Do końca września, ale nie na popularnej koronie, tylko na boniach przy stadionie X-lecia - minister sportu Tomasz Lipiec zgodził się by Jarmark Europa działał trzy miesiące dłużej. Decyzja nie ochłodziła gorącej atmosfery w podzielonym środowisku kupców ze stadionu.
Polski Klub Gospodarczy przyjął propozycję nowej lokalizacji Jarmarku Europa przy ul. Marywilskiej na Białołęce: - To 40 hektarów, pomieścimy tam wszystkich, jest tam bardzo dobry dojazd - mówi Kazimierz Sekulski z zarządu PKG. Członkowie drugiej zainteresowanej organizacji - Kupieckiego Stowarzyszenia Stadion - czują się jednak oszukani. Według nich, prezes PKG podjął decyzję za ich plecami.
Większość kupców nie zgadza się na lokalizację przy Marywilskiej, bo ich zdaniem nie jest to miejsce do handlu. Dzierżawę terenów przy Marywilskiej zaproponował kupcom wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak.
Kupcy rozpoczęli jednak także rozmowy z wojewodą mazowieckim Jackiem Sasinem. We wtorek wojewoda zaoferował im lokalizację przy ul. Instalatorów na warszawskiej Ochocie. Ta działka ma 8 hektarów i jest niezagospodarowana. Kupcy ze Stowarzyszenia Stadion mówią, że rozmowy będą kontynuowane.
- Chcemy rozmawiać z każdym, kto może nam pomóc - mówią i proszą o interwencję premiera Jarosława Kaczynskiego i rządu. Minister sportu Tomasz Lipiec już wyszedł im na przeciw i uwzględniając ich prośby zdecydował, że do końca września będą mogli prowadzić handel na błoniach Stadionu X-lecia.
Decyzja o nieprzedłużeniu umowy z firmą Damis - dzierżawcą targowiska - jest nieodwołalna i wygasa 30 czerwca. Po 30 czerwca kupcy nie będą mogli handlować na koronie stadionu, gdyż rozpoczną się tam prace związane z rozbiórką starego stadionu. - Proponuję zarejestrowanym polskim kupcom umowę pomostową, którą zawarliby bezpośrednio z zarządzającym, w imieniu Ministerstwa, Centralnym Ośrodkiem Sportu - mówi minister Lipiec.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24