Jarosław Kaczyński nadal leży w szpitalu, spędzi tam sylwestra - napisał w czwartek "Super Express". Prezes PiS przeszedł operację kolana.
O pobycie prezesa Prawa i Sprawiedliwości w szpitalu poinformował przed tygodniem rzecznik ugrupowania Rafał Bochenek. - Pan prezes Jarosław Kaczyński, tak, rzeczywiście przebywa w szpitalu, ale to była dużo wcześniej zaplanowana wizyta. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Tak że proszę się nie martwić, naprawdę wszystko jest w porządku - mówił rzecznik PiS dopytywany wtedy o tę kwestię przez dziennikarzy. Kaczyński pod koniec 2019 roku przeszedł operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Zapowiadał wtedy w wywiadzie, że będzie musiał zoperować też drugie kolano.
"Super Express" poinformował, że to właśnie taką operację przeszedł teraz Kaczyński. Jak podaje dziennik, zabieg się udał, ale prezes PiS zniósł go o wiele gorzej. Czeka go rehabilitacja, święta musiał spędzić w szpitalu. - Prezes ciężej zniósł operację kolana niż kilka lat temu. Jest obolały, a ból jest większy niż w 2019 roku - powiedział cytowany przez dziennik polityk Prawa i Sprawiedliwości. Dziennik podał też, że we wtorek Kaczyńskiego odwiedził w szpitalu premier Mateusz Morawiecki.
"Super Express": Kaczyński ma opuścić szpital już w nowym roku
W czwartek "Super Express" napisał, że prezes PiS prawdopodobnie zostanie w szpitalu do nowego roku. - Z tego co wiem, to prezes ma opuścić placówkę już w nowym roku, ale wszystko się zmienia. Na tę chwilę jednak prezes zostaje jeszcze w szpitalu - powiedział gazecie anonimowy członek PiS z otoczenia Kaczyńskiego.
Prezes PiS, według informacji dziennika, przebywa w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, przy ulicy Szaserów. - Jest już lepiej, chociaż niewielki ból się utrzymuje. Prezes nie należy jednak do tych, co narzekają i dzielnie znosi rehabilitację. Stanu zdrowia prezesa dogląda dyrektor placówki, generał broni, profesor Grzegorz Gielerak - mówił rozmówca "Super Expressu".
Radosław Fogiel, poseł PiS i były rzecznik partii nie chciał odpowiedzieć na nasze pytania o stan zdrowia prezesa. Jego zdaniem to "kwestie prywatne", których nie będzie komentował.
Źródło: "Super Express", tvn24.pl