Tragiczny wypadek w Białymstoku. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w zderzeniu samochodu osobowego z szynobusem zginęła 37-letnia kobieta i jej 10-letnia córka. W podobnym wypadku w okolicy Szczecina zginęli 19-latek i 7-letni chłopiec.
Druga dziewczynka w wieku ok. 3-4 lat, także córka kobiety, jest ranna. - Z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala - poinformowały straż pożarna i policja.
Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, który znajduje się na jednym z białostockich osiedli. Prowadząca volkswagena passata kobieta jechała w kierunku Białegostoku z dwójką dzieci.
Zginęła przez nieuwagę
Prawdopodobnie kobieta nie zachowała ostrożności i nie zatrzymała się przed przejechaniem przez tory. Widoczność w tym miejscu jest dobra.
Jak relacjonował rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński, uderzony samochód był jeszcze pchany przez szynobus przez ok. 200 metrów.
- Najprawdopodobniej i matka, i starsza córka, która siedziała obok niej, nie miały zapiętych pasów. Młodsze dziecko na pewno było w pasach, fotelik został przez potężną siłę uderzenia wyrwany - dodał Dobrzyński.
Pociąg zmiażdżył 2 ludzi
Do równie tragicznego w skutkach wypadku doszło w woj. zachodniopomorskiem. - Dwie osoby zginęły w wypadku na przejeździe kolejowym w Brzostowie w powiecie szczecineckim - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym Fiat Uno wjechał pod pociąg osobowy relacji Koszalin-Poznań.
Frątczak powiedział, że na miejscu zginęli jadący samochodem 19-letni mężczyzna i 7-letni chłopiec. Wrak samochodu znajduje się pod lokomotywą. Ruch kolejowy na szlaku Szczecinek-Białogard został wstrzymany. Na miejscu jest policja i straż pożarna oraz prokurator.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24