Hofman: Sikorski przeprosi za donos na o. Rydzyka?

Hofman podkreślił w Radiu Zet, że zdziwił go bezprecedensowy donos do Watykanu Radosława Sikorskiego na polskiego obywatela. Jego zdaniem, każdy ma prawo bardzo ostro zgadzać się, nie zgadzać się i krytykować ojca Rydzyka. - Jest tylko pytanie, czy taki wygłup dyplomatyczny był nam potrzebny - pytał retorycznie poseł PiS.

Według niego, w polityce, w Polsce jest tak jak w rodzinie, jak się coś załatwia, to załatwia się w czterech ścianach.

- Ja jestem członkiem Rady Europy, byłem w zeszłym tygodniu w Strasburgu i proszę mi wierzyć, na posiedzeniach Rady Europy padają takie słowa, że gdyby każde państwo się tak zachowało, jak Radosław Sikorski w Polsce, każdy MSZ tak by się zachował, to co chwilę byłyby jakieś noty do różnych krajów, albo w różne miejsca - stwierdził Hofman. I dodał: - A odpowiedź rzecznika państwa Watykan jest - takim w skrócie - powiedzeniem Radosławowi Sikorskiemu, że po pierwsze nie za bardzo wie, do czego służy dyplomacja, po drugie słabo zna Konkordat, zasady obowiązujące w Kościele, polską konstytucję i wszystko to bardzo zręcznie, w pięknym zdaniu, odpowiedział mu rzecznik Watykanu. No to była klasa. Radosław Sikorski pokazał, że ma jakieś fobie.

O dyskryminacji w Brukseli

W ub. tygodniu o. Rydzyk wziął udział w seminarium poświęconym energii odnawialnej i geotermalnej w Brukseli i nie zostawił tam suchej nitki na decyzji obecnego rządu o rozwiązaniu w 2007 roku umowy podpisanej przez rząd PiS z Fundacją Lux Veritatis o przyznaniu dotacji państwowych na odwierty geotermalne w Toruniu. Mówiąc o tym o. Rydzyk skarżył się na dyskryminację i totalitaryzm w Polsce. Stwierdził, że jest to niecywilizowany kraj.

Po tej wypowiedzi polskie MSZ złożyło w Watykanie notę dyplomatyczną.

Źródło: Radio Zet