Dwóch kolejnych szefów SKW do dymisji

Jak napisał dziennik.pl, wnioski Siemoniaka o odwołanie pułkownika Marcina Hermela i Dariusza Pilarza miały wpłynąć do sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.

Do komisji wciąż nie wpłynęły jednak wnioski o opinię dla nowych wiceszefów. - Politycy mszczą się za to, że służby zaczęły im patrzeć na ręce - powiedział dziennikowi.pl żołnierz, który chce pozostać anonimowy.

Z kolei "Gazeta Wyborcza" podała, że zastępcy płk. Pytla sami złożyli rezygnacje, bo "uznali, że po dymisji szefa SKW nie powinni piastować dalej swoich stanowisk". Zasugerował to na Twitterze także sam szef MON.

Na początku października premier odwołał dotychczasowego szefa SKW gen. Janusza Noska. Pełniącym obowiązki szefa SKW został ppłk Piotr Pytel. Media podawały, że odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między nim a odpowiedzialnym za zakupy sprzętu i uzbrojenia wiceszefem MON gen. Waldemarem Skrzypczakiem, chociaż bezpośrednim powodem miał być niedostateczny nadzór nad bazą lotniczą w Malborku, gdzie według śledczych doszło do ustawiania przetargów na ochronę lotniska.

19 września Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z zawiadomienia SKW ws. "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną". Media podały, że chodzi właśnie o Skrzypczaka, który zapewnił, że ani podczas służby w wojsku, ani późniejszej pracy w MON nie przyjmował jakichkolwiek korzyści majątkowych.

Śledztwo zostało przekazane do prowadzenia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Autor: rf//bgr / Źródło: dziennik.pl, TVN24, Gazeta Wyborcza