Trudna droga do niepodległości. Felieton Jacka Stawiskiego

Źródło:
TVN24
Obchody Święta Niepodległości w 2019 roku
Obchody Święta Niepodległości w 2019 roku
TVN24
Obchody Święta Niepodległości w 2019 roku TVN24

Każdego roku myślę o splocie wydarzeń, które złożyły się na odrodzenie Polski. Myślę o ludziach, którzy przygotowywali niepodległość, wcale nie mając pewności, że się uda – pisze w najnowszym felietonie autor programu "Horyzont" w TVN24 BiS Jacek Stawiski. Przypomina, że świętujemy odrodzenie Polski Niepodległej 11 listopada, ale odbudowa państwa polskiego była bardziej skomplikowana i złożona, niż widzimy to dzisiaj.

Rocznica odzyskania Niepodległości, obchodzona co roku w listopadzie, dla mnie jest zawsze momentem szczególnym. Ta rocznica od połowy lat 80. interesuje mnie w sposób wyjątkowy, zmusza właściwie cały czas do refleksji o wyjątkowym wydarzeniu, a właściwie sekwencji wydarzeń, jakim było przywrócenie państwa polskiego na mapę po prawie półtora wieku zaborów i niewoli.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Każdego roku myślę o splocie wydarzeń, które złożyły się na odrodzenie Polski. Myślę o ludziach, którzy przygotowywali niepodległość, wcale nie mając pewności, że się uda. Świętujemy odrodzenie Polski Niepodległej 11 listopada, ale odbudowa państwa polskiego była bardziej skomplikowana i złożona, niż stereotypowo patrzymy na to dzisiaj. Polska nie pojawiła się w listopadzie 1918 r. znienacka, grunt przygotowywano od kilku, nawet kilkunastu lat. Nieprawdziwe jest powiedzenie, że "ni z tego, ni z owego przyszła Polska na pierwszego". Jeśli będziemy powtarzać tę nieprawdę, nie nauczymy kolejnych pokoleń doceniać wysiłku, jakiego znakomitym finałem była II Rzeczpospolita.

Życie w trzech odrębnych systemach politycznych

Odbudowa Polski w 1918 r. nie była wcale przesądzona. Nie wolno patrzeć na ten moment z perspektywy współczesnej. Prób odbudowy Polski w czasie zaborów było wiele i nie były to tylko nieudane, przegrane powstania narodowe. Istniało przecież państwo polskie w postaci Księstwa Warszawskiego, niezależne od zaborczych stolic Petersburga, Berlina i Wiednia. Królestwo Polskie pod berłem cara po Kongresie Wiedeńskim jako autonomiczne państewko polskie przetrwało niedługo mimo formalnych gwarancji międzynarodowych.

Wielkie Księstwo Poznańskie czy Rzeczpospolita Krakowska to były obszary, które miały polski charakter, choć nie były polskimi państwami, ale mogły zachować polski języki, kulturę i administrację. Były jakąś formą ocalenia ciągłości z dawną I Rzeczpospolitą. Natomiast autonomiczna Galicja z polskim językiem, administracją, oświatą, uniwersytetami, kulturą pozwoliła przechować polskość w trudnym momencie, gdy po klęsce powstania styczniowego sprawa polska na pół wieku zniknęła z dyplomacji europejskiej.

Czas, 6 listopada 1916mbc.malopolska.pl

W chwili wybuchu I wojny światowej Polacy żyli w trzech zaborach. To truizm, ale co ważniejsze, żyli w trzech odrębnych systemach politycznych. Jedni byli obywatelami Rzeszy Niemieckiej, największej potęgi gospodarczej i naukowej Europy. Niemcy przed 1914 r. rosły w siłę i wydawały się być naturalnym kandydatem do hegemonii europejskiej. Inni byli obywatelami Imperium Rosyjskiego, które było najrozleglejszym państwem świata, rządzonym w sposób niemal despotyczny, mimo to rozwijającym się szybko w warunkach różnych wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów.

I wreszcie kolejni Polacy byli obywatelami Austrii, która w chwili słabości po 1866 r. przyznała Galicji autonomię, dając Polakom oddech w kulturze i polityce po katastrofie Powstania 1863/1864 r. Ale Wiedeń nie zamierzał zamieniać Galicji w państwo polskie.

Odmienne "orientacje" odbudowy Polski

Dzisiaj jako oczywistość traktuje się fakt, że przed wojną ogólnoeuropejską pojawiły się w elitach polskich "orientacje". Jedni chcieli odbudowy Polski w przyszłości w oparciu o Rosję, jedynie we współdziałaniu z Francją i Anglią. Inni chcieli zbudować Polskę powojenną w oparciu o Wiedeń, a pośrednio przez Berlin. Zawsze były to orientacje na jedno z zaborczych mocarstw. Nikt nie zakładał upadku trzech cesarstw niemal równocześnie. Po wojnie Józef Piłsudski powtarzał, że przewidywał najpierw klęskę Rosji w wojnie z Niemcami, a potem klęskę Niemiec w wojnie z Zachodem.

Nie sposób przesądzić, czy mówił tak, bo znał wynik I wojny, czy też rzeczywiście miał aż tak genialny instynkt politycznego założyciela Polski. Elity galicyjskie, do których zaliczał się także Piłsudski, zakładały, że przyszła Polska znajdzie się pod berłem Habsburgów, dynastii niemiecko-austriackiej, uczestniczącej wszak w zaborach Polski w wiekach XVIII i XIX. Z perspektywy roku 1914 r. utworzenie Austro-Węgier-Polski po wymarzonym pokonaniu Rosji wydawało się cudem.

Czas, 7 listopada 1916mbc.malopolska.pl

Z perspektywy 1918 r. było to już kompletnie anachroniczne. Nawiasem mówiąc, na trójpaństwo Austro-Węgry-Polskę nie godzili się przywódcy Węgier, bojąc się utraty ważnego statusu Węgier w nowej monarchii. Z perspektywy 1914 r. plan Dmowskiego włączenia do Rosji autonomicznego, silnego, zwartego polskiego terytorium Kongresówki, Galicji i Wielkopolski wydawało się także wstępem do niepodległości. Ale podobnie jak z planami proaustriackimi, po upadku monarchii Romanowów, klęsce Rosji w wojnie i po rewolucjach rosyjskich takie założenia były już kompletnie nieaktualne.

Dmowski zaangażował się w takie ułożenie odradzającej się Polski, aby nie dokonało się to w sojuszu z Wiedniem i Berlinem, lecz w porozumieniu z Paryżem, Londynem i Waszyngtonem.

Legiony forpocztą państwa, szkołą politycznego i obywatelskiego działania

Dzisiaj pielęgnując odzyskanie Niepodległości, koncentrujemy się na postaci Józefa Piłsudskiego i wspominamy czyn Legionów. Słusznie. Legiony Piłsudskiego są wspaniałym przykładem niezwykłego zrywu polskiego, udanego i na dodatek są dowodem na demokratyzację polskiego życia publicznego.

Niezależnie od pochodzenia, wykształcenia, statusu, religii, żołnierze Legionów stawali się forpocztą państwa i szkołą politycznego i obywatelskiego działania. Rzadziej przypominamy wysiłek dyplomatyczny takich ludzi, jak Dmowski czy Paderewski, którzy przekonali przywódców z Paryża, Londynu i Waszyngtonu do zainwestowania, od pewnego momentu, w odbudowę Polski.

Ilustrowany Kurier Codzienny, 15 listopada 1916mbc.malopolska.pl

Wielkie dyplomatyczne i strategiczne dzieło Romana Dmowskiego kładzie się cieniem, gdy wspomnimy, że ten genialny polityk wprowadził do polskiego życia publicznego agresywny nacjonalizm i agresywny antysemityzm. Spuścizna Legionów i Piłsudskiego wciąż pasuje lepiej do pokazania współcześnie, bo wolna jest od ksenofobii, nacjonalizmu czy wrogości wobec Żydów lub Ukraińców. Patrząc na te dwie orientacje polityczne, z którymi polskie elity polityczne wchodziły w ogólnoeuropejską wojnę, zapominamy, ileż wyobraźni i wytrwałości trzeba było, żeby założenia działalności politycznej i niepodległościowej dostosowywać do zmieniających się dynamicznie okoliczności wojennych.

"Inquiry" Wilsona i wytyczenie niepewnych granic Polski

Patrzymy na Niepodległość i granice II Rzeczypospolitej tak, jakby jej powstanie i kształt, jaki znamy ze szkolnego historycznego atlasu, był przesądzony. Otóż nie był. Aktywni politycznie Polacy od końca XIX wieku śnili o odrodzeniu Rzeczpospolitej sprzed I rozbioru.

To było marzenie Polaków, ale było to myślenie już anachroniczne. Przez prawie 150 lat niewoli Polska i jej sąsiedztwo zmieniło się tak bardzo, że odrestaurowanie mapy z 1772 r. było już niemożliwe. Co więcej, dla mocarstw decydujących o losach świata, po obu stronach konfliktu wojennego, Polska kojarzyła się z Królestwem Polskim z Kongresu Wiedeńskiego, z dodatkiem najwyżej Krakowa.

Nieprzypadkowo w listopadzie 1918 r. Polska była wolna, ale jedynie na obszarze dawnego Królestwa z Warszawą, Łodzią, Radomiem, Lublinem czy Kielcami, oraz na obszarze zachodniej Galicji, od Krakowa po Przemyśl. Poza wolnym obszarem w listopadzie w 1918 r. były wciąż miasta takie, jak Lwów, Wilno, Poznań czy Katowice.

Mocarstwa z obu stron, godząc się na powstanie Polski, wcale nie przesądzały o granicach odradzającego się państwa. Poza dawną Kongresówką i zachodnią Galicją właściwie cały obrys granic II Rzeczpospolitej jest dziełem samych Polaków, szczególnie wygranych wojen. O tym, że powstanie Polski w granicach, jakie znamy z lat 1922-1939 nie było przesądzone, świadczy postawa Stanów Zjednoczonych i prezydenta Woodrowa Wilsona, który między innymi dzięki autorytetowi Ignacego Paderewskiego wsparł odbudowę polskiej państwowości.

Dziennik Berliński 7 listopada 1916DFG

Udając się do Paryża na powojenną konferencję, już w aurze najpotężniejszego przywódcy świata, Wilson zabrał całą delegację ekspertów, znawców polityki, geografii, etnografii, kultury, religii itd. Ta grupa nazywała się "Inquiry", a sformował ją przyjaciel Paderewskiego i zaufany Wilsona, wpływowy dyplomata Edward House.

Eksperci "Inquiry" mieli zapoznać się z problematyką europejską po Wielkiej Wojnie, między innymi mieli ocenić, gdzie właściwie zaczyna się i kończy się terytorium, który jest "bezspornie" polskie. Wilson w słynnym pokojowym orędziu mówił właśnie jedynie o takim obszarze przyszłej Polski, faktycznie sprowadzało się to do b. Kongresówki i do zachodnich obszarów b. Galicji.

Państwa Zachodu nie miały wyboru

Patrzymy na I wojnę światową, niesłusznie, przez pryzmat II wojny światowej, agresji niemieckiej III Rzeszy nazistowskiej, zbrodni niemieckich na Żydach polskich i Polakach, niszczenia polskich elit, kultury, gospodarki. Nie da się zrozumieć mechanizmów odrodzenia Polski po I wojnie światowej, przyjmując taką perspektywę.

Odrodzenie Polski mogło nie nastąpić, gdyby nie zwycięstwo Niemiec i Austrii w wojnie z Rosją. Pokonanie Rosji w 1915 r. w bitwie gorlickiej i następujące potem wypchnięcie Rosjan z Kongresówki i dalej, aż do granicy II rozbioru, przyszłej granicy II Rzeczpospolitej, zasadniczo zmieniło losy sprawy polskiej.

Sukces Niemiec i Austrii był błogosławieństwem dla Polski, a Legiony Polskie walczyły przeciw Rosji u boku armii niemieckiej i austriackiej. Kalkulacja Berlina i Wiednia, jakim było proklamowanie Królestwa Polskiego 5 listopada 1916 r., sojuszniczego wobec obu mocarstw centralnych, było historycznym momentem i kolejnym otworzeniem sprawy polskiej. Pod okupacją niemiecką i austriacką b. Kongresówka odzyskała polski charakter, przywrócono język polski, kulturę polską, oświatę. Skończyła się ponura era rusyfikacji.

Gazeta Lwowska, 7 listopada 1916https://jbc.bj.uj.edu.pl

Akt 5 listopada stworzył możliwość budowy polskiej administracji, sądownictwa, wojska, dyplomacji. W listopadzie 1916 r. wielu Polaków wierzyło, że Polska została przywrócona. Prawdą jest również to, że proklamacja cesarzy niemieckiego i austriackiego o odbudowie państwowości polskiej i przekreśleniu układów rozbiorowych była ogólnikowa, była podyktowana kalkulacją i próbą pozyskania polskich rekrutów.

Wielkim rozczarowaniem zwolenników rozwiązania austro-polskiego było pozostawienie Galicji z Krakowem i Lwowem poza obszarem nowego państwa, choć wierzono, że po wojnie połącznie Galicji z nowym Królestwem będzie przesądzone. Proklamowane Królestwo Polskie z 5 listopada 1916 r. w żadnym wypadku nie mogło liczyć na zgodę Berlina na włączenie do nowego państewka Wielkopolski, Śląska czy Pomorza.

Piłsudski już po niecałym roku nie godził się na podległość armii polskiej Niemcom i został internowany, choć zalążek armii polskiej funkcjonował nadal u boku państw centralnych. Polska opinia publiczna odwróciła się definitywnie od współpracy z Niemcami i Austrią po oddaniu przez nie Chełmszczyzny Ukrainie w początkach 1918 r.

Po proklamowaniu Polski przez Niemcy i Austrię państwa Zachodu nie miały wyboru, musiały podjąć licytację sprawą polską, z korzyścią dla Polaków. Stany Zjednoczone już kilka miesięcy później zaczynają mówić o restytucji Polski, wreszcie cała Ententa, sojusz zachodni, stawia sobie za jeden z celów wojny odbudowę Polski.

Wyjątkowy moment w dziejach nie zapobiegł wybuchowi konfliktów zbrojnych

W tym sensie obie orientacje, Dmowskiego i Piłsudskiego, odniosły sukces. To pozostaje niezwykłym fenomenem polskiej niepodległości. Nadchodzi październik 1918 r., i wtedy funkcjonująca w b. Kongresówce polska władza, Rada Regencyjna, deklaruje niezależność od Berlina i Wiednia i ogłasza początek autentycznej niepodległości. W końcu października następuje implozja Austro-Węgier.

Państwo znika, a dzięki temu Lublin (pod okupacją austriacką) czy Kraków i Tarnów są wolne. We Lwowie po odejściu załogi austriackiej wybucha wielomiesięczna wojna o miasto między Polakami a Ukraińcami. Jeszcze raz trzeba podkreślić, że okres "przed-Niepodległościowy", od wyparcia Rosjan z Kongresówki w 1915 r. i od proklamacji Aktu 5 listopada w 1916 r. przyczynił się walnie do zbudowania podstaw odrodzonej Polski. Józef Piłsudski przejął kontrolę nad rodzącym się państwem z rąk władz i elit owego "przed-niepodległościowego" państewka.

Gazeta Lwowska, 8 listopada 1916https://jbc.bj.uj.edu.pl

Pierwszym państwem świata, które uznało władzę Piłsudskiego była Rzesza Niemiecka, już republikańska, a pierwszym ambasadorem Niemiec w Warszawie był hrabia Kessler, który znał Piłsudskiego z lat wojny i który zwalniał Komendanta Legionów z magdeburskiego internowania. Ten wyjątkowy moment w dziejach polsko-niemieckich nie zapobiegł rychłemu wybuchowi konfliktów zbrojnych między Polską a Niemcami o Wielkopolskę i Śląsk.

Ambasador Kessler na żądanie aliantów został wyproszony z Warszawy, a Piłsudski po klęsce Niemiec musiał zbudować relacje z Zachodem. Potrzebował do tego Dmowskiego i Paderewskiego, których ceniono w elitach politycznych i dyplomatycznych Ameryki, Francji i Anglii. W początku 1919 r. Polska została szczęśliwie wprowadzona do obozu zwycięzców, a nowy antagonizm polsko-niemiecki z całą siłą zaciążył na losach II Rzeczpospolitej, ponieważ Niemcy, tak zresztą jak sowiecka Rosja, uznały istnienie Polski w nowych granicach za ich wielką porażkę.

Państwo stanęło w obliczu wyzwania, jakim było przezwyciężenie zaborów. Zapomnianym faktem jest wielki wkład elit zaboru galicyjskiego i wielkopolskich, przywykłych do normalnej, parlamentarnej polityki, w rozwój Polski. Ale to już historia Polski odrodzonej, a nie samego procesu odbudowy państwa. Odbudowa polskiego państwa po zaborach, wcale nie oczywista, wcale nie przesądzona, każdego roku nie przestaje mnie fascynować.

Autorka/Autor:Jacek Stawiski, autor programu "Horyzont"

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Mieszkańcy Oławy na Dolnym Śląsku przygotowują się na nadejście fali powodziowej, która przechodzi przez Odrę. Przez ostatnią noc poziom rzeki w Oławie podniósł się o 1,5 metra. Fala ma być najwyższa w środę około 5 nad ranem. Mieszkańcy miasta przygotowują worki z piaskiem do zabezpieczenia wałów.

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść nad ranem

Walka z czasem, fala powodziowa ma przyjść nad ranem

Źródło:
TVN24

Bardzo trudna sytuacja powodziowa jest w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Odbywa się tam ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

- Kiedy mamy do czynienia z tak okropnym, niszczycielskim żywiołem, sytuacja musi być dynamiczna. Jeżeli chodzi o Wrocław, spodziewamy się tego piku w czwartek - powiedział w TVN24 prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Gość "Kropki nad i" mówił też o zbiorniku w Raciborzu. - To jest jego, można powiedzieć, debiut, w bardzo trudnych warunkach. Na razie się sprawdza - stwierdził.

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Wrocławski "pik" i "debiut" zbiornika w Raciborzu

Źródło:
TVN24, PAP

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. Część dróg w województwie lubuskim została zamknięta z powodu zalania wodą – poinformował urząd wojewódzki. W Szprotawie woda przelała się przez mosty.

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Powódź w Polsce. Część dróg w Lubuskiem zamknięta, woda przelała się przez mosty w Szprotawie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Sytuacja hydrologiczna wciąż jest bardzo trudna, na wielu stacjach przekroczone są stany alarmowe i ostrzegawcze. Wielu z niepokojem patrzy na Odrę. Kiedy fala wezbraniowa na tej rzece dotrze do Wrocławia?

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Fala wezbraniowa "jest mocno rozciągnięta". Kiedy dotrze do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

- Otrzymaliśmy sygnał, że to jednak nie Mietków, tylko Wawrzeńczyce. To jest wielokrotnie mniejszy zbiornik i zupełnie inna skala - przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk, prostując wcześniejszą informację przekazaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, że "pękło obwałowanie przepompowni na Mietkowie". - Zalew w Mietkowie jest bezpieczny i z tego kierunku nie ma zagrożenia - powiedział Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

"Zalew w Mietkowie jest bezpieczny"

Źródło:
TVN24, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje wciąż wysoki. Najtrudniejsza sytuacja występuje w województwie dolnośląskim, gdzie najwięcej stanów alarmowych jest przekroczonych na Odrze i Nysie Kłodzkiej. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

W całym kraju zablokowanych jest 86 dróg - wynika z informacji przedstawionych przez przedstawicieli policji i drogowców na wtorkowym sztabie kryzysowym. Utrudnienia czekają kierowców z województw opolskiego, dolnośląskiego i lubuskiego. Zakończyły się utrudnienia w województwie śląskim.

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Utrudnienia na drogach w trzech województwach

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Niemal 2 750 osób odniosło obrażenia, a co najmniej osiem zginęło po tym, jak we wtorek eksplodowały pagery członków Hezbollahu - poinformowała agencja Reutera, powołując się na libańskiego ministra zdrowia. Do eksplozji doszło w wielu miejscach kraju, głównie w dwóch bastionach organizacji: na jednym z przedmieść Bejrutu i na południu kraju w rejonie doliny Bekaa.

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Eksplodowały pagery członków Hezbollahu. Tysiące rannych, są ofiary śmiertelne

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Wrocławia przyglądają się poziomowi wody w Odrze. Ci, którzy doświadczyli powodzi z 1997 i 2010 roku, obserwują również mniejsze rzeki, bojąc się cofki.

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Cofka wody we Wrocławiu? "Jest kilka newralgicznych miejsc"

Źródło:
tvn24.pl

W Kłodzku policjanci zatrzymali dwóch szabrowników, którzy okradli jedną ze stacji benzynowych. To mieszkańcy Kłodzka w wieku 29 i 41 lat.

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Okradli opuszczoną stację paliw. Dwaj szabrownicy zatrzymani

Źródło:
tvn24.pl

Zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry, może powstrzymać powódź w południowej i zachodniej Polsce. Do godziny 12 we wtorek zbiornik Racibórz Dolny zgromadził 147,9 miliona metrów sześciennych wody, co stanowi około 80 procent jego pojemności – przekazały Wody Polskie. Zgodnie z prognozami dopływ do niego będzie malał; zbiornik przechwycił falę wezbraniową na Odrze. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 80 procentach. "Zrównał się dopływ wody z jej odpływem"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

W sytuacji zagrożenia powodziowego strażacy oraz żołnierze pracują bez przerwy. Wszystko, by uchronić Wrocław przed żywiołem. Urząd Miejski we Wrocławiu opublikowali zdjęcia mundurowych w czasie odpoczynku.

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Do ostatnich sił walczą z wielką wodą. Zdjęcia, które chwytają za serce. "Szacunek"

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca". Do tej sytuacji odniósł się zespół prasowy Tauronu w przesłanej tvn24.pl odpowiedzi.

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wrocławskie zoo zaapelowało o pomoc mieszkańców przy wypełnianiu i układaniu worków z piaskiem. W ten sposób zostanie zabezpieczona ta część ogrodu zoologicznego, która bezpośrednio przylega do wałów nadodrzańskich. - Odzew na apel był ogromny. W ciągu dosłownie kilku minut zjawiło się kilkanaście osób, ogólnie przyszło znacznie więcej niż 50 - mówi Joanna Rańda z wrocławskiego zoo.

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Zoo Wrocław poprosiło o pomoc. "Odzew jest ogromny"

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

W okolicach Nysy leśniczy miał rzekomo uratować przed falą powodziową dwóch nastolatków. Dowodem na to miało być nagranie, które jednak nie ma nic wspólnego z sytuacją powodziową w południowej Polsce. Przestrzegamy przed tym przekazem i wyjaśniamy, co przedstawia.

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

"Okolice Nysy"? To fala powodziowa nie u nas

Źródło:
Konkret24

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium