- Mocne słowa. Ja bym ich nie wypowiedział - tak wicemarszałek Senatu Adam Bielan (klub PiS) skomentował wypowiedź wiceszefa klubu Prawa i Sprawiedliwości Jacka Żalka o protestujących w Sejmie. Żalek oświadczył, że nie można im dać 500 złotych w gotówce, o które walczą, bo traktują swoje dzieci "jak żywe tarcze" i "zakładników".
Jacek Żalek w rozmowie z reporterką TOK FM powiedział we wtorek, że nie można spełnić postulatu protestujących w Sejmie i dać im po 500 złotych miesięcznie w gotówce, bo traktują oni swoje dzieci jak "żywe tarcze" i "zakładników".
Dodał także, że "mogą się zdarzyć zwyrodniali rodzice", którzy mogą wydać te pieniądze na własne potrzeby.
"Nie należy używać takiego języka"
Adam Bielan ocenił, że Żalek użył "mocnych słów". - Ja bym ich nie wypowiedział. Zresztą rozmawiałem z posłem, który je wypowiedział i wydaje mi się, że nie oddają one sensu myśli, którą chciał wyrazić - zaznaczył.
I dodał: - Zbyt mocne słowa. Ja się pod takimi słowami nie podpisuje.
Pytany z kolei o wypowiedź posłanki PiS Bernadety Krynickiej, która stwierdziła, że "znalazłaby paragraf na tych rodziców, którzy przetrzymują swoje dzieci w Sejmie w takich warunkach niegodnych", Bielan odpowiedział, że to "również niepotrzebne słowa".
- Wydaje mi się, że nie należy używać takiego języka - powiedział wicemarszałek Senatu.
"Bardzo dużo emocji"
Bielan powiedział, że "w oczywisty sposób" w związku z protestem "jest bardzo dużo emocji, przede wszystkim ze strony opiekunów, którzy tam protestują już ponad trzy tygodnie". Podkreślił, że nie dziwi się im, że je rozumie.
- Wydaje mi się, że politycy nie powinni dolewać oliwy do ognia - dodał.
Bielan przekonywał, iż 520 złotych dodatku rehabilitacyjnego - które zamierza przekazać rząd osobom niepełnosprawnym - sprawi, że zaoszczędzą one pół tysiąca złotych wydawanych dotychczas na cele rehabilitacyjne i będą mogły "wydawać je na inne cele", choćby - jak stwierdził - na kino.
Podkreślał, że rząd Zjednoczonej Prawicy wydaje o 40 miliardów złotych rocznie więcej na cele społeczne niż rząd PO-PSL.
Kaczyński "czuje się dobrze"
Bielan powiedział także, że prezes PiS Jarosław Kaczyński, który przebywa w szpitalu, "czuje się dobrze". Dodał, że rozmawiał z nim we wtorek.
- Jestem troszeczkę zdziwiony tym całym zamieszaniem. Z jednej strony media często nazywają prezesa Kaczyńskiego szeregowym posłem, a z drugiej cała Polska, medialna przynajmniej część Polski, żyje jego urazem kolana - ocenił.
Autor: pk//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24