Z prezesem Jarosławem Kaczyński rozmawiałem o problemach naszych kotów, bo obaj jesteśmy kociarzami - w taki sposób p.o. TVP Sławomir Siwek wspomniał w "Kropce nad i" TVN24 swoją ostatnią rozmowę z szefem PiS podczas jego 60. urodzin.
Siwek stwierdził, że oprócz dyskusji o kotach, poruszył w rozmowie z prezesem PiS temat trudnej sytuacji w mediach publicznych. A to dlatego, że "rozmawiał o tym z każdym, kto mu się nawinął pod rękę".
- Ta sytuacja jest zła i trzeba ją przeciąć - mówił Siwek.
Pytany z czyjego nadania jest w TVP, stwierdził: - Ja się nazywam Sławomir Siwek. A potem szybko przyznał, że różne środowiska go rekomendowały, a przeszedł głosami PiS".
Koledzy od lat
Siwek zna się z Kaczyńskim od wielu lat. Razem zakładali Fundację Prasowa Solidarności (a dokładniej w sześć osób: Jarosław Kaczyński, Sławomir Siwek, Krzysztof Czabański, Bogusław Heba, Maciej Zalewski i Maria Stolzman), która przejęła część majątku PRL.
Kaczyński wziął Siwka do prezydenckiej kancelarii, kiedy urzędował tam Lech Wałęsa. Mówił wtedy: - Minister Siwek spośród sekretarzy stanu, którzy mi podlegają, został wybrany na moje osobiste życzenie na mojego zastępcę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24