Tragiczna sytuacja w polskim lotnictwie - alarmuje rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Brakuje niemal wszystkiego: rozpoczynając od ubrań i butów dla pilotów, kończąc na zbyt małej ilości sprzętu. Od dwóch lat Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni bezskutecznie walczy o nowy sprzęt radiolokacyjny. Jeśli nie zostanie wymieniony, może zagrażać bezpieczeństwu lotników - informuje "Rzeczpospolita".
Brygada LMW w Gdyni znalazła się w centrum zainteresowania opinii publicznej po katastrofie samolotu transportowego Bryza. Maszyna rozbiła się na lotnisku w Babich Dołach, zginęły wtedy cztery osoby.
Najgorsi w Europie
Jak pisze "Rz", raport, który stworzono po kontroli w jednostce, odsłania wojskową groteskę - zawodzi prawie wszystko. Warunki, w jakich pracują lotnicy, są tragiczne: - Nieszczelne okna, przez które podczas opadów wlewa się woda, przeciekające i zagrzybione sufity oraz jeden pokój przypadający na dziesięciu pilotów - czytamy w raporcie.
To nie koniec: gdyńscy lotnicy dostają kurtki, buty, okulary i kombinezony tak fatalnej jakości, że muszą je kupować sami. - Mają prawo do przydziału pary butów raz na dwa lata, ale w rzeczywistości dostają je co trzeci rok. W dodatku obuwie jest tak fatalnej jakości, że zelówki odklejają się po kilku tygodniach - czytamy.
W szczególności niepokoi jednak fakt, że powodu finansowych braków cierpi wojskowa służba zdrowia. Lotnicy są zmuszeni do leczenia we własnym zakresie. Co prawda w jednostce, dla lekarzy przewidziane są cztery etaty, ale pracuje tylko jeden specjalista - psychiatra.
Według rzecznika jesteśmy jedynym krajem NATO, w którym piloci mają takie problemy.
Będą zmiany?
Adresatem pisma rzecznika jest minister obrony narodowej. Rzecznik MON Robert Rochowicz przyznaje, że Sztab Generalny opracował już odpowiedź. – Nie mogę jednak powiedzieć, jakie zmiany będą w Marynarce Wojennej, jeśli w ogóle będą. Minister nie zatwierdził jeszcze dokumentu. A nie będziemy rozmawiać z RPO za pośrednictwem mediów – ucina w rozmowie z "Rz".
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: MIN