 190 tys. zł honorarium. - A mógł przekazać je dzieciom. Zgodne z prawem? Zgodne. Estetyczne? - pytał.

Jak mówił, podobna sytuacja wydarzyła się z WOŚP i spółką Złoty Melon. - To jest mało estetyczne, ale jest zgodne z prawem. Takie jest życie - zaznaczył.

Pytany, czy Bierecki powinien wrócić do PIS, odpowiedział: - To pytanie do Jarosława Kaczyńskiego, a nie do mnie. Im mniej mówię, lepiej dla mnie.

"Zniszczyć ostatnią enklawę"

Kurski stwierdził, że SKOK-i były "wyłomem w monopolu banków zagranicznych". Dodał, że atak na nie to próba rozbicia spółdzielczości. Dzisiaj - jak mówił - "zamiast chronić spółdzielczość, próbuje się ją rozbić przy pomocy WSI".

- Mówię o generalnym klimacie formacji III RP, który chce dzisiaj przy pomocy przemocy państwowej zniszczyć ostatnią enklawę polskiego kapitału w systemie bankowym - tłumaczył Kurski.

"Gazeta Wyborcza" napisała, że przed tym, gdy prezydent Lech Kaczyński zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o SKOK-ach jego kancelarię trzykrotnie odwiedził Grzegorz Bierecki.

Gazeta twierdzi, że wniosek dał mu czas na likwidację fundacji i transfer 65 mln do prywatnej spółki. - To są insynuacje - stwierdził Kurski w "Jeden na jeden".

Autor: db/tr / Źródło: tvn24

Czytaj także: