Adam Hofman nie złoży pozwu przeciwko Zbigniewowi Ziobrze za słowa, jakoby miał korzystać z usług "domów schadzek" - dowiedziały się "Fakty" TVN. Jak bowiem uzasadnił, lider Solidarnej Polski wycofał się z tego, co powiedział na jego temat.
- Zbigniew Ziobro wycofał się ze swoich stwierdzeń i zapewnił, że więcej nie będzie ich kolportował, w związku z tym uważam sprawę za zamkniętą - powiedział Adam Hofman.
Zaznaczył jednocześnie, że pozew jest gotowy i jeśli ktokolwiek będzie rozpowszechniał tego typu informacje, co Ziobro, to ten pozew będzie złożony.
"To insynuacje"
Jeszcze w niedzielę Hofman w programie "Kawa na ławę" zapowiedział, że wytoczy Ziobrze proces za insynuacje pod swoim adresem.
Ziobro stwierdził, że Hofman miał ponoć korzystać z usług "domów schadzek".
- Sam o tym mówił, że podobno chodził do domów schadzek, nie był przez prezesa Kaczyńskiego zawieszony - powiedział szef Solidarnej Polski. Dodał, że według jego wiedzy rzecznik PiS również był szantażowany przez grupy przestępcze.
PiS: Ziobro wyszedł z założenia, że najlepszą obroną jest atak
Jak komentował w poniedziałek Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, Zbigniew Ziobro ma problem związany z zachowaniem posła SP Piotra Szeligi i dlatego zaatakował Hofmana.
Lubelska prokuratura prowadzi postępowanie, dotyczące próby szantażu polityka SP. Śledczy oskarżyli już troje młodych ludzi o szantażowanie i zmuszanie do zapłacenia 3 tys. zł. Szantażowany miał być właśnie Piotr Szeliga, a powodem miało być niezapłacenie za usługę seksualną.
- Cała ta sprawa jest bulwersująca. W jednej z gazet mogliśmy przeczytać, że za hotel, który wynajął poseł Szeliga na spotkanie z pewną panią, zapłacił polski podatnik - stwierdził Błaszczak. - Chyba więc poseł Ziobro wyszedł z założenia, że najlepszą obroną jest atak, stąd insynuacje - dodał.
Autor: MAC / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24