"Polegniemy przede wszystkim dlatego, że testujemy niewłaściwą populację"

Źródło:
TVN24
Dr Ozorowski: testujemy niewłaściwą populację
Dr Ozorowski: testujemy niewłaściwą populacjęTVN24
wideo 2/23
Dr Ozorowski: testujemy niewłaściwą populacjęTVN24

W przeciwieństwie do innych krajów, które odniosły olbrzymi sukces przede wszystkim poprzez inny system testowania, takich jak na przykład Litwa, Łotwa, my polegniemy, bo testujemy niewłaściwą populację - ocenił w "Faktach po Faktach" dr Tomasz Ozorowski, mikrobiolog, mówiąc o walce z epidemią COVID-19. Dr Paweł Grzesiowski, immunolog i specjalista do spraw profilaktyki zakażeń uważa, że do końca roku powinniśmy wykonywać 100 tysięcy testów dziennie.

Resort zdrowia poinformował we wtorek o 680 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. To najwyższy dobowy bilans przypadków zakażenia od początku epidemii w Polsce. Ministerstwo Zdrowia przekazało także informację o śmierci sześciu osób.

Dr Paweł Grzesiowski powiedział w "Faktach po Faktach", że "sama liczba chorych nie stwarza aż takiego zagrożenia, ponieważ wiemy, że wirus w takiej endemicznej postaci krąży w Polsce od marca". - Natomiast głównym kryterium jest to, gdzie ci ludzie się zarażają, po drugie kogo zarażą i po trzecie, czy wśród tych ludzi są osoby po 60. roku życia, które trafią być może do szpitala i stracą życie - dodał.

- To są dla mnie te główne kryteria ostrzegawcze, bo one musiałyby spowodować natychmiastową zmianę strategii. Wprowadzenie ograniczeń, czy różnych innych interwencji, mających na celu zmniejszenie liczby chorych - dodał.

Dr Ozorowski: martwi mnie, że nie są wdrażane inne mechanizmy

Dr Tomasz Ozorowski, mikrobiolog, ocenił, że ten wzrost przypadków był spodziewany, dlatego że "naszą jedyną strategią było wdrożenie lockdownu". - Wiemy, że jedynym efektem lockdownu jest przesunięcie efektu dużej liczby zachorowań na okres późniejszy - dodał.

- Dla mnie w tej chwili kluczowe pytanie jest takie: czy ten wzrost będzie na poziomie rzeczywiście takim jak do tej pory, do 1000 osób dziennie, czy pójdziemy śladem tych pierwszych epidemii w Stanach Zjednoczonych, Włoch, Hiszpanii, a więc w ciągu dwóch tygodni mamy wzrost liczby zakażeń dwudziestokrotny i wtedy rzeczywiście polegniemy - podkreślił.

Przyznał, że martwi go to, że nie są wdrażane inne mechanizmy, które zapobiegną tak silnemu wzrostowi. - Te inne mechanizmy to po pierwsze wymaganie od społeczeństwa przestrzegania podstawowych zasad, jakimi są dystans, maski, higiena rąk i zdecydowanie zmiana systemu testowania, tak żebyśmy wiedzieli, ile rzeczywiście mamy zachorowań, a nie wykrywali zachorowania jedynie poprzez duże ogniska epidemiczne - wskazał dr Ozorowski.

Dr Ozorowski: martwi mnie, że nie są wdrażane inne mechanizmy
Dr Ozorowski: martwi mnie, że nie są wdrażane inne mechanizmyTVN24

Dr Grzesiowski: powinno się wykonywać 100 tysięcy testów dziennie do końca roku

Dr Grzesiowski powiedział, że napisał w swoim postulacie do Ministerstwa Zdrowia, że powinno być wykonywanych "jakieś 100 tysięcy testów dziennie do końca roku".

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że szybkie uruchomienie nowych możliwości testów genetycznych nie istnieje i wszędzie na świecie w tej chwili rządy borykają się z tym problemem. Natomiast docelowo, jeśli pomyślimy, że w sezonie grypowym dziennie na grypę choruje między 80 a 100 tysięcy osób, bo taka jest statystyka chociażby za ubiegły rok, to musimy mieć zdolność wykonania testów chociażby na poziomie tych cyfr, które płyną z grypy - ocenił. Dodał, że "za chwilę wejdziemy w sezon grypowy i będziemy mieć mnóstwo pacjentów, których będziemy musieli diagnozować zarówno w kierunku grypy, jak i w kierunku COVID-19".

Dr Grzesiowski: powinno się wykonywać 100 tysięcy testów dziennie do końca roku
Dr Grzesiowski: powinno się wykonywać 100 tysięcy testów dziennie do końca rokuTVN24

"Problemem jest to, że badamy niewłaściwą populację"

Dr Ozorowski ocenił, że "mamy jeszcze wolne moce przerobowe". Dodał, że z informacji, które posiada, są "dwu-, czy trzykrotnie większe". - Natomiast problemem jest to, że badamy niewłaściwą populację - ocenił. Jak mówił, każdy, kto czuje objawy infekcji dróg oddechowych i ma wskazania do wykonania testu, "musi przejść przez mękę". - Musi trafić na SOR, właśnie dlatego, że jedynie szpitale poza sanepidem mogą zlecać te badania, więc większość osób, które mają objawy, odpuszcza tak trudną diagnostykę i potem przychodzi do zakładu pracy, czy trafia na wesele i zakaża kolejne osoby - mówił.

- W przeciwieństwie do innych krajów, które odniosły olbrzymi sukces przede wszystkim poprzez inny system testowania - takich jak na przykład Litwa, Łotwa - my polegniemy przede wszystkim dlatego, że testujemy niewłaściwą populację - ocenił.

"Spotkałem kilka czy kilkanaście osób, które mówiły o wirusie w czasie przeszłym"

Dr Grzesiowski mówił również o kwestii przestrzegania zaleceń. Powiedział, że "mamy ogromny żal do tak zwanych osób publicznych". – Wszędzie jest tak, że przykład idzie z góry. Jeżeli słyszymy od osób publicznych, że problem wirusa został rozwiązany, czy już jest prawie po pandemii, to zachęca ludzi, żeby myśleć o pandemii w czasie przeszłym – zauważył.

- Ja spotkałem w ciągu ostatnich dni kilka czy kilkanaście osób, które mówiły o wirusie w czasie przeszłym, że był wirus w Polsce. Zgadzają się, że była pandemia, ale już tej pandemii nie ma – przyznał. Dodał, że nie są to osoby, które są źle wykształcone i nieświadome.

- Myślę, że gdzieś w naszych głowach kliknął ten czas przeszły i bardzo trudno będzie odwrócić ten trend i przekonać ludzi znów, bez ofiar, że tak nie jest – ocenił dr Grzesiowski.

- Właściwie widzimy codziennie, chociażby w mediach, obrazy ludzi z najwyższych stopni władzy, czy też ludzi publicznych, którzy bez zabezpieczenia poruszają się w zamkniętych pomieszczeniach, dając, moim zdaniem, fatalny przykład bagatelizowania tych zaleceń – podkreślił.

Autorka/Autor:js/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Uzbrojony w nóż napastnik zaatakował w piątek wieczorem uczestników festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - poinformowała agencja dpa. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Reuters przekazał w sobotę po południu, że niemiecka policja zatrzymała jedną osobę - to 15-latek. Nie jest podejrzany o atak nożem, lecz o niezgłoszenie zamiarów innej osoby, o których miał wiedzę. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl