57-letnia pacjentka od kilku dni leżała na oddziale zakaźnym szpitala miejskiego w Poznaniu. Była w ciężkim stanie, podłączona do respiratora. Złe wiadomości przekazał wiceprezydent Poznania Jędrzej Stolarski. - Smutna wiadomość, ta pierwsza pacjentka w Poznaniu zerowa, niestety dzisiaj przed chwilą umarła - przekazał.
Wiadomo, że kobieta oprócz tego, że była zakażona koronawirusem, miała też inne, poważne problemy ze zdrowiem. - Pacjentka, która miała współistniejące, towarzyszące choroby, które wymagały przyjmowania leków, obniżających odporność - zdradza minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Chora najpierw trafiła do szpitala w Puszczykowie. Dopiero później została przewieziona transportem sanitarnym do Poznania. Zakażeni są także członkowie jej rodziny - mąż i córka. Są hospitalizowani, ale czują się dobrze.
"Zaczęła mieć objawy, osoba została zabrana na obserwację"Do tego samego szpitala miejskiego w Poznaniu trafiła w czwartek osoba, która jechała autobusem z Dortmundu do Bydgoszczy.
- W Słubicach dosiadła się jedna osoba, która zaczęła mieć objawy, które mogą wskazywać na koronawirusa. Ten autokar pojechał na ulicę Szwajcarską, ta osoba została zabrana na obserwację - mówi wiceprezydent Jędrzej Stolarski.
Pozostali pasażerowie - 27 osób - pojechali prosto na kwarantannę, do wcześniej przygotowanego do tego celu miejsca. - Stwierdziliśmy, że tak będzie najkorzystniej, bo był to cały autokar. Nie chcieliśmy tych ludzi puszczać dalej w trasę - mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczak.
Wieczorem okazało się, że wynik testu osoby podróżującej autobusem jest ujemny. Dlatego też zdecydowano o zwolnieniu reszty pasażerów z kwarantanny.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreśla, że zagrożenie w Polsce przestało być już hipotetyczne. Sytuacja jest na tyle poważna, że wymaga podjęcia poważnych działań.
- Dzisiaj zostanie wydane rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, zgodnie z ustawą o chorobach zakaźnych - mówi Łukasz Szumowski.
Oznacza to, że w kolejnych rozporządzeniach minister zdrowia może między innymi ustanowić czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się, może czasowo ograniczyć lub zakazać obrotu i używania określonych produktów, może czasowo ograniczyć funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy. Może też wprowadzić zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności a także nałożyć obowiązek przeprowadzenia szczepień ochronnych.
Minister zdrowia zapowiedział także, że większa liczba osób będzie teraz poddawana testom na obecność koronawirusa. - Będziemy testowali wszystkich, którzy idą do kwarantanny, a każdy pacjent, który wymaga testu, będzie jednocześnie poddany kwarantannie – dodaje minister zdrowia.
Ministerstwo organizuje właśnie tak zwaną sieć szpitali zakaźnych - w takie placówki będzie przekształconych 19 szpitali w całej Polsce.
- Te szpitale będą do poniedziałku w gotowości na przyjmowanie chorych zarażonych koronawirusem, w każdym województwie co najmniej jeden szpital – zapowiada Łukasz Szumowski.
Szpitale mają być gotowe na pomoc zakażonym, także wtedy, gdy złamią nogę lub będą potrzebowały operacji wyrostka robaczkowego. W każdym takim szpitalu ma być co najmniej dziesięć procent łóżek respiratorowych, gdzie można będzie pomóc pacjentom w najpoważniejszym stanie.
Autorka/Autor: Anna Wilczyńska, asty/pm
Źródło: TVN24