"SLD pod pachę z Kaczyńskim włącza się w taką prymitywną politykę"

Wczoraj z inicjatywy premier Ewy Kopacz odbyło się spotkanie dotyczące uchodźców, na które zaproszono liderów największych partii politycznych, W kancelarii premiera nie pojawili się jednak politycy partii opozycyjnych.

Dariusz Joński podkreślał, że pomysł na sejmową debatę na ten temat narodził się na ulicach, jest to bowiem temat, który dzisiaj najbardziej interesuje Polaków. - Wczoraj w Bundestagu kanclerz Merkel potrafiła wyjść, była długa i ważna dyskusja. Tego samego oczekujemy - mówił Joński.

- Nie chcemy stwarzać wrażenia, że politycy chowają się w gabinecie, zamykają drzwi, o czymś dyskutują, później przedstawiają na konferencjach jakieś komunikaty - mówił Joński o braku przedstawiciela SLD na wczorajszym spotkaniu u premier.

- To dowód na brak odpowiedzialności za Polskę, takie problemy powinny być rozwiązywane ponad podziałami - twierdził Witczak Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej.

- SLD pod pachę z Jarosławem Kaczyńskim włącza się w taką prymitywną politykę, żeby doraźnie, na podstawie budowania pewnych obaw, strachów, wywoływania demonów nacjonalistycznych, budować zły nastrój wokół tej kwestii - dodał poseł PO.

- Co wiemy po wczorajszym spotkaniu? Oprócz tego, że zmienia się liczba tych uchodźców, nic nie wiemy. Gdzie? Na jak długo? Co jeśli uchodźcy będą szli w kierunku Niemiec? Czy Polska jest na to gotowa? - stawiał kolejne pytania Joński. - Wielu ludzi ma obawy, które trzeba rozwiać - dodawał.

Mariusz Witczak nie wykluczył tego, że debata parlamentarna zostanie zorganizowana. - To jest sytuacja dynamiczna. Dwa, trzy tygodnie temu były mniejsze problemy, dzisiaj są większe. Po pewnych ustaleniach jesteśmy otwarci i na debatę parlamentarną i na dyskusję w komisjach - stwierdził Witczak.

Autor: PM/ja / Źródło: tvn24