"Ksiądz Boniecki ma głos (w moim domu) - taka naklejka znajdzie się we wtorek w każdym egzemplarzu "Tygodnika Powszechnego". Numer wyjątkowo ukaże się dzień wcześniej.
"W odpowiedzi na głos naszych Czytelników i dużej części opinii publicznej, którzy wzburzeni decyzją władz zakonu Marianów zakazującą ks. Adamowi Bonieckiemu publicznych wystąpień, przygotowaliśmy naklejkę - znak solidarności z Księdzem i symbol walki o wolność wypowiedzi. Naklejka będzie dołączona do najbliższego wydania Tygodnika Powszechnego, który specjalnie z tego powodu będzie dostępny w kioskach już we wtorek 8 listopada" - czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez redakcję "TP".
Strona dla księdza
Redaktor naczelny tygodnika, Piotr Mucharski w rozmowie z portalem tvn24.pl stwierdza, że akcja została zainicjowana "samorzutnie". - Tak czy inaczej przychodzą do nas setki listów, w których czytelnicy piszą o tym samym. Jednak nie będziemy organizować kolejnych, podobnych akcji. Naklejki pojawią się we wtorek, a poza tym swoje poparcie dla ks. Bonieckiego można też wyrazić na stronie www.ksadamboniecki.pl
To tutaj można podpisać się pod listem kilku instytucji, które zainicjowały obronę duchownego. Pod apelem wystosowanym m.in. przez warszawski oddział Klubu Inteligencji Katolickiej, Miesięcznik "Więź", Miesięcznik "Znak" i Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, podpisała się także Róża Thun, Przemysław Radwan-Rohrenschef, Kwartalnik "Kontakt" i Laboratorium WIĘZI.
Fałszywy obraz Kościoła
Wraz z podpisami wszystkich chętnych, petycja zostanie przekazana przełożonemu prowincji zakonu Marianów ks. Pawłowi Naumowiczowi. W apelu zaznaczono, że ksiądz Boniecki jest "przewodnikiem dla bardzo wielu, również młodych, mozolnie poszukujących Boga w swoim życiu, stawiających pytania, na które nie ma łatwych odpowiedzi, chcących zgodnie z przykazaniem miłości budować przestrzeń, w której jest miejsce i szacunek dla każdego człowieka".
Zdaniem inicjatorów akcji działania zakazujące duchownemu wygłaszania swoich poglądów są zaprzeczeniem "kultury dialogu i porozumienia" i wzmacniają w ludziach "fałszywy obraz Kościoła, przedkładającego posłuszeństwo i zniewolenie nad moc prawdy, odpowiedzialności i słowa".
Zakonnik "uciszony"
Zakaz wypowiadania się w mediach dla byłego naczelnego "Tygodnika Powszechnego" to efekt jego wypowiedzi w "Kropce nad i" na temat obecności krzyża w Sejmie oraz komentarza w TVN24 na temat występów Nergala w Telewizji Publicznej.
Źródło: Tygodnik Powszechny
Źródło zdjęcia głównego: TVN24