W piątek Komisja Wenecka zajmie się sytuacją w Polsce. Weźmie pod uwagę także ostatnie orzeczenie TK. Wstępny projekt opinii Komisji był bardzo krytyczny dla Polski. Politycy PiS podkreślają, że opinia KW nie jest dla Polski wiążąca. Materiał "Faktów" TVN.
Na opinię czeka również Komisja Europejska, która wszczęła wobec Polski procedurę praworządności.
- Nie jesteśmy zadowoleni z przecieku. To zdarzyło się po raz pierwszy. Projekt jest tylko projektem, zwykle wprowadzamy wiele zmian - powiedział Gianni Buquicchio, przewodniczący Komisji Weneckiej.
Komisja Wenecka to ponad 100 prawników, konstytucjonalistów i specjalistów prawa międzynarodowego z 60 krajów. Wstępna opinia KW to 25 stron i 141 punktów krytycznych uwag co do zmian wprowadzonych przez PiS.
Konstytucjonaliści są zgodni, że wstępna opinia KW jest uzasadniona.
Komisja punktuje
- To bardzo merytoryczna opinia. Trudno, by była powierzchowna - mówi prof. Jan Wawrzyniak z Akademii Leona Koźmińskiego. - Opinia nie mogła być inna. Są pewne standardy, które są jasne. Dotyczą każdego państwa, które chce być demokratyczne - dodaje prof. Ireneusz Kamiński z Narodowego Centrum Nauki. Komisja Wenecka punktuje we wstępnej opinii, że przyjęta w grudniu 2015 r. ustawa o TK autorstwa PiS podważa trzy podstawowe zasady Rady Europy.
Po pierwsze zasadę demokracji, ponieważ eliminuje wzajemną kontrolę i równoważenie się władz. Druga to zasada praw człowieka, bo ustawa drastycznie spowalnia możliwość rozpatrywania skarg konstytucyjnych pojedynczych osób przez TK. W końcu nowela łamać ma zasadę sprawiedliwości praworządności, ponieważ ustawa sprawa, że TK, który jest centralną instytucją prawną w Polsce, stanie się nieefektywny.
KW ma również zastrzeżenia m.in. co do wymaganego kworum przy orzekaniu. Komisja krytykuje również uchwały, na mocy których rząd odwołał trzech sędziów wybranych w czerwcu, a następnie powołał dwóch zgłoszonych przez PiS.
"Komisja Wenecka wzywa zarazem wszystkie organy państwowe do pełnego przestrzegania i realizacji orzeczeń trybunału, a w szczególności domaga się od Sejmu odwołania uchwał, które zostały dokonane w oparciu o przepisy uznane za niekonstytucyjne przez Trybunał" - czytamy w projekcie opinii KW.
Co zrobi rząd?
Czołowi politycy, w tym premier, podkreślają, że opinia nie będzie dla Polski wiążąca.
Komisja Europejska czeka na opinię KW. Od tego, jak rząd zareaguje na opinię i wytyczne, zależały będą kolejne kroki KE wobec Polski.
Obecnie KE prowadzi wobec Polski procedurę praworządności. To pierwszy taki przypadek w historii.
W piątek w "Piaskiem po oczach" gościem będzie prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński.
Autor: mw/kk / Źródło: tvn24