Pożar wybuchł w piątek około godziny 19. w hurtowni, która mieściła się w czterokondygnacyjnym budynku o wymiarach 20 na 50 metrów.

Spłonęła hurtownia zniczy (film Krzysztof, fot. Ula)

Strażacy korzystali ze specjalnej cysterny, ponieważ nigdzie w pobliżu pożaru nie było dostępu do wody. Budynek zajął się od parteru, gdzie znajdowała się hala produkcyjna. Następnie pożar przeniósł się na wyższe kondygnacje, gdzie znajdowały się magazyny. Pożar był tak ogromny, że zmusił służby ratownicze do zabezpieczenia pobliskich budynków. Nikogo jednak nie ewakuowano.

"Już dawno nie było tak wielkiego pożaru"

Młodszy brygadier Andrzej Siekanka - rzecznik małopolskiej straży pożarnej - powiedział, że w ugaszaniu pożaru brało udział łącznie 24 zastępów straży pożarnej. - Już dawno nie było tak wielkiego pożaru - relacjonowali strażacy.

Na szczęście nikt nie został ranny. Przyczyny pożaru nie są na razie znane.

Źródło: tvn24.pl