Prezydent Bronisław Komorowski jest gościem Grzegorza Kajdanowicza w „Faktach po Faktach” w TVN24 o godzinie 19:25. Tematem rozmowy są wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich oraz kampania przed drugą turą.
Zakończyła się rozmowa z prezydentem Bronisławem Komorowskim
Komorowski: dyskutowaliśmy z premier Ewą Kopacz na temat zmiany sposobu finansowania partii nie jeden raz
Komorowski: chcę, by obywatele się wypowiedzieli, czy akceptują obecny system finansowania partii politycznych z budżetu państwa
Komorowski: mam nadzieję, że Kukiz będzie szukał sojuszników, a nie konkurentów
Komorowski: jeśli chodzi o jednomandatowe okręgi wyborcze, to w ciągu ostatnich lat osiągnęliśmy duży postęp. W samorządach to przyniosło świetne efekty, w senacie również, warto sprawdzić, czy w sejmie to również będzie dobre rozwiązanie. Nie skacząc do basenu, a wprowadzając rozwiązanie w formule mieszanej - np. tak jak w Niemczech, daje to dobre efekty. Formuła mieszana oznacza, że są i takie, i takie obwody
Komorowski: dostrzegłem sojuszników w zakresie JOW, zawsze byłem zwolennikiem jak największego wpływu obywateli na wybieranych przedstawicieli. Dzisiaj złożyłem projekt nowelizacji konstytucji, złożę w najbliższym czasie wniosek o referendum
Komorowski: wynik pana Pawła Kukiza to znak ostrzegawczy dla wszystkich partii politycznych. Trzeba to traktować jako wyzwanie. Tych ludzi trzeba przekonać, że dla nich także jest miejsce w obecnej formule działania państwa.
Komorowski: Nie liczę, że poprze mnie Jarosław Kaczyński. Gdyby mnie poparł były premier Leszek Miller, to byłbym mu wdzięczny. Jak nie poparł, to nie poparł. Ważne jest dla mnie poparcie Aleksandra Kwaśniewskiego i PSL.
Komorowski: nie muszę udawać ani prawicowca, ani lewicowca - idę środkiem politycznej drogi
Komorowski: poparcie Aleksandra Kwaśniewskiego jest dla mnie bardzo ważne. Jestem też wdzięczny za wyrażenie poparcia dla mnie przez Lecha Wałęsę.
Komorowski: ludzie lewicy wiedzą, że jestem człowiekiem umiarkowanych poglądów, nie muszę do nikogo "puszczać oka"
Komorowski: rozmawiałem z Aleksandrem Kwaśniewskim o udzieleniu mi poparcia wielokrotnie, najpierw była deklaracja w jednym z wywiadów
Komorowski: ja mam dorosłe dzieci, jestem z nich dumny, że unikają wchodzenia w świat polityki
Komorowski: w sensie politycznym za Dudą stoi prezes Kaczyński i Antonii Macierewicz
Komorowski: widziałem dziś wyniki badań, że spora część Polaków chciałaby widzieć pana Andrzeja Dudę jako prezesa PiS-u. Ale to Jarosław Kaczyński jest prezesem PiS, a w tym PiS-ie jest także Antonii Macierewicz, czy Krystyna Pawłowicz.
Komorowski: nie da się uprawiać polityki umiarkowanej bez kompromisu. Nie dostrzegłem, aby pan Andrzej Duda dojrzał do kompromisu. Cała ta formacja (PiS - red.) należy do formacji radykalnych. Dała temu wyraz w czasach IV RP
Komorowski: ja jestem zwolennikiem kompromisu, liczę, że przyciągam tego typu wyborców
Komorowski: dla mnie podstawową wskazówką są miejsca, gdzie był duży procent osób, które nie wzięły udziału w wyborach
Komorowski: spadek frekwencji to największa wyrwa wśród moich wyborców sprzed 5 lat
Komorowski: spadek frekwencji z pewnością też przyczynił się do wyniku, liczę na to, że uda mi się zmobilizować wyborców
Na profilu prezydenta na Twitterze podano, że Kosiniak-Kamysz będzie zajmował się prowadzeniem kampanii na wsi, a prace sztabu będzie koordynował Sławomir Rybicki.
.@KosiniakKamysz będzie zajmował się prowadzeniem kampanii na wsi. Prace sztabu będzie koordynował Sławomir Rybicki.
— Bronisław Komorowski (@Komorowski) maj 12, 2015
Komorowski: już są zmiany w moim sztabie wyborczym, dlatego, że uzyskałem poparcie także i Polskiego Stronnictwa Ludowego, razem z aparatem ich sztabu wyborczego. Władysław Kosiniak-Kamysz będzie odtąd częścią tej wspólnej machiny składającej się z dwóch równolegle funkcjonujących aparatów, na czele którego to zespołu będzie stał jako osoba koordynująca Sławomir Rybicki
Komorowski: ważne, żeby wyciągnąć wnioski. Potrzeba teraz aktywności, działania
Komorowski: wyniki na tyle zabolały, że dało się to odczuć. Przyjmuję je z pokorą i odczytuję to jako ostrzeżenie
Komorowski zapytany o to, czy - tak jak mówił szef jego sztabu Robert Tyszkiewicz - był wściekły po ogłoszeniu wyników wyborów odparł, że "to przeinaczenie". Tyszkiewicz szybko zareagował i przeprosił za swoje słowa na Twitterze.
Przepraszam, niefortunnie użyłem słowa w @KontrwywiadRMF. Reakcją PBK było wezwanie nas wszystkich do większej mobilizacji.
— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) maj 12, 2015
Prezydent @Komorowski już w studiu @faktypofaktach - zapraszamy do @tvn24!
— Fakty TVN (@FaktyTVN) maj 12, 2015
. @Komorowski jest już w naszym budynku przy ul. Wiertniczej. Zobaczycie go na antenie o 19:25 w @tvn24 - polecamy i zapraszamy!
— Fakty TVN (@FaktyTVN) maj 12, 2015
Bronisława Komorowskiego poparł też były prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Opowiadam się za doświadczeniem i przewidywalnością - mówił Kwaśniewski, namawiając Polaków do oddania głosu na Komorowskiego.
We wtorek władze PSL postanowiły zwrócić się do wyborców partii, by w drugiej turze wyborów prezydenckich poparli prezydenta Bronisław Komorowskiego - poinformował Janusz Piechociński.
Według oficjalnych danych PKW w pierwszej turze wyborów prezydenckich na Bronisława Komorowskiego zagłosowało 33,77 proc. wyborców. Lepszy wynik uzyskał jego kontrkandydat, Andrzej Duda. Poparło go 34,76 proc. wyborców.
Autor: eos / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24