Nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję Ministra Sprawiedliwości - napisał w oświadczeniu minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk, informując o swojej dymisji. "Moja rezygnacja leży w interesie Państwa i wymiaru sprawiedliwości" - oświadczył.
Oświadczenie pojawiło się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości w środę wieczorem. "W dniu dzisiejszym na ręce Prezesa Rady Ministrów – Pani Ewy Kopacz – złożyłem rezygnację z zajmowanego stanowiska Ministra Sprawiedliwości" - poinformował w nim Grabarczyk.
"Moja rezygnacja leży w interesie Państwa i wymiaru sprawiedliwości. Nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję Ministra Sprawiedliwości, w szczególności, gdy od 1 lipca 2015 r. wejdzie w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego" - wyjaśnił.
Minister dodał, że "nie może komentować" sprawy dot. nieprawidłowości przy wydawaniu pozwoleń na broń, bo w "postępowaniu występuje w charakterze świadka". "Zależy mi na jej szybkim wyjaśnieniu" - twierdzi Grabarczyk.
I dodaje: "Nigdy nie wpływałem na decyzje procesowe Prokuratorów prowadzących postępowanie".
Minister twierdzi także, że jego pierwszy kontakt z prokuraturą w tej sprawie "nastąpił podczas przesłuchania w dniu 20 kwietnia 2015 r.".
Pozwolenie na broń
W ubiegły czwartek media podały, że Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.
Tego dnia sam Grabarczyk potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że został "zaproszony przez prokuratora na przesłuchanie" i był przesłuchiwany w charakterze świadka. Nie chciał jednak mówić o szczegółach tej sprawy. - Nie jestem gospodarzem tego postępowania i nigdy do tej pory nie komentowałem postępowań, które są w toku. Tak samo uczynię i tym razem - zaznaczył wówczas. Minister potwierdził, że ma pozwolenie na broń, dodając przy tym, że otrzymał je "poprzez procedurę uzyskania pozwolenia". Pytany, czy procedura ta przebiegła w sposób prawidłowy, odpowiedział: - To jest w tej chwili weryfikowane.
W środę dziennikarze śledczy portalu tvn24.pl ujawnili, że Grabarczyk został nagrany w sprawie egzaminu na broń, jednak łódzki prokurator nie wystąpił do sądu o to, aby podsłuchana rozmowa mogła być uznana za dowód w śledztwie. Gdy kolejny prokurator zdecydował o przeszukaniu biura poselskiego Grabarczyka, szefowie odebrali mu śledztwo.
Grabarczyk jest wiceszefem PO i członkiem zarządu krajowego partii.
W dniu dzisiejszym na ręce Prezesa Rady Ministrów – Pani Ewy Kopacz – złożyłem rezygnację z zajmowanego stanowiska Ministra Sprawiedliwości. Moja rezygnacja leży w interesie Państwa i wymiaru sprawiedliwości. Nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję Ministra Sprawiedliwości, w szczególności, gdy od 1 lipca 2015 r. wejdzie w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego. Z uwagi na fakt, iż w toczącym się postępowaniu występuję w charakterze świadka – nie mogę komentować przedmiotowej sprawy. Zależy mi na jej szybkim wyjaśnieniu. Nigdy nie wpływałem na decyzje procesowe Prokuratorów prowadzących postępowanie. Pierwszy mój kontakt z Prokuraturą w niniejszej sprawie nastąpił podczas mojego przesłuchania w dniu 20 kwietnia 2015 r. Dziękuję współpracownikom, instytucjom i partnerom społecznym za współpracę. Liczę, że ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej, która została skierowana do Sejmu, zostanie uchwalona przed końcem kadencji. Cezary Grabarczyk, minister sprawiedliwości
Autor: pk//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24