"Mam nadzieję, że Nowy 2009 Rok będzie dla Panów dobry i zdrowy. Życzę wszelkiej pomyślności". To fragment listu, jaki z Kancelarii Prezydenta wysłano do pary homoseksualistów ze słynnego orędzia Lecha Kaczyńskiego. Okazuje się, że choć prezydent z gejowskim małżeństwem rozmawiać nie chciał, kurtuazyjnie odpowiedział na noworoczny mailowy list od Kanadyjczyków.
Przeczytaj korespondencję Pałacu z parą gejów
Do wymiany listów między kancelarią a Brendanem Fayem i Toma Moultona dotarło Radio Zet i "Dziennik". Para z USA w liście z 3 grudnia 2008 składa prezydentowi i jego rodzinie świąteczie życzenia i prosi o spotkanie. Obszernie pisze o wizycie w Polsce w marcu zeszłego roku i spotkaniach z polskimi parlamentarzystami oraz organizacjami broniącymi praw gejów i lesbijek.
- Mamy nadzieję, że znajdzie pan dla nas miejsce w swoim harmonogramie. Doceniamy wyrażane przez pana pragnienie, by być prezydentem wszystkich Polaków, włączając w to marginalizowane mniejszości i być może zwłaszcza te będące obiektem uprzedzeń i dyskryminacji (...) Spotkanie i dialog jest krokiem do wzajemnego zrozumienia oraz zapewnienia równości i szacunku dla każdego - piszą w liście opublikowanym na stronach Radia Zet.
Jesteśmy krajem i narodem istotnie bardzo przez historię doświadczonym. Zrządzeniami losu, przez nasz kraj przetaczały się dramatyczne i bolesne historyczne nawałnice; na niektóre sami też zapracowaliśmy. fragment listu Kancelarii Prezydenta
Noworoczne życzenia "wszelkiej pomyślności"
Prezydencka sekretarz stanu Ewa Junczyk-Ziomecka w imieniu prezydenta dziękuje parze za świąteczne i noworoczne życzenia i z wzajemności życzy "wszelkiej pomyślności".
Dalej kolejne podziękowania "za dobre słowa o Polsce i Polakach, jakich nie szczędzą Panowie w swoim liście". - Cieszę się, że Panowie tak nas postrzegają - pisze prezydencka sekretarz.
Krótka lekcja polskiej historii...
Mam nadzieję, że podróżując po Europie wstąpią Panowie do Polski. Jeśli będzie to w kwietniu to proszę nie przeoczyć w Warszawie 13. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena z udziałem takich gwiazd jak Ann-Sophie Mutter czy maestro Krzysztof Penderecki fragment listu kancelarii Prezydenta
Gejowska para dostaje też krótką lekcję polskiej historii. "Jesteśmy krajem i narodem istotnie bardzo przez historię doświadczonym. Zrządzeniami losu, przez nasz kraj przetaczały się dramatyczne i bolesne historyczne nawałnice; na niektóre sami też zapracowaliśmy. Jednak to, co działo się w XX wieku głownie na terenach Rzeczypospolitej Polskiej, nie powinno zdarzyć się nigdy. Dramat wojen, cierpienie narodów, wielu milionów niewinnych ofiar, Holokaustu przede wszystkim, obciąża sumienie całego cywilizowanego świata" - czytamy w liście. P>
... i teorii demokracji
Kancelaria szczyci się też przed Kanadyjczykami polską demokracją. "My Polacy pragnęliśmy żyć w demokracji i jako pierwsi w Europie Środkowo-Wschodniej wywalczyliśmy ją. Od dwudziestu lat Polska jest suwerennym państwem demokratycznym - rozwija się. Nie jest to proste" - czytamy.
Dalej kancelaria odnosi się do demokracji za oceanem: "Demokracja to dążenie, sięganie over the rainbow, co mieszkańcy Ameryki wiedzą najlepiej pokonując uprzedzenia i łamiąc stereotypy, czego dowiodły ostatnie wybory Prezydenta USA (...). Każda demokracja to przede wszystkim wyzwanie, także nasza rodzima, która staje wobec obciążeń z przeszłości w konfrontacji z ludzką naturą" - pisze dalej prezydencka sekretarz.
"Nie przeoczcie festiwalu"
Na koniec zachęca do kolejnej wizyty w Polsce. "Mam nadzieję, że podróżując po Europie wstąpią Panowie do Polski. Jeśli będzie to w kwietniu to proszę nie przeoczyć w Warszawie 13. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena z udziałem takich gwiazd jak Ann-Sophie Mutter czy maestro Krzysztof Penderecki" - kończy list Junczyk-Ziomecka.
Geje z orędzia
O kanadyjskiej parze homoseksualistów zrobiło się głośno przy okazji prezydenckiego orędzia sprzed roku. Zdjęcia ze ślubu gejów pojawiły się w filmie przykrywającym wystąpienie Lecha Kaczyńskiego na temat unijnej konstytucji.
W marcu ubiegłego roku Fay i Moulton przyjechali do Polski. Podczas wizyty chcieli rozmawiać z Lechem Kaczyńskim, ale prezydent odmówił spotkania.
as, kaw//kdj
Źródło: dziennik.pl, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24