Niebywały wręcz skandal i kolejna kompromitacja - tak na słowa szefa MSZ Radosława Sikorskiego z "Kropki nad i" zareagował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Minister stwierdził, że żeby szef PiS porozmawiał z premierem Rosji Władimirem Putinem, ten musiałby najpierw przed nim uklęknąć.
Prezesa PiS oburzył komentarz szefa MSZ do niedawnej deklaracji Kaczyńskiego, iż jest gotów do rozmowy z premierem Rosji. - Premier Putin będzie musiał uklęknąć przed Jarosławem Kaczyńskim i przeprosić za zamordowanie mu brata - stwierdził Sikorski w "Kropce nad i".
W jego opinii, dopiero po spełnieniu takiego warunku premier Rosji i szef PiS będą mogli rozmawiać. - W Smoleńsku miała miejsce katastrofa samolotowa, a Jarosław Kaczyński twierdzi, że dopiero trzeba ustalić jej przyczyny – mówi, jak ci ludzie spod namiotu przed Pałacem Prezydenckim. Niech powie otwartym tekstem, co ma na myśli, zamiast insynuować - dodawał szef MSZ.
Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem Jarosław Kaczyński oświadczył: - Gdyby to powiedział jakiś polityk PO z dalekiej prowincji, można by na tym boleć. Ale jeśli mówi to minister spraw zagranicznych to jest to niebywały wręcz skandal i kolejna kompromitacja, już nie tylko tego ministra, ale także tego rządu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP