Ewakuacja szpitali w Radomiu kwestią czasu?

Aktualizacja:
Religa mówi o żądaniach płacowych lekarzy
Religa mówi o żądaniach płacowych lekarzy
PAP/ Maciejj Kuroń
Religa mówi o żądaniach płacowych lekarzyPAP/ Maciejj Kuroń

Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże szpitalom pieniądze za nadwykonania kontraktów za 2006 i 2007 rok. Zdaniem ministra zdrowia Zbigniewa Religi, ułatwi to dyrektorom szpitali negocjacje z lekarzami i spełnienie ich żądań.

Religa podkreślił, że w większości objętych protestami szpitali trwają rozmowy i nie zanosi się na to, by placówki te przerwały pracę. Przyznał, że najtrudniejsza sytuacja jest w szpitalach w Radomiu, Częstochowie i Mielcu. Są to szpitale, w których dokonano ewakuacji lub największej liczbie lekarzy weszły w życie wypowiedzenia pracy. Minister zapewnił równocześnie, że nie będzie w Polsce pacjenta pozbawionego opieki lekarzy.

Minister Religa zaapelował też do dyrektorów, by uwzględnili postulat lekarzy, którzy żądają by wszyscy wrócili do pracy. Według niego, dyrektorzy woleliby rozmawiać z każdym indywidualnie.

Resort zdrowia zapowiada, że zwróci się do rządu o wyasygnowanie środków z rezerwy budżetowej, by nie obciążać szpitali kosztami transportu ewakuowanych pacjentów.

16 czy 8 tys.?

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha powiedział rano w TVN24, że w Radomiu lekarze otrzymali propozycję w pakiecie: przychodzenie do pracy 5 dni w tygodniu po 6 godzin oraz 3 dyżury w miesiącu. Mieli za to otrzymać 8 tys. zł miesięcznie. - Propozycja wyjściowa lekarzy dotyczyła kwoty dwukrotnie wyższej - 16 tys. zł. To za dużo - ocenił Piecha.

Wróbel: nie chcieliśmy 16 tys. zł
Wróbel: nie chcieliśmy 16 tys. złTVN24

- To nieprawda. Takiej propozycji nie było - odpowiada koordynator ogólnopolskiego komitetu strajkowego lekarzy Julian Wróbel. Jak dodał, gdyby lekarzom zaproponowano 8 tys. zł, to ta propozycja zostałaby przyjęta.

Do tej dyskusji włączył się również minister Religa. - Ja nie kłamię. Przedstawiałem propozycję 8 tys. Dziwię się, że pan Wróbel tego nie słyszał - powiedział Religa.

Kolejne ewakuacje

Zdaniem wojewody mazowieckiego Jacka Sasina, który uczestniczył w rozmowach z przedstawicielami radomskich szpitali, jeżeli nie uda się dziś dojść do porozumienia, to już od wtorku możliwe są ewakuacje pacjentów. - Lekarze, którzy zostali w szpitalu są w stanie zapewnić trzy dni opieki medycznej. Ale przeniesienia pacjentów nie można dokonać w ciągu kilku godzin, dlatego trzeba będzie zacząć już jutro - powiedział Sasin. Podkreślił, że dyrektorzy dwóch radomskich szpitali szykują już listy osób do ewakuacji. Wojewoda zaznaczył, że przygotowywane są już także karetki, by zapewnić sprawne przenosiny pacjentów. Obecnie w dwóch szpitalach w Radomiu przebywa ok. 930 pacjentów, a w szpitalu psychiatrycznym opiekę nad prawie 600 pacjentami ma zapewnić 13 lekarzy.

Sasin: możliwa ewakuacja szpitali w Radomiu
Sasin: możliwa ewakuacja szpitali w RadomiuTVN24

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, z którego w sobotę i niedzielę ewakuowano 34 pacjentów w najcięższym stanie, w poniedziałek rozpoczęto przenoszenie pozostałych w szpitalu chorych z oddziałów przeznaczonych do czasowego zamknięcia. Zastępca dyrektora szpitala ds. lecznictwa Kazimierz Pankiewicz poinformował, że od rana chorzy przenoszeni są na oddziały, gdzie obsada lekarska jest wystarczająca. Oprócz tamtejszych lekarzy będą się nimi zajmować specjaliści z zamykanych oddziałów, którzy nie złożyli wypowiedzeń z pracy. Wewnętrzna ewakuacja z czasowo zamykanych oddziałów ma odbywać się stopniowo.

Decyzję o ewakuacji podjęły władze szpitala w Mielcu - ewakuowanych będzie ok. 150 pacjentów, z ok. 300 przebywających w szpitalu.

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha dodał, że w przypadku braku porozumienia, pacjenci z Radomia trafią do szpitala w Kozienicach, placówek w Łódzkiem i ewentualnie, w trudnych sytuacjach klinicznych, do Warszawy; pacjenci psychiatryczni z Krychnowic - do Tworek. Chorzy z Mielca - do szpitali w Rzeszowie i Dębicach.

Kto jeszcze protestuje

Blisko 50 lekarzy nie przyszło w poniedziałek do pracy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Tychach (Śląskie). To ok. jedna czwarta wszystkich zatrudnionych w placówce lekarzy. Dyrekcja zapewnia jednak, że nie ma na razie groźby ewakuacji pacjentów. W poniedziałek nie działa przyszpitalna poradnia urazowo-ortopedyczna, a oddział o tym profilu ograniczył działalność, rozważane jest też jego zamknięcie.

W Częstochowie w niedzielę wieczorem zakończyła się ewakuacja pacjentów z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Dwóch pacjentów zostanie przetransportowanych śmigłowcami. Od dziś 8 oddziałów i zakład radiologii nie będą pracować i przyjmować pacjentów. Wicewojewoda śląski Artur Warzocha podkreśla, że praca tych oddziałów jest zawieszona na miesiąc i trzeba zrobić wszystko, by ponownie zaczęły one działać. 84 lekarzy spośród 173 pracujących w szpitalu, złożyło wymówienia i dziś nie przyjdą do pracy.

Nie doszło do porozumienia miedzy dyrekcją a lekarzami Specjalistycznego Szpitala św. Łukasza w Końskich (Świętokrzyskie). Wypowiedzeń nie wycofało tam 55 lekarzy. Ich głodujący koledzy przerwali jednak protest. Dyrektor szpitala Wojciech Przybylski powiedział, że na pięć oddziałów: ortopedii, nefrologii, chirurgii naczyniowej, ginekologiczno-położniczy i noworodków nie będzie przyjęć nowych pacjentów. Kobiety zgłaszające się do porodu będą przewożone do szpitali w Opocznie, Skarżysku-Kamiennej, Włoszczowie lub Kielcach. Według dyrektora, ewakuacja pacjentów raczej nie wchodzi w grę, gdyż bezpieczeństwo zapewnią im pracujący lekarze.

Na Podkarpaciu sytuacja jest zróżnicowana. Ze szpitala w Mielcu z pracy odchodzi dziś 70 lekarzy. Dyrektor placówki złożył wniosek do wojewody o czasowe - na trzy miesiące - wyrejestrowanie większości oddziałów. Na razie nie wiadomo, ilu pacjentów zostanie ewakuowanych. Część z nich została już w piątek wypisana do domów. Pozostałymi opiekować się będą medycy, którzy nie złożyli wypowiedzeń z pracy. Ciężej chorzy będą przewożeni do szpitali w sąsiednich miejscowościach. Wicewojewoda podkarpacki Dariusz Iwaneczko ma nadzieję, że do likwidacji mieleckiej placówki nie dojdzie. Przypomina, że sugerował staroście i dyrektorowi, by zastosowali wariant, który sprawdził się w rzeszowskich szpitalach. Tam zaproponowano lekarzom zatrudnienie czasowe i podjęcie kolejnych negocjacji.

W poniedziałek udało się podpisać porozumienie w szpitalu w Gorlicach (Małopolska). - Uzgodniliśmy, że lekarze do końca roku otrzymywać będą 1 tys. zł brutto jako dodatek do pensji. Na podwyżki ma być przeznaczone także 30 proc. wpływów z tzw. nadwykonań - powiedział dyrektor placówki Marian Świerz. Porozumienie przewiduje też, że w przyszłym roku lekarze otrzymają podwyżki 500, 600 i 700 zł brutto do pensji zasadniczej (w zależności od specjalizacji) i jeśli pozwoli na to kontrakt - kolejne 100, 200 i 300 zł brutto.

Dla pacjentów i rodzin ewakuacja to dramat
Dla pacjentów i rodzin ewakuacja to dramatTVN24

Pacjent jednak żyje Poniedziałkowy "Dziennik" opisał sytuację, gdy lekarze ze strajkującego szpitala w Częstochowie nie przyjęli w sobotę pacjenta z rozwarstwionym tętniakiem. Karetkę skierowano do szpitala w Bytomiu. W karetce stan pacjenta pogorszył się i znów trafił do Częstochowy, lecz do innego szpitala. Tam - według "Dziennika" zmarł. Do sprawy odniósł się Piecha, według którego, prokuratura powinna zająć się tym przypadkiem. - To był normalny dzień pracy dla szpitala, który odmówił przyjęcia pacjenta. Priorytet przy zagrożeniu życia jest zdecydowanie większy i w każdych ustawach łącznie z ustawami lekarskimi jest obowiązek udzielenia pomocy. Żaden przepis administracyjny nie może tego inaczej regulować. Ta sprawa musi się zakończyć postępowaniem prokuratorskim - powiedział Piecha.

Tymczasem informacja o śmierci pacjenta nie potwierdziła się. - Ten pacjent żyje - informuje "Gazeta Wyborcza". Ryszard Petryński, ordynator OIOM-u Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Tysiącleciu potwierdza tę informację. - Pacjent ma tętniaka aorty brzusznej, konieczna jest operacja, ma być wykonana w Bytomiu. Wczoraj próbowaliśmy przekazać go do Bytomia, ale faktycznie w drodze jego stan się nagle pogorszył. Przywieziono go z powrotem do naszego szpitala. Lekarzom OIOM-u udało się go wyrwać "kostusze" spod kosy. Nadal jedyną szansą na wyzdrowienie jest operacja - powiedział "GW".

Źródło: TVN24, gazeta.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/ Maciejj Kuroń

Pozostałe wiadomości

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

803 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Na obwód chersoński spadły kierowane bomby lotnicze. Z kolei drony zaatakowały miasto Sumy. - Cały świat widzi sąsiada Ukrainy, który złamał przykazania i przyszedł, by nas zabić - oznajmił w wielkanocnym orędziu prezydent Wołodymyr Zełenski. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, Suspilne

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Aż 11 ulic na Saskiej Kępie przejdzie doraźne remonty podczas tegorocznych wakacji - zapowiedział dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wymiana nawierzchni oraz prace brukarskie są związane z przygotowaniami do wprowadzenia w tym rejonie strefy płatnego parkowania.

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24