Premier za późno wręcza dymisję Mariuszowi Kaminskiemu. Powinien to zrobić pierwszego dnia urzędowania. Mówię to jako obywatel, który niedługo złoży zawiadomienie na CBA – stwierdził Roman Giertych w „Faktach po Faktach”. Zdaniem Józefa Oleksego ostatnim momentem był sierpień.
Premier ma prawo do zdymisjonowania Kamińskiego niezależnie od protestów PiS – co do tego obaj goście programu się zgodzili. - Jeżeli premier go odwoła, będzie to skuteczne i mnie ma trybu odwoławczego – stanowczo stwierdził Giertych. Zdaniem byłego wicepremiera to i tak za późno.
- Powinien go zdymisjonować pierwszego dnia po objęciu urzędu. Mówię to jako obywatel, który niedługo zamierza złożyć zawiadomienie do CBA ws. nielegalnych podsłuchów – dodał. W jakiej sprawie, nie chciał zdradzić.
"Doświadczyłem brutalnych prowokacji"
Z kolei Józef Oleksy jest zdania, że Kamiński powinien stracić stanowisko już w sierpniu, jeśli premier już wówczas zaczął podejrzewać, że informacje, jakie mu szef CBA przekazuje, to prowokacja. - Doświadczyłem brutalnych prowokacji ze strony służb specjalnych, więc przypisuje Tuskowi możliwość zmiany szefa CBA – stwierdził.
Pytany o sprawę zakupu domu w Kazimierzu, która miała udowodnić, że Jolanta Kwaśniewska kupiła dom na podstawioną osobę, Oleksy stwierdził: - Ta akcja ośmiesza agencję, która bez żadnej podstawy podejmuje śmieszne i kosztowne działania.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN124