Przeprasza, prosi o wybaczenie, podporządkowuje się decyzjom arcybiskupa. Na stronie archidiecezji łódzkiej pojawiło się krótkie oświadczenie ks. Ireneusza Bochyńskiego. Jego wypowiedź nt. pedofilii wywołała ogromną burzę, a sprawą z urzędu zajęła się prokuratura.
Oświadczenie duchownego opublikowano w czwartek wieczorem. "Przepraszam za zło wyrządzone Kościołowi moim nieodpowiedzialnym zachowaniem. Co do wypełnianych funkcji podporządkuję się decyzjom Księdza Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego. Proszę o wybaczenie" - pisze ks. Bochyński.
Wypowiedź księdza wywołuje burzę
Ksiądz Ireneusz Bochyński, rektor kościoła akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim, 18 października udzielił wywiadu lokalnemu portalowi internetowemu, w którym komentował m.in. doniesienia o przypadkach pedofilii w polskim Kościele. Największą burzę wywołały słowa księdza o tym, że "mamy i dzieci 10-letnie, trochę starsze i znam przypadki, gdzie ich życie intymne potrzebowało wcześniejszego zaspokojenia. Same dzieci »wchodziły« do łóżek dorosłych, chcąc być spełnionym. I to był wybór dziecka".
Ks. Bochyński nie skorzystał z szansy wytłumaczenia się ze swoich słów w lokalnej rozgłośni radiowej i milczał skonfrontowany ze swoimi wypowiedziami. Zapytany, czy nie uważa, że powinien powiadomić odpowiednie służby, jeśli wie, że dochodzi do przypadków pedofilii, przyznał, że nie pozwala na to tajemnica spowiedzi.
W środę od wypowiedzi ks. Bochyńskiego odcięła się jego macierzysta Kuria Metropolitalna w Łodzi, która w oświadczeniu napisała, że duchowny udzielił wywiadu bez zgody swoich przełożonych.
W czwartek sprawą, z urzędu, zajęła się prokuratura i z urzędu wszczęła postępowanie wyjaśniające. - Z treści artykułu wynika, że ks. Bochyński może posiadać informacje o konkretnych przypadkach kontaktów seksualnych osób dorosłych z osobami poniżej 15. roku życia - powiedział rzecznik piotrkowskiej prokuratury okręgowej Witold Błaszczyk.
Autor: nsz//gak / Źródło: tvn24.pl