Podziękuję prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu - przyznał w "Jeden na jeden" Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta. Zaznaczył, że wielokrotnie otrzymał od niego poparcie. - Jakże by mogło nie być podziękowania. To świadczyłoby o braku kultury. Polacy nie chcieliby mieć takiego prezydenta - powiedział Duda.
Duda podkreślił, że cieszy się z niedzielnego wyniku, ale nie traktuje tego jak zwycięstwa, ono będzie - jak stwierdził - podczas ostatecznego rozstrzygnięcia 24 maja.
- Mam nadzieję, że wygram wybory prezydenckie i będę miał możliwość realizacji mojej wizji rozwoju państwa i przywrócenia Polski na drogę rozwoju gospodarczego - zaznaczył Duda.
Komentując wygraną Pawła Kukiza za granicą, kandydat PiS stwierdził, że jest to protest młodych Polaków przeciwko klasie politycznej.
"Nie jestem przeciwny referendum"
Duda był też pytany o jednomandatowe okręgi wyborcze.
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w poniedziałek, że chce referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji finansowania partii z budżetu państwa oraz zmian w systemie podatkowym, wprowadzających zasadę rozstrzygania wątpliwości prawnych na korzyść obywatela. Przypomniał, że zgodnie z konstytucją musi się ono odbyć za zgodą Senatu.
W opinii Dudy trzeba rozpocząć poważną, rzeczową dyskusję z ekspertami w sprawie JOW-ów, bo są na ten temat różne zdania.
- Pan Paweł Kukiz i jego zwolennicy opowiadają się zdecydowanie za tym systemem, mówiąc, że doprowadzi on do poprawy życia politycznego w Polsce. Są też jednak artykuły w prasie, że ten system przyczyni się do zabetonowania sceny politycznej - powiedział Duda.
Podkreślił, że nie jest przeciwnikiem referendum w tej sprawie. - Jest społeczne poparcie dla tej inicjatywy - powiedział Duda, wskazując, że JOW-y były głównym hasłem Pawła Kukiza, który zdobył w pierwszej turze ponad 20 proc. głosów.
Dopytywany, jakie jest jego stanowisko ws. JOW-ów, odpowiedział: - Jestem nastawiony w sposób spokojny i zdystansowany. Np. w polskim Senacie mamy próbkę tego, że ten system wcale nie przyczynił się do tego, żeby na polskim forum politycznym pojawiły się jakieś nowe ugrupowania. W Senacie mamy taką sytuację, jaka była. Mamy tylko PO i PiS, nie ma nikogo, kto dostał się z zewnątrz, pozapartyjnie.
Pytany, czy Kukiz może się mylić w sprawie JOW-ów, odpowiedział: - Chciałbym debaty na ten temat, aby społeczeństwo było doinformowane. U nas ciągle dyskutuje się na tematy poboczne, zastępcze, natomiast nie dyskutuje się na temat spraw poważnych.
Duda wytknął też Bronisławowi Komorowskiemu, że kiedy był on posłem PO, to jego partia "zmieliła" podpisy pod projektem ws. JOW-ów.
Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego m.in. w sprawie okręgów jednomandatowych w akcji pod hasłem "4 x TAK" w latach 2004 i 2005 podpisało się ok. 750 tys. obywateli.
Platforma obiecała w 2007 r., że po zdobyciu władzy wprowadzi JOW-y do Sejmu, tak się jednak nie stało. W kwietniu 2008 r. po negocjacjach ze swoim koalicyjnym partnerem, czyli PSL, Platforma zrezygnowała z tego pomysłu.
"Skąd prezydent ma na kampanię?"
Kandydat PiS pytany, czy partie powinny być finansowane z budżetu państwa, stwierdził, że jeśli miałoby się to zmienić, to musi być zabezpieczenie systemu politycznego, bo inaczej grozi to oligarchizacją, gdyż partie muszą skądś brać pieniądze.
- Jeżeli miałoby to być zlikwidowane, to musi być równocześnie system, który będzie gwarantował, że nie dojdzie do oligarchizacji życia politycznego w Polsce. Musi być alternatywa taka, żeby państwo było bezpieczne. W moim przekonaniu jej nie ma - mówił Duda.
- Skąd pan prezydent miał pieniądze na swoją poprzednią kampanię, kiedy został prezydentem? I skąd ma na tę kampanię, w której właśnie stara się o prezydenturę? Ma je z budżetu, z pieniędzy budżetowych. A dzisiaj mówi o rezygnacji - zaznaczył kandydat PiS.
"Będą podziękowania"
Duda był też pytany w "Jeden na jeden", czy jeśli wygra wybory prezydenckie, to podziękuje Jarosławowi Kaczyńskiemu.
- Oczywiście, że będzie podziękowanie dla wszystkich tych, którzy mnie popierali. Proszę zwrócić uwagę, ile razy otrzymałem poparcie od prezesa Jarosława Kaczyńskiego, jakże by mogło nie być podziękowania. To świadczyłoby o braku kultury. Polacy nie chcieliby mieć takiego prezydenta - powiedział Duda.
Duda przed Komorowskim
Zgodnie z oficjalnymi wynikami podanymi przez PKW kandydat PiS Andrzej Duda uzyskał w niedzielnym głosowaniu 34,76 proc. głosów, zaś ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski - 33,77 proc. Obaj zmierzą się w drugiej turze 24 maja. Trzeci wynik uzyskał Paweł Kukiz zdobywając 20,80 proc. głosów.
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24