Zdaniem Ludwika Dorna wsparcie Włodzimierza Cimoszewicza niewiele pomoże Bronisławowi Komorowskiemu. - To będzie lekkie przesunięcie - stwierdził poseł Polski Plus w "Rozmowie Rymanowskiego".
We wtorek Włodzimierz Cimoszewicz ogłosił, że w wyborach prezydenckich będzie popierał kandydata PO Bronisława Komorowskiego. Dla byłego partyjnego kolegi Cimoszewicza, Ryszarda Kalisza, to zrozumiała decyzja, do której Cimoszewicz "miał prawo".
- Ma prawo do wyrażania swojego poglądu - stwierdził w "Rozmowie Rymanowskiego" poseł. Takim poglądem miało być właśnie poparcie w wyborach prezydenckich marszałka Sejmu, a nie kandydata SLD, Grzegorza Napieralskiego.
Wzmocniony Cimoszewicz?
Oponował Ludwik Dorn z Polski Plus. Jego zdaniem, Cimoszewicza musiały przekonać "argumenty o charakterze pozytywnym, albo o charakterze negatywnym". Co przez to rozumie, nie chciał uściślić. - Z teorii behawioryzmu wiemy, że są wzmocnienia pozytywne i negatywne - dodał, uśmiechając się. Poseł Kalisz oponował. - Są jeszcze ludzie, dla których nie grają roli stanowiska - stwierdził.
Dorn, mówiąc o skutkach poparcia Komorowskiego przez Cimoszewicza, nie spodziewa się wielkich, sondażowych korzyści dla kandydata PO. - To będzie lekkie przesunięcie - wyrokował Dorn. - Będzie to poniżej jednego procenta - uściślił.
Pracowity, ale odpychający
Również Ryszard Kalisz uważa, że kandydat PO nie może liczyć na spory zysk z powodu deklaracji byłego premiera. Przy okazji odniósł się również do słów kandydata SLD Grzegorz Napieralskiego, który liczył na wsparcie ze strony Cimoszewicza.
Pochwalił go za włożoną pracę w czasie kampanii prezydenckiej. - Jest pracowity. Jednego dnia pojawia w wielu miejscach - zachwalał Napieralskiego, ale jednocześnie stwierdził, że jest coś, co go zniechęca do kandydata SLD . - W niektórych sprawach za bardzo współpracuje z PiS - wytłumaczył swoje wątpliwości Kalisz.
Wszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24