Jak często powinno się zmieniać maseczki? Jak zostały wyleczone osoby z koronawirusa? Jak wygląda kwestia zakażenia przy niskim poziomie odporności? Na te i inne pytania odpowiadał w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24 dr Michał Sutkowski, prezes warszawskich lekarzy rodzinnych i wykładowca Uczelni Łazarskiego.
W poniedziałek w Polsce potwierdzono 260 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia poinformowało także o śmierci kolejnych 13 osób, tym samym liczba zmarłych wzrosła do 245. Według informacji resortu zdrowia, większość z nich cierpiała na inne schorzenia.
Łączny bilans od początku epidemii to 6934 osoby, u których potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2.
"Koronawirus. Raport" codziennie odpowiada na pytania, które otrzymujemy na Kontakt 24. Wiele z nich dotyczy kwestii zdrowotnych związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz wpływem epidemii COVID-19 na nasze codzienne funkcjonowanie. W poniedziałek zaprezentowaliśmy je doktorowi Michałowi Sutkowskiemu, prezesowi warszawskich lekarzy rodzinnych i wykładowcy Uczelni Łazarskiego.
Trochę ludzi w Polsce zostało wyleczonych z zakażenia koronawirusem. Jak zostali wyleczeni? Jakie leki były im podawane? Joanna
Bardzo różnie. Czasem sam organizm potrafi zwalczyć chorobę i zupełnie dobrze sobie poradzi z tym. Rozumiem, że pani pyta o te cięższe przypadki. To jest cała ogromna grupa leków, które podajemy w szpitalu. To wcale nie jest tak, że my nie mamy nic na tego koronawirusa, my mamy bardzo wiele rzeczy. Oczywiście nie mamy leku specyficznego. Na ten lek pewnie przyjdzie nam poczekać, chociaż są takie prace.
Najważniejszym lekiem dla cięższych postaci jest tlen i respirator, ale to są także wziewne sterydy, to są beta2-mimetyki, szybko i długo działające, czyli leki, które rozszerzają trochę drzewo oskrzelowe, poprawiają ten komfort (oddychania - red.). To jest oczywiście nawadnianie tego pacjenta, leczenie zaburzeń wodno-elektrolitowych. To są leki też specyficzne, które się podaje, tak jak chlorochina. Od jutra rusza program donacji, czyli pobierania osocza osób, które wyzdrowiały. To jest oczywiście bardzo dużo innych leków, które zostały przetestowane – leki retrowirusowe, leki przeciwgrypowe, które były stosowane. To wszystko się dzieje w warunkach szpitala w bardzo dokładnym kontekście wielu dyscyplin, które łączy specjalista chorób zakaźnych.
Niedługo urodzi się moja córeczka. Czy w związku z ograniczeniami będą realizowane wizyty patronażowe położnej? Przemek
Będą organizowane wizyty położnych. Położna, lekarz przyjeżdżają albo zapraszają do przychodni w określonym trybie w ciągu dwóch tygodni od zgłoszenia urodzenia dziecka i zapisania do placówki. Szczepienia ochronne są do 18 kwietnia wstrzymane, poza szczepieniami na oddziale noworodkowym, które występują między pierwszą a trzecią dobą pobytu dziecka na takim oddziale. Proszę się kontaktować ze swoją przychodnią i będą one realizowane.
Czy można wykonać badanie potwierdzające posiadanie przeciwciał na wirusa Covid-19 po dłuższym czasie od przechorowania? Paulina
Teoretycznie i praktycznie będzie istniała niedługo taka możliwość. Ona na razie nie jest komercyjnie dostępna. Ona jest dostępna w celu oceny liczby przeciwciał. Plazma rekonwalescencyjna, która jest jedną z metod leczniczych, musi być zbadana, dlatego żeby określić także poziom przeciwciał przeciwko temu wirusowi, jaki pozostał u ozdrowieńca. Jeżeli to będą właściwe proporcje tych przeciwciał, to będzie można określić też liczbę w mililitrach tego osocza, które pacjent będzie mógł dać osobie chorej na COVID-19 oczywiście pod pewnymi warunkami dotyczącymi krwiodawstwa. Zachęcamy do telefonu do stacji krwiodawstwa.
Zdiagnozowano u mnie półpaśca. Jak wygląda kwestia zarażenia koronawirusem przy niskim poziomie odporności? BMC
Półpasiec czasem wynika z przejściowych zaburzeń odporności. Z przechorowania ospy i tych zaburzeń odporności, które spowodowały, że jest tak zwana ospa reaktywacja. Ten spadek odporności nie musi być wysoki. Standardowo musi pani na siebie uważać. Chronić się przez zakażeniem tak, jak dotychczas my wszyscy się chronimy. Po pewnym czasie, jak już zostanie wyleczona skutecznie miejmy nadzieję, bez komplikacji, sama choroba, jaką jest półpasiec, warto by było pewnie wykonać badania dodatkowe w celu stwierdzenia czy próby ustalenia, czy to są przejściowe zaburzenia odporności, które absolutnie mogą być, czy coś jest więcej na rzeczy i trzeba dokonać jeszcze dokładniejszych badań w celu diagnostyki tej praprzyczyny w związku, z którą powstał półpasiec.
Czy osoby ze zdiagnozowaną anoreksją są bardziej narażone na Covid-19? Dbo
Nie są specjalne narażone. Natomiast jeżeli one chorują, spada waga, dochodzi do różnego rodzaju zaburzeń elektrolitowych, zaburzeń gospodarki kwasowo-zasadowej, wodno-mineralnej, nie ma witamin, nie ma określonej liczby białka, to oczywiście tak. Zależy od kontekstu. Jeżeli ta osoba jest w trakcie leczenia, to anoreksja nie stanowi jakiejś specjalnej grupy ryzyka, ale oczywiście jeżeli stan tej osoby chorej jest niestabilny, to mogą być kłopoty natury ogólnej i każda wtedy infekcja może takiego chorego zabić.
Jak często, podczas dwóch godzin spaceru, powinnam zmienić maseczki? Po około 10 minutach chodzenia miejsce pod nią było spocone. Anna11
To jest absolutne nieporozumienie to pytanie i zachęcam do refleksji. Od kilku dni nie chodzimy na spacery. Spacer jest zabroniony z punktu widzenia prawa, ale także z punktu widzenia zdrowego rozsądku i zdrowia publicznego. Zachęcam do takiej refleksji. Umierają ludzie w szpitalach, pracują lekarze i pielęgniarki 24/7, nie mogą się spotkać z własnymi rodzinami, a my tu opowiadamy sobie o spacerkach, o jeździe na rowerze. Naprawdę zastanówmy się przez chwilę, co robimy. Nie lekceważmy tej choroby, prawa, traktujmy to poważnie.
Jeżeli już musimy wyjść do sklepu, do lekarza, do apteki, do pracy, na wolontariat, to wszystko zależy jak maseczkę będziemy używać. Jeżeli będziemy dużo mówić, to ta maseczka po 10-15 minut już się do niczego nie nadaje i stanowi coraz większą bombę ekologiczną przed naszym nosem. Natomiast jeżeli będziemy umiarkowanie oddychać, nie za głęboko, to powiedzmy 20-30 minut.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24