Inspektor budowlany zdecydował o natychmiastowym zamknięciu gdańskiej hali Oliwia. Nie mogą odbywać się w niej żadne imprezy, nawet te zaplanowane z dużym wyprzedzeniem. Nadzór budowlany wydał swoją decyzję na kilka godzin przed popołudniowym przedstawieniem dla trzech tysięcy dzieci.
Na razie nie są znane szczegóły decyzji inspektorów. W najbliższych dniach mają zostać przeprowadzone ekspertyzy specjalistów z Politechniki Gdańskiej, które wykażą jak poważnie naruszona jest konstrukcja dachu budynku.
Jeszcze przed południem w hali odbyły się dwa pokazy, trzeci został już odwołany. Organizator przedstawień, Grzegorz Stępniewski, dziwi się tak nagłej decyzji inspektora. Jak twierdzi uniemożliwiła mu ona nawet odwołanie przyjazdu dzieci.
Nauczycielki, które zjawiły się z dziećmi przed Oliwią nie kryły irytacji. - Jesteśmy bardzo ciekawi, kto nam zwróci koszty przejazdu. Nikt nas nie poinformował wcześniej o tym, żebyśmy tu nie przyjeżdżali - mówiły.
Nie wiadomo jak z zamknięciem hali poradzą sobie też władze Mistrza Polski w koszykówce mężczyzn, drużyny Prokomu Trefla Sopot. Zespół gra w elitarnych rozgrywkach Euroligi, a żadna hala, oprócz Oliwii, w Trójmieście nie spełnia wymogów Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA). Władze Prokomu utrzymują, że o decyzji nadzoru budowlanego nikt jeszcze oficjalnie ich nie poinformował.
Dach hali był sprawdzany przez inspektorów kilka miesięcy temu. Jednak tamta kontrola nie wykazała zagrożenia. Gdańska Oliwia została zbudowana w latach 70-tych.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24