Akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim. - Odbyła się ona na zlecenie prokuratury okręgowej w Gdańsku - poinformowała w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk.
- Akcja odbyła się w ramach prowadzonego przez prokuraturę postępowania w związku z podejrzeniem fałszerstwa dokumentów. Dotyczą one obrotu finansami w latach 2006-2007 w Departamencie Środowiska, Rolnictwa i Zasobów naturalnych w UM - wyjaśniła Wawryniuk.
Jak powiedziała rzeczniczka PUM Małgorzata Pisarewicz chodzi o umowę w wysokości 15 tysięcy złotych. Kwota ta była wynagrodzeniem dla jednej z osób za wykonanie ekspertyzy dla potrzeb urzędu.
Bez zarzutów
Funkcjonariusze podczas akcji zabezpieczyli dokumenty i komputery. Jak na razie nikomu w tej sprawie nie postawiono zarzutów. - Postępowanie prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciw komuś" - zaznaczyła rzeczniczka prokuratury.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl śledztwo ws. fałszerstwa w UM jest w początkowej fazie - postępowanie wszczęto 14 października.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24