Kaczyńskiego "subiektywne ujęcie"

Jarosław Kaczyński na promocji autobiografii: opozycji doradzałbym wstąpienie do PiS
Jarosław Kaczyński na promocji autobiografii: opozycji doradzałbym wstąpienie do PiS
tvn24
Kaczyński odniósł się też do obecnej sytuacji politycznejtvn24

- Słowa Adama Michnika o brunatnej fali w Polsce są oderwane od rzeczywistości - mówił Jarosław Kaczyński na marginesie promocji swojej książki. Prezes PiS pisze w niej, że de facto liderem "Solidarności" był jego brat Lech Kaczyński.

W autobiografii zatytułowanej "Porozumienie przeciw monowładzy. Z dziejów PC" Jarosław Kaczyński opisuje swą działalność polityczną od marca 1968 r. do pierwszych lat działalności Prawa i Sprawiedliwości.

Odniesienie do współczesności

Kaczyński przy okazji promocji książki mówił m.in. o obecnej sytuacji politycznej. Jego zdaniem opozycja ma błędną ocenę rzeczywistości. - Jeżeli Adam Michnik w czasie tej bardzo udanej konferencji warszawskiej NATO organizuje wiec, gdzie jest tak z 80 czy 50 osób (...) i ogłasza, że w Polsce jest brunatna fala, to proszę państwa, gdzie on jest? To jest zupełne oderwanie od rzeczywistości - mówił szef PiS. - Gdybym musiał doradzać opozycji, gdyby już mnie panowie przymusili do tej roli, to żeby zmieniła diagnozę, tylko wtedy, co by mogli zrobić? Przystąpić do Prawa i Sprawiedliwości - dodał.

"Subiektywne ujęcie"

Kaczyński podkreślił, że celem książki było pokazanie "kawałka polskiej historii", którą on sam obserwował z bliska. Zastrzegł, że jest to subiektywne ujęcie tamtych wydarzeń. - To jest często opis odmienny od tego, który funkcjonuje w tak zwanym głównym nurcie, a bywa, że odmienny także od tego, który funkcjonuje w tych naszych nurtach, opowieściach tutaj z prawej strony - zaznaczył prezes PiS, dodając że podczas pisania nie korzystał z żadnych dokumentów, a jedynie z tego, co pozostało w jego pamięci. Zapewniał, że książka została napisana z dobrą wolą. - Mam nadzieję, że uniknąłem tych elementów, które może nawet gdzieś tam w sercu mam, bo bywałem atakowany i różnego rodzaju niechęci z tego powodu powstały, ale starałem się właśnie, żeby tej żółci w tej książce nie było, żeby opisywać różne wydarzenia z próbą zrozumienia także tej drugiej strony, w szczególności wtedy, jeżeli to chodziło o spory wewnątrz naszego obozu - powiedział Kaczyński. Wyraził przy tym nadzieję, że kiedyś do tych wspomnień odniosą się jego polityczni adwersarze. - Dla mnie ważne byłoby, gdyby kiedyś zechcieli to skomentować ludzie, którzy to widzieli jakby z drugiej strony. Ale czy tak będzie? Przy obecnym napięciu w Polsce, przy obecnym natężeniu sporu, obawiam się, że to będzie trudne - stwierdził szef PiS.

Kaczyński o swoich powiązaniach m.in. z Wałęsą

Kaczyński mówił również m.in. o swych relacjach z byłym prezydentem Lechem Wałęsą; najwięcej uwagi poświęcił jednak nieżyjącemu bratu Lechowi Kaczyńskiemu. Wspominał, że na przełomie lat 80. i 90. po stronie ówczesnej opozycji liczyły się trzy siły - Kościół, Solidarność na czele z Lechem Wałęsą oraz "elity głównie warszawsko-krakowskie", czyli - jak mówił - środowiska "Gazety Wyborczej" i "Tygodnika Powszechnego", które później powołały ROAD, Unię Demokratyczną i Unię Wolności. - Jeżeli ktoś chciał uzyskać w Polsce coś poważnego w polityce, to musiał mieć jakieś zaczepienie w jednym z tych ośrodków, a najlepiej w dwóch. Myśmy mogli w ogóle rozpocząć naszą działalność tylko dlatego, że bardzo wpływowym człowiekiem w Solidarności, pierwszym zastępcą Lecha Wałęsy, a faktycznie na co dzień prowadzącym prace związku, był mój brat - mówił Kaczyński. To dzięki pozycji brata - podkreślał - mógł w 1989 r. zostać redaktorem naczelnym "Tygodnika Solidarność". - Ja bym się przez Warszawę nie przebił, po prostu by mnie zablokowano i to nie dlatego - powiem już nieskromnie - że bym się czuł głupszy od tych, którzy by mnie zablokowali, tylko po prostu dlatego, że był ktoś, kto mówił, że "ja nie jestem z waszej parafii" - pamiętam, używałem tego określenia w rozmowie np. z (Bronisławem) Geremkiem. Ktoś taki po prostu przebić się nie mógł. Przez Gdańsk, dzięki Leszkowi, wszedłem do tej podziemnej Solidarności - opowiadał szef PiS.

Nawiązując do postaci Lecha Wałęsy, Kaczyński powiedział, że jego brat był zdecydowanie przeciwny popieraniu ówczesnego przywódcy Solidarności jako kandydata na prezydenta. - Leszek mi mówił: nie rób tego, bo on jest nie do opanowania i to się będzie źle kończyło. Tu był między nami spór. Ja mówiłem: nie znajdziemy żadnej innej dynamiki politycznej, tylko właśnie taką. Ja w tym wypadku zaryzykowałem i do dziś dnia nie wiem, czy to jest moment, gdy zbudowałem sobie jakąś zasługę dla Polski, czy może wręcz odwrotnie. Nie wiem, jak to na sądzie ostatecznym będzie ocenione - powiedział.

Na promocji książki Kaczyńskiego obecni byli m.in. premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu - Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, prezes NPB Adam Glapiński, prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński oraz szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Autor: mart,mw/kk / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Mam za duże doświadczenie, aby uznać za rozczarowujący wynik, który pozwala nam na podwojenie liczby posłów - powiedziała liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, komentując wyniki drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Stwierdziła, że to tylko "odroczenie" sukcesu jej ugrupowania.

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Źródło:
TVN24, PAP

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed poniedziałkowymi burzami, które mogą powodować przerwy w dostawie prądu. Do mieszkańców dwóch województw wysłano SMS-owe ostrzeżenia.

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Tomasz Szatkowski nie poleci razem z prezydentem i ministrami do Waszyngtonu na szczyt NATO. To oczywiste od momentu, kiedy rząd zablokował jego udział - powiedział w TVN24 Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta.

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

Źródło:
TVN24

Najpierw przybył do Ukrainy, a trzy dni później ku zaskoczeniu wszystkich spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Po tym jak premier Węgier Viktor Orban zapowiedział na poniedziałek "równie zaskakujące" wizyty okazało się, że przybył do Chin, gdzie ma przeprowadzić rozmowy z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Źródło:
PAP

Zbigniew Ziobro po otrzymaniu listu od Jarosława Kaczyńskiego na temat Funduszu Sprawiedliwości poprosił o opinię specjalisty od prawa kanonicznego i ruchu drogowego, który stwierdził, że wszystko jest zgodne z przepisami - podaje "Wyborcza". Prezes PiS w liście ostrzegał przed skutkami korzystania z Funduszu Sprawiedliwości przez kandydatów Solidarnej Polski.

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

W niedzielę przez część kraju przeszły nawałnice. Najtrudniejsza sytuacja była w Mielcu (Podkarpackie), który nawiedziła superkomórka burzowa. Wiatr uszkodził dachy i połamał drzewa, doszło też do zalań piwnic. Niektóre domy w rejonie Rzeszowa i Krosna wciąż nie mają prądu.

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

Poniedziałek w części kraju zapowiada się burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na terenie trzech województw. Najgroźniejsze zjawiska są spodziewane w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Źródło:
IMGW

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, ale nie uzyskał samodzielnej większości w parlamencie - wynika z danych ministerstwa spraw wewnętrznych, które podał "Le Monde".

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Źródło:
BBC, TVN24, Reuters, PAP
Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ogłoszeniu prognozy wyników wyborczych we Francji na paryskim placu Republiki pojawiły się tłumy. Chociaż nie doszło do poważnych incydentów, policja musiała interweniować, o czym przekonał się korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Relację przyjdzie mi skończyć z drapaniem w gardle i łzami w oczach - mówił po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Źródło:
PAP, TVN24

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd pracuje nad wdrożeniem nowych regulacji dotyczących drewna energetycznego. - Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby spalać w kotłach elektrowni pełnowartościowe drewno, które może trafić do polskiego przemysłu drzewnego" - wyjaśnił wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Zmiany mają wejść w życie już w najbliższych tygodniach.

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W termach w Bańskiej Niżnej (woj. małopolskie) 11-latka straciła przytomność podczas zabawy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko poślizgnęło się i uderzyło głową o podłogę. Dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Około 130 milionów osób jest zagrożonych upałami w Stanach Zjednoczonych, gdzie w ostatnich dniach padło wiele rekordów temperatury i spodziewane są kolejne. Na południowym zachodzie kraju "niebezpieczna i historycznie wysoka fala upałów dopiero się zaczyna" - ostrzegła Narodowa Służba Pogodowa (NWS).

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Źródło:
PAP

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl