Dwie wizyty Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Co je łączy? BOR miał podobne problemy

Do raportu
Do raportu
tvn24
Co łączy dwie wizyty polskiej delegacji w Katyniu?tvn24

Sposób organizacji wizyt prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2007 i tragicznym 2010 r. był podobny, BOR miał podobne problemy - wynika z dokumentów, które przeanalizował reporter magazynu "Czarno na białym". W czasie pierwszej wizyty szefem BOR był płk Andrzej Pawlikowski. Teraz, po powrocie na stanowisko, powołał zespół do oceny prawidłowości przygotowania i zabezpieczenia wizyty sprzed 6 lat.

Do końca maja ma zostać przedstawiony raport z prac zespołu powołanego do oceny prawidłowości przygotowania i zabezpieczenia wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Nowy szef BOR płk Andrzej Pawlikowski, choć dopiero powołał zespół kontrolny, to już wcześniej wystawił swoją ocenę.

- Biuro Ochrony Rządu nie spełniło swojej roli, dla której zostało powołane, to jest zapewnienia bezpieczeństwa osobom piastującym najważniejsze dla funkcjonowania Rzeczpospolitej urzędy - mówił dwa lata temu podczas debaty smoleńskiej poświęconej wszystkim aspektom katastrofy z 2010 r.

"Pluł na formację, którą dzisiaj dowodzi"

Płk Pawlikowski oceniał przygotowania BOR do wizyty w Katyniu. Wystąpił wówczas przed Jarosławem Kaczyńskim jako były szef BOR. Był nim, gdy PiS był u władzy. - Zawiodło Biuro Ochrony Rządu jako instytucja, ale przede wszystkim wyszła na jaw skrajna niekompetencja jej szefa - mówił, mając na myśli ówczesnego szefa BOR, Mariana Janickiego, przebywającego od dwóch lat na emeryturze.

- Pan płk Pawlikowski swoimi wypowiedziami skakał po trumnach kolegów, pluł na formację, którą dzisiaj dowodzi, w której są ludzie, na których pluł - ocenia gen. Marian Janicki.

Płk. Pawlikowski dwukrotnie odmówił komentarza w sprawie słów generała oraz zespołu powołanego w BOR. Wypowiada się natomiast minister spraw wewnętrznych i administracji.

- 10 kwietnia 2010 roku przygotowanie tej wizyty w naszej wstępnej ocenie było skandaliczne - mówił Mariusz Błaszczak.

Akt oskarżenia

Gen. Janicki przyznaje, że nie ma sobie nic do zarzucenia. - Oczywiście dziewięciu funkcjonariuszy nie żyje. Ja wtedy byłem szefem BOR-u, ja ich wysłałem na śmierć. To byli moi przyjaciele, koledzy, ale ja nie jestem winny, ani Biuro Ochrony Rządu - tłumaczy gen. Janicki.

Po katastrofie smoleńskiej przed sądem stanął tylko jeden funkcjonariusz BOR. Zastępca gen. Janickiego, Paweł Bielawny. Zarzuty dotyczą niedopełnienia obowiązków. W akcie oskarżenia wymienione są błędy BOR-u w związku z przygotowaniem wizyty: brak "rekonesansu" - rozpoznania na lotnisku Siewiernyj i tras przejazdu kolumn, brak dowódców rekonesansu i zabezpieczenia, brak wiedzy o lotniskach zapasowych i brak ochrony w tych miejscach, brak odprawy zdaniowej, brak zabezpieczenia i ochrony na lotnisku, niewłaściwe zabezpieczenie pirotechniczne i niewłaściwa łączność na miejscu.

Gen. Janicki wskazuje, że "nieszczęściem stało się to - ale to nie wina BOR-u - że nie weszliśmy na to nieszczęsne, cholerne lotnisko". - Aczkolwiek wejście funkcjonariuszy BOR-u na lotnisko jest tylko po to, by zobaczyć, gdzie postawić kolumnę. My nie mamy kompetencji sprawdzania pasa za granicą - wyjaśnia.

BOR nigdy nie miał specjalistów, którzy mogliby ocenić urządzenia lotniska, sprawdzić stan techniczny.

NIK: sposób organizacji wizyt z 2007 i 2010 r. zbliżony

Najwyższa Izba Kontroli, która sprawdzała przygotowania BOR do wizyty w 2010 r., nie wystawiła instytucji oceny negatywnej. Co więcej, porównała zabezpieczenie tej wizyty do tej odbytej w Smoleńsku przez prezydenta w dniu 17 września 2007 roku, czyli jeszcze za rządów PiS-u.

NIK ustaliła, że sposób organizacji wizyt był zbliżony, przy czym większe siły BOR zostały użyte w 2010 r. Za wizytę w 2007 r. odpowiadał z kolei - jako ówczesny szef BOR-u - płk Andrzej Pawlikowski.

W notatce służbowej po przeprowadzonym rekonesansie znajdują się sformułowania funkcjonariusza BOR z 2007 r. : "na spotkaniu nie było przedstawiciela rosyjskiego FSB", "nie miałem osobiście możliwości uzyskania jakichkolwiek informacji dotyczących miejsc zabezpieczenia miejsc czasowego pobytu", "nie posiadam informacji dotyczących zabezpieczenia lotniska oraz ochrony samolotów".

Jak powiedział gen. Janicki, w 2007 r., jeżeli go pamięć nie myli, Biuro Ochrony Rządu wysłało dwóch ludzi, kapitana i plutonowego. - Nie dostali nic. Nikt z nimi nie chciał rozmawiać - dodał.

"Zdaliśmy się na stronę rosyjską"

Według raportu dotyczącego wizyty w 2007 roku, który przeanalizował reporter TVN24 wynika że, zaczęła się wówczas nerwowa wymiana szyfrogramów. Rosjanie proponowali spotkanie organizacyjne zaledwie dzień przed wizytą. W dokumentach nie ma śladu o rekonesansie lotniska, o sprawdzeniu urządzeń i ich stanu. Rosjanie odmówili też przysłania opancerzonej limuzyny dla prezydenta. BOR wysłał z Warszawy swoją, która dotarła do Smoleńska godzinę przez lądowaniem prezydenta.

Płk Andrzej Pawlikowski po latach mówi, że wizyta była sukcesem. - Jeżeli się chce, to można to zrealizować. Tylko trzeba - jak już to kiedyś powiedziałem - ruszyć pewną część ciała za biurka - mówił podczas debaty smoleńskiej.

Gen. Mirosław Gawor, który w sumie przez 10 lat był szefem BOR, ocenił, że zdaliśmy się podczas wizyty w 2007 r. na stronę rosyjską

Potwierdza to notatka z września 2007 r. sporządzona tuż po wizycie w Katyniu. "Lotnisko zabezpieczone było poprzez wewnętrzne posterunki ochronne, FSB i Milicję", "samolot prezydencki miał zapewnioną ochronę na czas wizyty przez FSO", "współpraca ze strony służb FSO i FSB była nienaganna" - czytamy w dokumencie. - Stwierdzenie jest jedno w tych dokumentach. Współpraca z Rosjanami wyśmienita. Gratuluję - mówi gen. Janicki.

Jak zauważa reporter "Czarno na białym", gdyby tylko oceniać dokumenty, to te same braki z 2010 r. , które stały się podstawą prokuratorskiego oskarżenia, miały miejsce w 2007 r. za płk. Andrzeja Pawlikowskiego.

Minister spraw wewnętrznych i administracji, pytany, czy nowy-stary szef BOR nie będzie sędzią w własnej sprawie, odparł, że nie sądzi, ponieważ płk. Pawlikowski powołał zespół, ale na jego czele stoi zastępca szefa BOR.

Autor: js/ja / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl