Lasek: fantasmagorie przedstawione przez ludzi, którzy nigdy nie badali wypadków lotniczych

[object Object]
Maciej Lasek w "Kropce nad i"tvn24
wideo 2/3

Widziałem ewidentne kłamstwa i mijanie się z faktami - powiedział w "Kropce nad i" były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dr Maciej Lasek. Skomentował w ten sposób ustalenia zaprezentowane w poniedziałek przez podkomisję do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej.

Podkomisja Wacława Berczyńskiego podczas poniedziałkowej prezentacji stwierdziła, że:

- Od samego początku zachowanie rosyjskich nawigatorów na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. odbiegało od przyjętych standardów. Wiedzieli, że sytuacja samolotu będzie trudna. Nie tylko nie informowali o tym załogi Tu-154M, ale kontynuowali wprowadzanie jej w błąd. Działania strony rosyjskiej musiały doprowadzić do katastrofy.

- Prawdopodobnym powodem niemożności natychmiastowego odejścia na drugi krąg była seria awarii, która rozpoczęła się w odległości około 2,5 km od lotniska a została zarejestrowana przez aparaturę na pokładzie tupolewa.

- Destrukcja lewego skrzydła Tu154 rozpoczęła się jeszcze przed przelotem nad brzozą (przy czym według ustaleń komisji Millera tupolew nie "przeleciał nad brzozą", lecz się z nią zderzył - red.), mają o tym świadczyć odłamki leżące kilkadziesiąt metrów wcześniej. Pierwszy ze znalezionych odłamków samolotu miał leżeć 45 metrów przed brzozą.

- Badania przeprowadzone przez Wojskową Akademię Techniczną w tunelu aerodynamicznym pokazują że oderwanie lewego skrzydła na długości sześciu metrów nie może spowodować obrócenia samolotu i przeszkodzić w jego dalszym locie. - Ostatnia faza tragedii w Smoleńsku spowodowana była eksplozją, do której doszło w kadłubie i która zniszczyła samolot, rozbijając go na fragmenty i dziesiątki tysięcy odłamków, równocześnie zabijając pasażerów.

- Pierwsze elementy lewego skrzydła zaczęły spadać na ziemię około 900 m przed początkiem pasa startowego.

- W wyniku eksplozji w kadłubie, centropłacie oraz w skrzydłach, konstrukcja Tu-154M została rozerwana.

- Na wrakowisku znaleziono co najmniej cztery ciała ofiar, noszące ślady działania wysokiej temperatury, której w tych przypadkach nie można wytłumaczyć bliskością pożarów naziemnych. - Awarie w ostatnich sekundach lotu, rozlokowanie szczątków wraku, specyficzny charakter obrażeń ciał kazały podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej potraktować możliwość wystąpienia eksplozji całkiem realnie.

- Najbardziej prawdopodobną przyczyną eksplozji był ładunek termobaryczny inicjujący silną falę uderzeniową.

"Ewidentne kłamstwa"

Maciej Lasek skomentował te tezy w "Kropce nad i". Jak powiedział, widział "ewidentne kłamstwa lub mijanie się z faktami".

- To materiał - ja bym go nazwał propagandowy - nastawiony na utwierdzenie w wierze co do hipotetycznych przyczyn tego wypadku bardzo konkretną niewielką grupę osób - dodał.

Stwierdził, że to "fantasmagorie przedstawione przez ludzi, którzy nigdy nie badali wypadków lotniczych".

"Nie słyszałem o bezgłośnym wybuchu"

Lasek odnosząc się do tezy podkomisji, że prawdopodobnie przyczyną eksplozji w kadłubie był ładunek termobaryczny powiedział, że pirotechnicy, którzy przeprowadzili badania na miejscu w Smoleńsku pobrali próbki z wraku i jednoznacznie wykluczyli eksplozje materiałów wybuchowych, a także wybuch przestrzenny, czyli tak zwanej bomby termobarycznej.

Dodał, że taka bomba spowodowałaby rozrzut samolotu na dużej przestrzeni. Zwrócił uwagę, że "kadłub zachował praktycznie integralność do zderzenia z ziemią".

- Rejestratory, które pracowały do zderzenia z ziemią, rejestrator głosu nie nagrał odgłosu wybuchu. Rejestrator parametrów lotu nie nagrał wzrostu ciśnienia - mówił Lasek.

Zaznaczył, że nie słyszał o "bezgłośnym wybuchu". - Być może jest to nowe osiągnięcie podkomisji pana Berczyńskiego albo nowa teoria o bezgłośnym wybuchu - dodał.

Lasek: nawet pilot Iła-76 sobie nie poradził

Lasek skomentował także stwierdzenie podkomisji, że samoloty, które leciały do Smoleńska przed polskim Tu-154M, były sprowadzane zgodnie z przepisami i starannością, a przy lądowaniu polskiego samolotu panował chaos.

- Świadkowie, którzy obserwowali podejście Iła-76 twierdzą zgodnie, że niewiele brakowało by przy pierwszym podejściu samolot zahaczył skrzydłem o ziemię. Kontrolerzy rosyjscy obserwując to, co się działo, można powiedzieć, przejawiali olbrzymie zdenerwowanie - powiedział Lasek.

Zwrócił uwagę, że pilotem Iła-76 był ppłk Frołow, który na tym lotnisku latał bardzo długo. - Nawet on sobie w tych warunkach nie poradził. W tych warunkach nie można było wylądować - dodał.

Podkreślił, że Ił-76 nie wylądował, mimo że chciał dwukrotnie.

"Znaleziono jeden element"

Były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych odniósł się także do twierdzeń podkomisji, że destrukcja lewego skrzydła Tu154 rozpoczęła się jeszcze przed przelotem nad brzozą. Według podkomisji miałyby o tym świadczyć odłamki leżące kilkadziesiąt metrów wcześniej.

Lasek podkreślił, że w 2012 roku znaleziono jeden element 40 metrów przed brzozą o wymiarach 16 na 18 cm w miejscu, w którym samolot ścinał drzewa o średnicy 10 cm zanim zderzył się z brzozą.

Dodał, że "blaszane ptaki", o których wspomina podkomisja, to fragmenty konstrukcji skrzydła, które zostały oderwane ze struktury w momencie przecinania skrzydła przez brzozę.

"Rosyjscy kontrolerzy starali się zniechęcić polską załogę do lądowania"

Lasek odnosząc się do tez o wprowadzaniu w błąd pilotów Tu-154M przez kontrolerów powiedział, że patrząc na to co się stało w Smoleńsku i niewłaściwe komendy, które były wydawane - to też element zaczerpnięty z raportu komisji Millera - trzeba zwrócić uwagę, że rosyjscy kontrolerzy starali się zniechęcić polską załogę do tego, żeby lądowała w Smoleńsku.

- To przecież wcześniej poprzez kontrolerów białoruskich przekazano, że widzialność jest ponad dwukrotnie mniejsza niż minimum dla lotniska. Potem kontroler lotniska w rozmowie z kapitanem Protasiukiem mówi: warunków do przyjęcia nie ma - relacjonował.

Zaznaczył, że jednym z błędów, które wytknęła komisja Millera, był brak wystarczającej odwagi kontrolerów, żeby zamknąć lotnisko licząc na to, że polska załoga zastosuje się mimo wszystko do przepisów, restrykcji, które nakazują przerwać zniżanie, jak się nie widzi ziemi.

"Nie pozwolono im być dobrymi lotnikami"

Lasek ocenił, że zespół podkomisji "pogrążył" na zaprezentowanym filmie polskich pilotów. Według podkomisji, Polacy spodziewali się, że na wysokości 100 m zostanie im podana komenda "co do tego co mają dalej robić i oczywiście, że będą dalej precyzyjnie prowadzeni zgodnie z zasadami sztuki nawigatorskiej". "Stało się jednak inaczej. Gdy Tu-154M znalazł się na wysokości 100 m, nawigatorzy milczeli i żaden z nich, (mjr Wiktor) Ryżenko, (ppłk Paweł) Plusnin czy (płk Nikołaj) Krasnokucki, nie wydał wymaganej komendy odejścia na drugi krąg" - podała podkomisja.

- Według wszystkich regulaminów (..,) pilotowi nie wolno się zniżać poniżej wysokości minimalnej, która została określona albo dla jego uprawnień, albo dla lotniska. Czyli, jeśli nie widzi (pilot - red.) ziemi nie wolno mu nawet o metr zniżyć się. Natomiast tutaj, jeśli słyszymy od narratora tego filmu, że załoga czekała na komendę odejścia na drugi krąg i jednocześnie nie widząc ziemi, dalej się zniżała, to rzeczywiście albo mamy do czynienia z załogą całkowicie niewyszkoloną, nie stosującą się do świętych zasad w lotnictwie, albo z opinią osób, które nigdy nie zajmowały się badaniem katastrof lotniczych - podkreślił Lasek.

Zauważył, że nikt z podkomisji nie jest w stanie odpowiedzieć rzeczowo, dlaczego pilot mający świadomość tego, co się dzieje łamie zasady bezpieczeństwa.

Zdaniem Laska doprowadziło do tego słabe wyszkolenie i brak lotów treningowych. - Załoga jest taka jakiej pozwolono jej być. To byli młodzi lotnicy, którym nie pozwolono być dobrymi lotnikami - stwierdził.

"Rzeczywistość mieliśmy zapisaną w rejestratorach"

Lasek mówił, że komisja Millera, która w lipcu 2011 roku opublikowała raport na temat przyczyn katastrofy nie musiała przeprowadzać eksperymentów, które mogłyby członkom zespołu w jakiś sposób przybliżyć rzeczywistość.

- Rzeczywistość mieliśmy zapisaną w rejestratorach parametrów lotu i głosu a jednocześnie nie jest prawdą, że nie przeprowadzaliśmy eksperymentów - powiedział.

Dodał, że komisja przeprowadziła chociażby eksperyment na samolocie Tu-154 numer 102.

Badanie katastrofy smoleńskiej w Polsce przeprowadziła Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie, komisja ta stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Komisja podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "KROPKA NAD I":

Lasek: fantasmagorie przedstawione przez ludzi, którzy nigdy nie badali wypadków lotniczych
Lasek: fantasmagorie przedstawione przez ludzi, którzy nigdy nie badali wypadków lotniczychtvn24

Autor: js//plw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Izraelskie wojsko potwierdziło w poniedziałek informację o śmierci polskiego obywatela uprowadzonego przez Hamas, Alexa Dancyga. Był "człowiekiem pokoju i przyjaźni, który wniósł ogromny wkład w dialog polsko-żydowski" - podkreśliło polskie MSZ.

Nie żyje Alex Dancyg

Nie żyje Alex Dancyg

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzeg kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim, znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery. Małżeństwo było w podróży, którą nazwali "największą przygodą w ich dotychczasowym życiu".

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Źródło:
The Guardian, ENEX_NEWSML.

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Memy i żartobliwe wpisy na temat drzewa kokosowego właśnie podbijają amerykańskie media społecznościowe. Nawiązują one do aktualnej wiceprezydentki USA i potencjalnej kandydatki do objęcia najwyższego urzędu w państwie - Kamali Harris. O co chodzi z memami o drzewie kokosowym i skąd ich popularność? Wyjaśniamy.  

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Źródło:
The Guardian, Forbes, NPR, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Zderzenie tira z busem na trasie S8. Policja przekazała, że nie ma osób poszkodowanych. Są jednak utrudnienia w kierunku Białegostoku.

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim kierowca samochodu osobowego wjechał na rondzie w busa. 33-latek nawet nie próbował hamować. Okazało się, że był pijany.

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał  w busa. Nagranie

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał w busa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Finlandii Alexander Stubb przepłynął w zawodach pływackich z nurtem rzeki Oulanka dystans 24 kilometrów. "Niesamowite przeżycie", podkreślił w mediach społecznościowych. Stubb znany jest z zamiłowania do sportów wytrzymałościowych.

Prezydent Finlandii pokonał wpław 24 kilometry. "Niesamowite przeżycie"

Prezydent Finlandii pokonał wpław 24 kilometry. "Niesamowite przeżycie"

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Kilkunastu mieszkańców terenów pod lotnisko w Baranowie zgłosiło w ostatnich dniach chęć sprzedaży swoich nieruchomości - podała spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK).

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

Źródło:
PAP

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych" wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala Maciela Degollado - wynika z dokumentów Archiwów Watykańskich, opublikowanych przez dziennik "Corriere della Sera". Degollado przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnich, choć sygnały o tym niemal od początku docierały do Watykanu.

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie przedstawiła dwóm mężczyznom zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób. Podejrzani nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Krzysztof Wacławek, były szef ABW, zapewniał w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej, że na tle innych wyzwań, jak wojna na Ukrainie i operacja hybrydowa ze strony Białorusi, zakładający uproszczoną procedurę wizową program Poland.Business Harbour nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

Były szef ABW przed komisją śledczą

Były szef ABW przed komisją śledczą

Źródło:
PAP

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24