Zatrzymany w Polsce Ukrainiec wrócił do kraju. "Niewielkie zwycięstwo w wojnie hybrydowej"

Ihor Mazur został zatrzymany na granicy z Polską [materiał "Faktów po południu" z 11 listopada]
Ihor Mazur zwolniony z aresztu. Poręczył za niego konsul
Źródło: Tomasz Pupiec | Fakty po południu

Ihor Mazur, który w zeszłym tygodniu został zatrzymany przez polskie służby graniczne na wniosek Rosji, powrócił już na Ukrainę - poinformował w środę wieczorem wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.

"Jest to niewielkie, ale jednak zwycięstwo w wojnie hybrydowej, którą prowadzi przeciwko nam Federacja Rosyjska" - ocenił wiceminister na Facebooku.

Podziękował za szybką i profesjonalną reakcję służbom i politykom zaangażowanym w uwolnienie Mazura.

Heraszczenko podkreślił, że stało się to możliwe również dzięki temu, że "jeszcze wieczorem w dniu zatrzymania ukraińskie biuro Interpolu na polecenie ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa przedstawiło pakiet dokumentów, które świadczą o nadużywaniu przez Rosję swoich praw w tej organizacji".

We wtorek wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Olena Zerkal oświadczyła, że Mazur ma być wykluczony z list osób poszukiwanych przez Interpol.

Zatrzymany na granicy z Polską

Mazur został zatrzymany przez straż graniczną w sobotę na przejściu granicznym w Dorohusku. W niedzielę odzyskał wolność po poręczeniu, którego udzielił mu konsul generalny Ukrainy w Lublinie Wasyl Pawluk.

Mazur, który przyjechał w niedzielę do konsulatu w Lublinie, pytany przez dziennikarzy o to, jak ocenia pracę polskich służb granicznych i prokuratury, powiedział, że zrobiły one to, co powinny, co nakazują im przepisy prawa. Do Polski został zaproszony na konferencję w Warszawie poświęconą sprawom bezpieczeństwa i współdziałaniu Polski i Ukrainy wobec agresji Rosji.

- Myślę, że moja sprawa była głównym tematem tej konferencji - dodał.

Pytany o zarzuty, które stawiają mu rosyjskie organy ścigania, Mazur powiedział, że w 2000 roku Rosja dołączyła go do listy osób podejrzanych o różne przestępstwa popełnione w Czeczenii, których on nie popełnił i w których nie brał udziału.

Po zatrzymaniu Mazura prokuratura planowała początkowo wystąpienie o jego tymczasowe aresztowanie na siedem dni. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska informowała, że posiedzenie sądu w tej sprawie zostało wyznaczone na godzinę 16 w niedzielę, ale zostało ono odwołane, ponieważ - jak mówiła rzeczniczka -prokuratura wycofała wniosek.

Weteran walk w Donbasie

Mazur to weteran walk z prorosyjskimi separatystami w Donbasie, członek skrajnie prawicowej organizacji UNA-UNSO i współpracownik sekretariatu rzecznika praw człowieka Ukrainy.

Szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz, komentując zatrzymanie Mazura przez polską straż graniczną, powiedział, że strony porozumienia Interpolu czasami go nadużywają. - Zdarza się, że czasami strony porozumienia Interpolu nadużywają możliwości wpisania na listę. Myślę, że te kwestie będą analizowane, badane, odpowiednie decyzje przez odpowiednie organy polskie będą podjęte zgodnie z prawem międzynarodowym - powiedział Czaputowicz dziennikarzom w Berlinie.

Autor: ads//now / Źródło: PAP

Czytaj także: