- W ramach misji gospodarczych związanych z polską wystawą na EXPO w Szanghaju odbyło się ok. 400 spotkań między polskimi i chińskimi firmami, jest szansa na pierwsze umowy - powiedziała prezes PARP Bożena Lublińska-Kasprzak. W sobotę na targach odbywał się polski dzień.
Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poinformowała, że w związku ze światową wystawą EXPO zaplanowano kilkadziesiąt wydarzeń gospodarczych.
- Od kwietnia ubiegłego roku zorganizowaliśmy 6 misji gospodarczych m.in. branży farmaceutycznej i spożywczej, ochrony środowiska, a na początku czerwca odbędzie się misja branży morskiej. To przekłada się na ok. 400 bezpośrednich spotkań przedsiębiorców polskich i chińskich - powiedziała w sobotę w Szanghaju Lublińska-Kasprzak. - Mamy informacje od przedsiębiorców, że spotkania z chińskimi firmami przynoszą efekty, będą podpisywane pierwsze umowy - dodała. PARP jest w trakcie zbierania informacji na ten temat możliwych umów.
Pokazać się
Lublińska-Kasprzak zaznaczyła też, że w ramach programu unijnego Rozwój Polski Wschodniej promuje się 5 polskich regionów, które szukają możliwości współpracy z chińskimi prowincjami.
Zdaniem wiceministra gospodarki Dariusza Bogdana opularność polskiego pawilonu przyczyni się do większej rozpoznawalności naszego kraju na chińskim rynku. - Przez 3 tygodnie polski pawilon odwiedziło 500 tys. osób, a całe EXPO 4 mln, podczas gdy pawilonów jest 300. Gdy PARP prowadził badania 99 proc. Chińczyków nie wiedziało, gdzie leży Polska. Dzięki polskiemu pawilonowi na EXPO wielu z nich zrozumiało, że Polska to duży, europejski kraj, z którym warto robić interesy - powiedział.
Chińszczyzna po polsku
O sukcesie polskiej wystawy i szansach gospodarczych mówił też w sobotę minister kultury Bogdan Zdrojewski, który zainaugurował polski dzień na EXPO. Z tej okazji odbyło się wiele imprez artystycznych, m.in. koncert galowy w Teatrze Wielkim w Szanghaju.
- Możemy powiedzieć po pobycie w Szanghaju, że mamy sukces. Pierwszy powód to pomysł na polski pawilon, który jest najbardziej chiński z niechińskich - powiedział podczas konferencji prasowej Zdrojewski. Architektura polskiego pawilonu nawiązuje do wspólnych elementów polskiej i chińskiej kultury, m.in. elewacja pawilonu przypomina tradycyjną wycinankę.
- Przyjeżdżamy do Szanghaju także z innego powodu. To miasto jest symbolem sukcesu gospodarczego - podkreślił Zdrojewski. - Wiemy, jakie znaczenie ma gospodarka chińska dla giełdowych notowań spółek na świecie. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której Polski w Szanghaju by nie było - podsumował.
Źródło: PAP, tvn24.pl