Relacje wewnątrz opozycji. "Niech taktyka nie bierze góry nad treścią"

13 stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która według autorów ma być kluczowym "kamieniem milowym" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Za projektem noweli zagłosowali w piątek niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS - Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

- Zaufanie jest rzeczą podstawową, w ostatnich dniach zostało nadwyrężone - komentował Piotr Zgorzelski decyzję Polski 2050 o głosowaniu przeciwko ustawie. - Wartością nadrzędną jest jedność partii demokratycznych - dodał.

- Mam zaufanie do polskiego prawa, polskiej konstytucji, do tego, co każdy z nas mówił na ulicach i demonstrował - odpowiedziała Róża Thun. - Ja mam zaufanie, po tym potknięciu, wstrzymaniu się od głosu podczas jawnego łamania konstytucji, do tych, którzy głosowali przeciwko - dodała.

- 95 procent posłów partii opozycyjnych zagłosowalo tak jak my. Nie zagłosowaliśmy razem z Ziobrą, nie zagłosowaliśmy razem z Konfederacją - odpowiedział Zgorzelski. - Nikt z nas nie jest tak naiwny, by uwierzyć, że w tym Sejmie można przywrócić praworządność - dodał. - Dzisiaj mieliśmy świetne posiedzenie paktu senackiego - dopowiedział na temat aktualnej współpracy opozycji.

- Wartością nadrzędną jest jedność opozycji - dodał Zgorzelski. - A ja uważam, że prawo - odpowiedziała Thun. - Jedność za prawem, przede wszystkim. (...) Razem możemy odrzucić całą tę ustawę w Senacie - dodała.

Piotr Zgorzelski zdradził także, że współpraca opozycji w ramach tzw. bloku senackiego, czyli wspólnego startu opozycji demokratycznej w wyborach do tej izby "posuwa się do przodu". Dodał także, że opozycja liczy w tym układzie na około 65 mandatów. - Możemy wiele zrobić, by Senat stał się, tak jak jest teraz, ostoją polskiej demokracji - ocenił. Wicemarszałek zapowiedział, że konkretne rozwiązania w tej kwestii powstaną w lutym.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk spotkał się w piątek z mieszkańcami Lublina. Podczas jednej ze swoich wypowiedzi zwrócił się z "serdecznym apelem" do lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, by ten podczas sobotniego zjazdu swojego ugrupowania dał odpowiedź na propozycję startu ze wspólnej listy wyborczej w trakcie najbliższych wyborów parlamentarnych.

- Nie wiem, co zadeklaruje Szymon Hołownia jutro - odpowiedziała europosłanka Polski 2050 Róża Thun. - Wszyscy chcą iść razem, iść razem za wartościami. (...) Niech taktyka nie bierze góry nad treścią - zaapelowała.

- Jesteśmy otwarci na wszystkie rozwiązania, ale na pewno nie na takie, które zaprzecza wartościom, o jakie walczymy - dodała.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że powstać powinna przede wszystkim "jedna lista wspólnych spraw". Wymienił wśród nich m.in. wspólne głosowanie nad ustawą o Sądzie Najwyższym oraz współpracę opozycji w Senacie.