Jarosław Kaczyński ma przeprosić Ludwika Dorna za sugestie, jakoby nie płacił on alimentów. Musi także wpłacić 5 tys. zł na cel społeczny - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
SA oddalił apelację prezesa PiS, utrzymując tym samym wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który w kwietniu uwzględnił główną część pozwu Dorna wobec Kaczyńskiego.
Adwokat prezesa PiS poinformował, że rozważy kasację do Sądu Najwyższego (nie wstrzymuje to jednak wykonania wyroku).
To nie była nagonka, ale musi przeprosić
Dorn wnosił w pozwie, by sąd nakazał Kaczyńskiemu m.in. przeprosiny za "nieprawdziwe zarzuty dotyczące alimentacji", które w 2008 r. miały doprowadzić do "zorganizowanej nagonki politycznej" w mediach na Dorna i usunięcia go z PiS.
Kaczyński wnosił o oddalenie pozwu. Dowodził, że jego słowa "nie były niezgodne z prawdą", bo mówił jedynie, że Dorn wystąpił o obniżenie alimentów, co było "oczywiście prawdziwe".
SO uznał jednak naruszenie dóbr Dorna przez Kaczyńskiego za zawinione, bo prezes PiS wiedział, iż Dorn płaci alimenty. Jednocześnie jednak nie uznał zarzutów Dorna, by prezes PiS zorganizował w ten sposób nagonkę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP