Poseł Janusz Korwin-Mikke ustąpił z funkcji prezesa partii KORWiN z powodu "wieku i zmęczenia". Na sobotnim kongresie partii wybrano jego następcę - doktora nauk ekonomicznych i szefa własnej kancelarii podatkowej, dotychczasowego wiceprezesa partii Sławomira Mentzena.
- Mam 80 lat, są lepsi i młodsi ode mnie, którzy mogą przejąć stery w partii - tak od dłuższego czasu mówił Korwin-Mikke zagadywany, jak długo jeszcze chciałby kierować partią jednoznacznie kojarzącą się z jego osobą i nazwiskiem. Nie wszyscy wiedzą, że to skrót od "Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja", bo tak ją nazwała część działaczy Kongresu Nowej Prawicy, którzy skupili się wokół Korwin-Mikkego.
Ten pod koniec września przeciął bardzo już powszechne pogłoski o swym odejściu, mówiąc "Rzeczpospolitej", że "ma zamiar przekazać stery" wiceprezesowi partii KORWiN. - Pan Sławomir Mentzen na pewno byłby dobrym prezesem partii, ale niech kongres zdecyduje. A jak będzie trzeba, to zmieni się nazwę partii i moje nazwisko zastąpi się innym – mówił nestor polskiej prawicy.
Korwin-Mikke zostaje w polityce
Na sobotnim kongresie zapewnił, że "z polityki nie odchodzi". - Wciąż będę aktywny - zapewniał dziennikarzy.
Reporterzy próbowali dopytywać, czy to prawda, że na jego odejście naciskali inni posłowie Konfederacji, w tym ci, którzy sami odeszli z partii KORWIN 8 marca. Jak tłumaczyli, powodem było m.in. to, iż prezes Korwin-Mikke bronił Putina, który właśnie wysłał swoją armię, aby zbrojnie wprowadziła ruski mir w Ukrainie.
Nowy szef partii wybrany
Za wyborem Sławomira Mentzena głosowało 302 delegatów, 14 było przeciwnych, i 10 wstrzymało się od głosu. Sławomir Mentzen został wcześniej sam wskazany przez Korwin-Mikkego na swojego następcę.
Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke został przez aklamację wybrany na nowo powołane stanowisko prezesa-założyciela partii.
Nowy lider partii KORWiN ogłosił podczas kongresu prawybory na liderów list do Sejmu. Mieliby w nich wziąć udział zarówno członkowie jego partii, jak i członkowie powstałej po rozłamie partii Artura Dziambora.
Źródło: PAP