PO nie została znokautowana - tak Michał Kamiński, sekretarz stanu w kancelarii premier, ocenił w "Kropce nad i" wynik Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych. Kamiński uważa, że porażki nie byłoby, gdyby nie przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich.
Według sondażu late poll pracowni Ipsos dla TVN24 wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 37,7 proc. Platforma uzyskała 23,6 proc.
Zdaniem Michała Kamińskiego, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Platforma Obywatelska "nie została znokautowana w tych wyborach". Kamiński przekonywał, że w polskiej tradycji partie rządzące znikały ze sceny, kiedy miały problem. - Platforma nie zniknęła ze sceny. Uzyskuje wynik zbliżony do tego, jaki dostała w 2005 roku - dodał Kamiński.
"PO groził scenariusz AWS"
Kamiński podkreślił, że "nie czuje się autorem porażki". Powiedział jednak, że bierze odpowiedzialność za wynik Platformy. Jak stwierdził, nie byłby on taki, gdyby nie przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich.
Kamiński ocenił, że Platforma była wtedy w coraz gorszej sytuacji, ale "premier Ewa Kopacz zakasała rękawy i wykonała gigantyczną robotę". W jego ocenie Kopacz uratowała PO, bo groził jej scenariusz AWS bądź Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które bardzo szybko traciły poparcie i przegrywały wybory.
Kamiński zaznaczył, że Polacy dokonali wyboru i Platforma ten wynik szanuje.
Kamiński: Kopacz poprosi o następne parę lat przywództwa
Jak zapowiedział Kamiński, Ewa Kopacz podda się weryfikacji w partii i jest na to gotowa. - Będzie procedura wyboru nowego lidera - dodał. Podkreślił jednak, że do takiej weryfikacji powinni być gotowi ci, którzy parę dni przed wyborami wypowiadali się w taki sposób, który nie pomagał Platformie w uzyskaniu lepszego wyniku.
Odniósł się również do słów byłego marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego, który w niedzielę wieczorem powiedział: "Jestem osobiście przekonany, że potrzebne jest Platformie nowe przywództwo. To, że partia była dowodzona jednoosobowo, bardzo energicznie przez Ewę Kopacz, która pracowała bardzo ciężko w czasie tej kampanii, oznacza także jednoosobową odpowiedzialność za wynik". - Jestem przekonany, że Ewa Kopacz będzie wiedziała, co zrobić w takiej sytuacji - dodał.
- Myślę, że wie (Kopacz - red.), co zrobić w takiej sytuacji. Poprosi o następne parę lat przewodzenia Platformie Obywatelskiej, bo Ewa Kopacz sprawdziła się jako lider PO - stwierdził Kamiński.
Jego zdaniem Platforma Obywatelska uzyskałaby gorszy wynik, gdyby przewodniczył jej Donald Tusk, obecny szef Rady Europejskiej.
Autor: js/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24