Bogdan Borusewicz: cała taktyka była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ściany

Źródło:
TVN24, PAP
Borusewicz: cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnie
Borusewicz: cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnieTVN24
wideo 2/7
Borusewicz: cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnieTVN24

Jeżeli stanąłbym na czele strajku, to ten strajk mógłby zakończyć się inaczej. Choćby użyciem siły. A cała taktyka, którą wtedy pilnowałem i była realizowana, była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ściany - mówił we "Wstajesz i weekend" obecny senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Borusewicz. Był on jednym z organizatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku, na którego czele stanął Lech Wałęsa. - Cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnie - zaznaczył działacz opozycji w czasach PRL.

30 sierpnia 1980 r. podpisano pierwsze z czterech porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem PRL, nazywane Porozumieniem Szczecińskim. Kończyło ono sierpniowe strajki 1980 r. na Pomorzu Zachodnim. Kolejne porozumienie podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 r. - obalenia komunizmu i wyjścia z systemu jałtańskiego.

Pierwsze strajki latem 1980 r. były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się zaś strajki na Wybrzeżu. Strajk w Stoczni Gdańskiej zorganizowali działacze Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.

"Sierpniowe przełomy" w 40. rocznicę Porozumień Szczecińskich >>>

"Cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnie"

Obecny senator Koalicji Obywatelskiej i wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który był jednym z organizatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku, wspominał we "Wstajesz i weekend" wydarzenia sprzed 40 lat.

CZYTAJ TAKŻE: Program obchodów 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych >>>

- Ja byłem liderem do strajku, tej grupy, która ten strajk organizowała. Ja go przygotowałem i odpaliłem. A potem byłem cały czas w strajku, pilnowałem, żeby nie popełnić żadnego błędu i żeby iść do przodu. Lech Wałęsa został liderem w czasie strajku, był już liderem strajkowym - wyjaśniał.

Jak mówił gość TVN24, "liderem został ten, który najlepiej się w tej roli czuł i wiedział, o co chodzi". - To nie było tak, że ja wskazywałem palcem, kto będzie prowadził ten strajk, kto będzie liderem. Cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnie przez tę grupę, którą zorganizowałem wcześniej - Wolnych Związków Zawodowych - kontynuował Borusewicz.

Czytaj: Sierpień ’80. "Bohaterowie rośli nam z godziny na godzinę" >>>

Borusewicz: cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnie
Borusewicz: cały czas byliśmy jedną grupą i te zasadnicze decyzje były podejmowane wspólnieTVN24

"Cała taktyka była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ściany"

Obecny senator KO wskazywał, że nie mógł stanąć na czele strajku, ponieważ był członkiem Komitetu Obrony Robotników. - Organizacji jawnej, ale nielegalnej, którą ówczesna władza uważała za największego wroga, największego przeciwnika - podkreślił Borusewicz.

- Jeżeli stanąłbym na czele strajku, to ten strajk mógłby zakończyć się inaczej. Choćby użyciem siły. A cała taktyka, którą wtedy pilnowałem i była realizowana, była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ściany. (…) Bezpieka wiedziała oczywiście, że ja jestem tutaj i co to za grupa kieruje strajkiem, ale nie można było dociskać do ściany, bo chodziło o rzeczy większe, a nie jakieś interesy osobiste - kontynuował. Według opozycjonisty z czasów PRL, "nikt nie miał wtedy interesu osobistego, dlatego że nie było interesem osobistym, w razie przegrania, pójść na wiele lat do więzienia". - A taka była perspektywa, w razie przegrania tego strajku wszyscy byśmy poszli do więzienia - wyjaśniał.

Borusewicz: cała taktyka (...) była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ściany
Borusewicz: cała taktyka (...) była taka, żeby drugiej strony nie dociskać do ścianyTVN24

"Tylko w Gdańsku udało się mi stworzyć grupę opozycyjną, robotniczą"

Borusewicz wspominał, że "chociaż były w różnych miejscach - i w Katowicach, i w Szczecinie - próby tworzenia takiego środowiska robotniczo-inteligenckiego, czyli dotarcia do robotników, to tylko w Gdańsku udało się to zrobić".

- Tylko w Gdańsku udało się mi stworzyć grupę opozycyjną, robotniczą. To wymagało oczywiście wielu wysiłków, dwuletniej pracy, więc ten strajk nie zrobił się z niczego. On wyglądał tak, dlatego że my z opozycji ten strajk wywołaliśmy, konkretnie ja wywołałem, i my prowadziliśmy ten strajk od początku do końca, nasza grupa - przekonywał.

- Dlaczego on miał taki zasięg i siłę? Dlatego, że wszyscy tutaj pamiętali grudzień 1970 roku. I nie trzeba było tłumaczyć, czym jest ówczesna władza. Że ona opiera się na sile i kłamstwie - mówił dalej obecny senator. Przywołał wydarzenia z grudnia 1970 roku, kiedy wybuchł inny strajk w Stoczni Gdańskiej. Wywołał on falę strajków i manifestacji ulicznych, które objęły większość Wybrzeża i przybrały charakter powstania robotniczego, krwawo stłumionego przez komunistyczne władze.

Cała rozmowa z Bogdanem Borusewiczem o strajku w sierpniu 1980 roku
Cała rozmowa z Bogdanem Borusewiczem o strajku w sierpniu 1980 rokuTVN24

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium