Zaczynał od paserki i cinkciarstwa, skończył na handlu narkotykami. Przez 30 lat działalności w branży nigdy nie był zatrzymany przez policję. Andrzeja G. "Nerwowego" zatrzymało w jego domu-twierdzy CBŚ, a w akcji uczestniczyli reporterzy "Uwagi" TVN. Zobacz autentyczne nagrania z zatrzymania przestępcy o 19.50 w TVN.
Andrzej G. przez trzydzieści lat swojej przestępczej działalności nigdy nie był zatrzymywany przez policję. Nie bez powodu. – Dzięki swoim znajomościom posiadał legalnie broń palną, był szanowanym obywatelem - mówi oficer operacyjny Centralnego Biura Śledczego.
Historia Andrzeja G. sięga lat osiemdziesiątych, był wtedy paserem na Bazarze Różyckiego. Handlował też złotem i dolarami. - Chudy, szczupły gościu, bardzo łebski, potrafił zakręcić się za interesem, ale w pewnym momencie starzy pruszkowscy dojechali go – tak Andrzeja G. wspomina były gangster i świadek koronny Jarosław S. ps. „Masa” w wypowiedzi udzielonej reporterom programu.
Od Pruszkowa do Wołomina
„Nerwowy” najpierw swoich sił próbował w grupie pruszkowskiej, później przeszedł do konkurencyjnego gangu wołomińskiego, który rządził głównie prawobrzeżną Warszawą. Jej liderami byli bracia Niewiadomscy, śmiertelni wrogowie gangu pruszkowskiego, o pseudonimach „Wariat” i „Dziad”.
- Nerwowy był w cieniu „Dziada” i „Wariata”, z tej racji, że to były ikony gangsterski. „Nerwowy” był przytomny i zajął ich miejsce” – komentuje świadek koronny Jarosław S. ps. „Masa”. "Nerwowy" przejął schedę po liderach Wołomińskich i zaczął sam dowodzić półświatkiem przestępczym.
Handel narkotykami
Centralne Biuro Śledcze uważa, że Andrzej G. ps. „ Nerwowy” odpowiada za handel i przemyt narkotyków w Polsce i w Europie. Handlował heroiną, kokainą oraz odpowiadał za produkcję i dystrybucję amfetaminy. Zatrzymano go jednak za handel kokainą.
- Otrzymał kontakty przestępcze od „Dziada” i „Wariata”. Jest jedną z bardziej liczących się osób w Europie, jeśli chodzi o przemyt heroiny. Polska policja nie zawsze miała informacje o tych przemytach, bo były one poza granicami naszego kraju – opowiada oficer operacyjny Centralnego Biura Śledczego.
Zatrzymany w domu-twierdzy
„Nerwowy” nie przyznaje się do winy. Prawdziwym odkryciem podczas policyjnych czynności było dotarcie do domu matki Andrzeja G. pod Serockiem. Dom okazał się twierdzą. - Już podczas szturmu zauważyliśmy miejsca, na które musieliśmy uważać, bo na drzewach w ptasich domkach lęgowych były ukryte kamery – relacjonuje jeden z oficerów operacyjny CBŚ biorący udział w szturmie.
Wewnątrz domu policjanci z CBŚ znaleźli kilka ukrytych pomieszczeń, a w nich maszynę do produkcji tabletek ekstazy oraz inne urządzenia służące do produkcji narkotyków, a także prawie 150 tysięcy euro. Najwięcej emocji wzbudza sala kinowa z płaskorzeźbą, na której jest podobizna „Nerwowego”.
- Płaskorzeźba przedstawiała wizerunek „Nerwowego” siedzącego na tronie, głaszczącego psa, a wokół niego osoby ze środowiska publicznego i świata polityki, które sugerowały zależność i kontakty z tym środowiskiem – mówią policjanci z CBŚ.
Już dziś w TVN UWAGA! o g. 19.50 reportaż z zatrzymania jednego z najgroźniejszych przestępców w Polsce.
Więcej na uwaga.onet.pl
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24