"Marcin P. nie był słupem". Funkcjonariusze ABW przed komisją Amber Gold

[object Object]
Kolejne przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Goldtvn24
wideo 2/23

Przed sejmową komisją śledczą w sprawie afery Amber Gold zeznawali we wtorek były funkcjonariusze ABW. - Nie było sugestii, aby funkcjonariusze ABW nie zajmowali się niektórymi wątkami Amber Gold, między innymi sprawą Michała Tuska - zeznał Jarosław Dąbrowski, zastępca dyrektora gdańskiej delegatury ABW. Jego zdaniem Marcin P., samodzielnie prowadził działalność piramidy finansowej Amber Gold.

- Po raz pierwszy zapoznałem się z materiałami negatywnymi na temat spółki Amber Gold, z tego co pamiętam, po powrocie dyrektora (gdańskiej ABW-red.) Adama Gruszki z jednej z narad w Warszawie - oświadczył Jarosław Dąbrowski. Jak podał było to 2012 roku, ale nie pamiętał czy był to kwiecień, czy maj.

"Nie zabraniałem prowadzić działań operacyjnych"

Świadek relacjonował, że Gruszka po powrocie z tej narady poinformował go, że w Warszawie zapadła decyzja, iż jest "materiał w delegaturze stołecznej, który będzie przekazany do dalszego prowadzenia w delegaturze ABW w Gdańsku".

Jak mówił, wstępna informacja dotycząca materiału, który miał być przekazany przez centralę Agencji, dotyczył niewywiązywania się szefa Amber Gold Marcina P. z umów z klientami. Szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) pytała świadka, czy to on zdecydował, by wobec Amber Gold nie prowadzić aktywnych działań operacyjnych w związku z informacjami, którymi delegatura dysponowała od sierpnia 2011 roku. Na taki fakt zwracał uwagę podczas niedawnego przesłuchania jeden z przesłuchiwanych przed komisję funkcjonariuszy gdańskiej ABW. - Nie zabraniałem prowadzić żadnych działań aktywnych, operacyjnych - zapewniał Dąbrowski. Świadek zaznaczył jednocześnie, że mogła się pojawić sytuacja, w której ABW nie podjęła działań, wiedząc, że działania operacyjne w tej sprawie prowadzi komenda wojewódzka policji, "z tego względu, że w jednym mieście dwie instytucje nie mogą prowadzić w stosunku do jednej osoby aktywnych działań operacyjnych".

ABW założyło podsłuch Marcinowi P. przez brak postępów w śledztwie

Jarosław Krajewski (PiS) wskazał, że wcześniej zeznający przed komisją funkcjonariusze ABW zeznali, że dostali jasne wytyczne, żeby niektórymi wątkami sprawy Amber Gold nie zajmować się w ogóle. Krajewski wskazał, że to właśnie Dąbrowski miał przekazywać informacje o takich oczekiwaniach ze strony prokuratury. Jak mówił poseł PiS, jednym z takich wątków, miała być sprawa Michała Tuska. - Odnośnie Michała Tuska informacja o tej osobie została ujawniona w śledztwie, w trakcie podsłuchu procesowego. Procedura obowiązująca w Agencji jest taka, że cały materiał z podsłuchu procesowego jest w pierwszej kolejności przekazywany prokuratorowi - powiedział świadek. Jak mówił, bez zapoznania się przez prokuratora z materiałem z podsłuchu ABW nie wykonuje żadnych czynności. Krajewski podał, że w materiałach sprawy operacyjnej "Eldorado" (taki kryptonim miał akcja ABW w sprawie Amber Gold) nie znajdują się jakiekolwiek wzmianki, by prowadzono czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu ustalenia roli Michała Tuska w sprawie Amber Gold. Jak dodał, kilku funkcjonariuszy Agencji przesłuchiwanych wcześniej przez komisję zeznało, że wątkiem Michała Tuska mają się nie zajmować. Odnosząc się do wątku podsłuchów Dąbrowski przyznał, że ich założenie m.in. Marcinowi P. było jego inicjatywą, gdyż niepokoił go "brak postępów w śledztwie". Szefowa komisji dopytywała więc, komu świadek przekazał informację o tym, że w podsłuchanych rozmowach wymieniani byli syn ówczesnego premiera Donalda Tuska, Michał oraz Jacek Cichocki. - Przekazałem przede wszystkim materiał do prokuratury - odpowiedział Dąbrowski. Jak dodał, poinformował też o tym szefa gdańskiej prokuratury okręgowej Dariusza Różyckiego. Nie pamiętał jednak, jakie były ustalenia Agencji z prokuraturą w sprawie tych materiałów. Nie pamiętał też, komu tę informację przekazał w centrali ABW.

"Firma dokonuje bardzo dziwnych przelewów"

We wtorek przed sejmową komisją zeznawał także Adam Gruszka, były szef gdańskiej delegatury ABW.

- Przypuszczaliśmy, że ws. Amber Gold może dojść do próby wyprania pieniędzy przez podmioty publiczne - przyznał. Zapewnił ponadto, że nie formułował w stosunku do żadnego z funkcjonariuszy ABW zakazu zajmowania się wątkiem Michała Tuska ws. Amber Gold. Ta sprawa miała być wyłączona do odrębnego śledztwa. Świadek powiedział też, że jest zadowolony z działań ABW w sprawie Amber Gold. - Jestem zadowolony z ogromu pracy, jaki został wykonany w tej sprawie przeze mnie i przez moich funkcjonariuszy. Natomiast nie jestem zadowolony z braku obiektywnej oceny tych działań, że nie ma spokojnego spojrzenia na możliwości i zasoby, którymi dysponuje ABW - powiedział Gruszka. Świadek wskazał, że sprawa Amber Gold w jego świadomości rozpoczęła się w kwietniu lub maju 2012 r., "jeśli chodzi o działania ABW". - Natomiast jesienią 2011 roku miałem świadomość, że sprawą tą interesuje się wydział do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku - podał Gruszka. Dopytywany przez Jarosława Krajewskiego (PiS), kto przekazał mu informację na temat firmy Marcina P., świadek zeznał, że konkretna informacja, którą dysponowała Agencja, pochodziła od Głównego Inspektora Informacji Finansowej. - Ta informacja wpłynęła do ABW w Warszawie - doprecyzował. - Z delegatury stołecznej dowiedziałem się, że na moim terenie funkcjonuje dziwna firma (...), że ta firma dokonuje bardzo dziwnych przelewów na konta bardzo dziwnych osób - mówił.

Dodał, że jednym z nich był przelew na gdańskie zoo, czy finansowanie filmu o Lechu Wałęsie.

- To były kosmiczne przelewy, które się nie mieściły w granicach rozsądnego postępowania gospodarczego - kontynuował Gruszka. Jak dodał, w Warszawie zapadła decyzja, że będzie otrzymywał informacje o pojedynczych przelewach, by je następnie weryfikować.

Zaznaczył jednocześnie, że nie ma 100-procentowej pewności, że Marcin P. nie był słupem. - Ja mówię o tym, co było w materiałach - tłumaczył.

Sześć lat od wybuchu afery

Amber Gold powstała na początku 2009 roku i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 roku w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 roku Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 roku, a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Autor: PTD/AG / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP

795 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów ukraińskich używając dronów szturmowych Shahed. W rejonie lotniska wojskowego Rosjan na zaanektowanym Krymie było słychać potężny wybuch. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Polski turysta, odwiedzający norweski archipelag arktyczny Svalbard, został ukarany grzywną w wysokości ponad 1100 dolarów amerykańskich (blisko 4,5 tysiąca złotych) za zbliżenie się do morsa. Zachowanie zakłócające spokój dzikich zwierząt jest w tym miejscu niezgodne z prawem.

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Źródło:
BBC

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24