- Zgodne świętowanie będzie znakiem tego, że potrafimy wznieść się jako naród ponad niepotrzebne podziały i spory - powiedział w czwartkowym orędziu przed Świętem Niepodległości prezydent Andrzej Duda. Zaapelował, by tego dnia Polacy byli razem "bez względu na to, w jakim kto idzie marszu i jakie ma poglądy".
Prezydent przypomniał w orędziu o początkach polskiej niepodległości. Wspominał też, jak uroczyście i radośnie dzień 11 listopada świętowano w okresie międzywojennym, co na długie lata przerwała najpierw II wojna światowa, a później okres komunizmu.
- Chciano, by Polacy zapomnieli o niepodległości - powiedział Duda. - Dziś, już w wolnym kraju, wracamy z dumą do przedwojennej tradycji, dając wyraz przekonaniu, że nasza Polska jest kontynuacją tej, której budowę rozpoczęło pokolenie II Rzeczypospolitej - stwierdził.
Jak mówił, piątkowe uroczystości będą "ważnym symbolem - symbolem historycznej ciągłości naszego narodu". - Wracamy do przeszłości, by budować lepszą przyszłość - podkreślił prezydent.
- Zgodne świętowanie będzie znakiem tego, że potrafimy wznieść się jako naród ponad niepotrzebne podziały i spory, a także tego, że jesteśmy gotowi wychowywać kolejne pokolenia, dając przykład dojrzałej wspólnoty - zaznaczył.
"Wzrok nas wszystkich jest zwrócony w tę samą stronę"
Prezydent zauważył, że Europa "doświadcza dziś trudnych chwil". Jako przykład wskazał kryzys migracyjny, "działania wojenne na wschodzie i na południu", terroryzm oraz "zmiany naruszające spójność Unii Europejskiej".
- Tu uzmysławia nam, jak bardzo potrzebna jest nam jedność. Jedność pomimo różnic poglądów. Gdy Polska jest pęknięta, jest Polską słabszą. Gdy jest zjednoczona, jest Polską silniejszą. Zjednoczona wokół niepodważalnej wartości, jaką jest niepodległość - mówił prezydent.
- Bądźmy razem, bez względu na to, w jakim kto idzie marszu i jakie ma poglądy, bo przecież wzrok nas wszystkich jest zwrócony w tę samą stronę: ku dobrej przyszłości naszej ojczyzny - zaapelował na koniec.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezydenta