Nagranie kolumny premiera. "To ryzykowny styl jazdy"

[object Object]
Rajd kolumny premiera na trasie Pułtusk-Warszawatvn24.pl
wideo 2/7

Seria błędów kierowców z kolumny stwarzała zagrożenie dla premiera Mateusza Morawieckiego i mogła doprowadzić do wypadku jak ten Beaty Szydło w Oświęcimiu – tak eksperci komentują nagranie reportera tvn24.pl. Według naszych informacji za kierownicą samochodu premiera siedział niedoświadczony kierowca. SOP uważa, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.

Sobota, 4 maja. W amfiteatrze w Pułtusku kończy się "piknik patriotyczny" PiS, w którym uczestniczyli m.in. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Na scenie gra zespół Bayer Full. Na jej tyłach obok zaparkowanych samochodów Służby Ochrony Państwa, tworzących kolumnę szefa rządu, czeka kilku kierowców. Po licznych w ostatnich miesiącach stłuczkach pojazdów SOP postanowiliśmy się przekonać, jak jeżdżą kierowcy szefa rządu.

Zmiennik za kółkiem Morawieckiego

Według informacji tvn24.pl ze źródeł zbliżonych do SOP, w trakcie długiego majowego weekendu część kierowców premiera dostała wolne, a za kierownicami samochodów rządowej kolumny usiedli mniej doświadczeni funkcjonariusze.

Z Morawieckim do Pułtuska jechał kierowca, który poza grupą ochronną obecnego premiera, nie miał istotnego doświadczenia w żadnej innej. Niewiele większy staż miał kierowca, który prowadził pierwszy samochód w kolumnie szefa rządu.

Kolumna premiera w drodze z Pułtuska do Warszawy
Kolumna premiera w drodze z Pułtuska do Warszawytvn24.pl

Kolumna jedzie na czołowe

Godz. 17.13, wąska, dwupasmowa droga na wysokości wsi Michałów-Reginów leżącej na trasie Pułtusk-Warszawa (30 km przed stolicą). Kolumna premiera mija reportera tvn24.pl. Trzy pojazdy SOP jadą agresywnie, środkiem jezdni. Pierwszy z nich - marki BMW - miga długimi światłami, zmuszając kierowców jadących z przeciwka do ucieczki na pobocze. Auta hamują i ustawiają się jedno za drugim tuż przed wiaduktem górującym nad drogą.

Między bmw a mercedesem, w którym jedzie premier, jest około 100-metrowy odstęp. Kolumnę zamyka jadące tuż za nim kolejne bmw.

Nagrania z przejazdu kolumny premiera zarejestrowane przez dwie kamery pokazujemy kilku byłym funkcjonariuszom Biura Ochrony Rządu (poprzednika SOP).

Ekspert wylicza serię błędów

Pułkownik Mirosław Depko, były szef transportu BOR w rozmowie z tvn24.pl ocenia, że kierowcy z grupy szefa rządu popełnili całą serię błędów i doprowadzili do sytuacji, w której "ochrona stała się największym zagrożeniem dla osoby ochranianej".

- Pierwszy samochód jest zdecydowanie za daleko od drugiego, w którym jedzie premier – ze słupków przy drodze można ocenić, że to ponad 100 metrów. Jechali drogą dwukierunkową. Mógł ktoś wyjechać z bocznej drogi i wyjechać przed pędzącą kolumnę. To błąd, który popełniono, gdy doszło do przebicia opony w samochodzie prezydenta (w marcu 2016 r. – przyp. red.) i w Oświęcimiu – zauważa pułkownik.

Przypomnijmy, do wypadku w Oświęcimiu, w którym została ranna ówczesna premier Beata Szydło, doszło w lutym 2017 roku. Między pierwszy pojazd z kolumny premier, a samochód główny wjechało seicento zmuszając jej kierowcę do gwałtownego manewru, który skończył się uderzeniem w drzewo. Według świadków kolumna - inaczej niż w przypadku przejazdu Morawieckiego - nie miała włączonych sygnałów dźwiękowych.

Zdaniem eksperta to wynik błędu nazywanego "pogonią za lisem" polegającego na tym, że pierwszy pojazd w kolumnie jest za bardzo oddalony od drugiego, który musi go gonić.

- Prędkość powinien nadawać samochód główny (czyli drugi w kolumnie - red.). Kierowca pierwszego utrzymuje odległość, patrząc w lusterko – tłumaczy Depko.

SOP jak piraci drogowi

W jego opinii to tylko jeden z błędów kierowców Morawieckiego. - Powinni też jechać prawą stroną drogi, a nie lewym pasem na czołowe zderzenie. To ryzykowny styl jazdy, na który powinien wyrazić zgodę szef ochrony. Poza tym samochód główny w tym wypadku był też źle oznakowany, bo nie miał na dachu sygnałów świetlnych. Powinno się je zakładać, choć nie ma takiego wymogu w przepisach ruchu drogowego - wylicza pułkownik.

Zauważa też, że pojazd SOP nie powinien migać długimi światłami, bo to zwyczaj piratów drogowych, a nie służb. - Mógłby włączyć długie na stałe, do czego jest podstawa w przepisach. Nie ma takiego czegoś, jak zganianie długimi - podkreśla były oficer.

Dodaje, że agresywny i ryzykowny styl jazdy wskazuje na małe doświadczenie kierowców. - To przywilej młodości. Jak młodzi kierowcy włączą lampy, to ciśnienie i adrenalina im skacze. Doświadczeni już tak nie robią – zaznacza.

Byli szefowie BOR: mogło się skończyć jak w Oświęcimiu

Podobnie przejazd kolumny szefa rządu oceniają byli szefowie BOR – gen. Grzegorz Mozgawa i gen. Andrzej Pawlikowski.

- To sytuacja, jakich wiele w aktualnych działaniach SOP. Widoczne są "efekty" przyjętej metodyki szkolenia. Pierwszy samochód ochronny jedzie w zbyt dużej odległości przed samochodem głównym, umożliwiając wjazd innego pojazdu między samochody z kolumny. To podobna sytuacja do tej, po której doszło do wypadku w Oświęcimiu – ocenia Mozgawa.

Wtóruje mu Pawlikowski, który ocenia, że przejazd był "zbyt dynamiczny", a nawet "piracki, szczególnie na tej kategorii drodze".

- Nie stosowano przepisów ruchu drogowego i nie zachowywano środków ostrożności. Przy tak szybkim przejeździe kolumny łatwo doprowadzić do sytuacji jak w Oświęcimiu. Któryś z kierowców może się przestraszyć i gwałtownie skręcić, powodując kolizję z samochodem z kolumny – dodaje były szef BOR.

Rzecznik SOP Bogusław Piórkowski, któremu również pokazaliśmy nagranie ocenia, że przejazd odbył się zgodnie ze sztuką. - Są sytuacje, że pierwszy samochód ochronny musi się oddalić od kolumny, by na przykład zablokować skrzyżowanie. Samochód główny jest wtedy ubezpieczany przez drugi ochronny – tłumaczy rzecznik.

Ówczesną rzeczniczkę rządu Joannę Kopcińską, a także Centrum Informacyjne Rządu zapytaliśmy 9 maja czy premier w sobotę 4 maja po pikniku PiS, miał inne obowiązki w Warszawie, które uzasadniały jego szybki powrót do stolicy. Do czasu publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl