W czwartek przed południem rusza proces funkcjonariusza ABW Grzegorza S., oskarżonego o niedopełnienie obowiązków służbowych w czasie zatrzymywania byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Porucznik Grzegorz S. (obecnie zawieszony w czynnościach służbowych) kierował 25 kwietnia 2007 r. akcją zatrzymania Barbary Blidy. Łódzka prokuratura zarzuciła mu niedopełnienie obowiązków służbowych oraz działanie na szkodę interesu publicznego.
Zdaniem śledczych, jako dowodzący akcją miał obowiązek sprawdzenia, czy była posłanka SLD posiadała broń. Nie zrobił tego jednak i nie wydał takiego polecenia swoim podwładnym. Porucznik nie przyznał się do winy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Pierwszy przed sąd
Grzegorz S. jest jedynym, który zasiada na ławie oskarżonych. Postępowania w stosunku do innych osób biorących udział w akcji zostały umorzone.
Jednocześnie akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi S. jest pierwszym w prowadzonym śledztwie dotyczącym okoliczności śmierci byłej posłanki SLD.
Poza prokuratorem i oskarżonym, w Sądzie Rejonowy w Siemianowicach Śląskich - gdzie odbędzie się proces - pojawią też syn i mąż Blidy: Jacek i Henryk.
Barbara Blida popełniła samobójstwo, kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Okoliczności jej śmierci wyjaśnia też sejmowa komisja śledcza.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24