Kandydat na prezydenta Szczecina walczy o głosy... w Zielonej Górze. Billboard promujący reprezentanta Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy województwa zachodniopomorskiego pojawił się ponad 200 kilometrów od tego miasta.
Bartłomiej Sochański z Prawa i Sprawiedliwości jest kandydatem na prezydenta Szczecina. Jego plakat można było znaleźć także w Zielonej Górze. - To błąd. Każdy, kto coś usiłuje zrobić, czasami, niestety się, pomyli - powiedział Sochański.
Jak można pomylić Szczecin z Zieloną Górą? To miasta oddalone od siebie o 220 kilometrów. - Zagubiony. Najwidoczniej nie wie, gdzie się Szczecin kończy. Zielona Góra powiększyła swoje granice, ale nie aż tak - mówił Mariusz, mieszkaniec Zielonej Góry.
"Ludzie popełniają błędy"
- Ten plakat miał zawisnąć w Szczecinie przy ulicy Zielonogórskiej. Okazało się, że jest też ulica Zielonogórska w Ochli i tam wylądował mój plakat - stwierdził Sochański.
Ochla to część Zielonej Góry. Pracownicy firmy, którzy zawieszają plakaty na mapę nie patrzą, tylko na zlecenie. Klient płaci, klient wymaga. "(…) uprzejmie informuję, że plakat został wyklejony zgodnie ze zleceniem od agencji reklamowej w dniu 1 października" - napisała Grażyna Gołębiowska, dyrektor marketingu firmy AMS.
- Ludzie popełniają błędy - ocenił kandydat Zjednoczonej Prawicy.
To jedna z wersji. Za plakat w Zielonej Górze może odpowiadać też "ktoś z góry".
- Mój dziad, świętej pamięci Paweł Sochański, weteran wojny 20. roku, właśnie spoczywa w Zielonej Górze, na malutkim cmentarzyku. Może duch przodków zaważył - podzielił się swoją refleksją Sochański.
- Nie przyszłoby nam do głowy, żeby pomylić Zieloną Górę ze Szczecinem - powiedział Sławomir Nitras, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Szczecina. - Zrobiło się miło i rodzinnie. Mam swoją rodzinę w Szczecinie i mógłbym ich potencjalnie namówić, żeby na pana Sochańskiego głosowali - powiedział Arkadiusz Dąbrowski, mieszkaniec Zielonej Góry i były mieszkaniec Szczecina.
Nie pierwszy raz pokazał, że ma dystans do siebie
- Czuję jego oddech na plecach. Ostatnio, jak jechałem, to widziałem nawet jego billboardy. Bardzo intensywnie przystąpił do kampanii. wszystko wskazuje na to, że spotkamy się w drugiej turze - żartował Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
- Ja Szczecin widzę wielki i mamy w Szczecinie mocarstwowe plany - skwitował Nitras. - Może uważa, że w Szczecinie nie będzie miał swoich wyborców, więc w Zielonej Górze ich szuka - skomentował mieszkaniec Zielonej Góry. - Rozpoczął kandydaturę do europarlamentu - zasugerował inny obywatel stolicy województwa lubuskiego.
Reklamować się 200 kilometrów od miasta, z którego się kandyduje - Bartłomiej Sochański pokazał, że nie pierwszy raz ma dystans do siebie. Kiedy rządził w Szczecinie założył się, że jak powstanie nowy most, to z niego skoczy. I słowa dotrzymał.
Kampania z rozmachem się skończyła. Plakat w końcu zniknął.
Autor: asty//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24