Kulisy kariery prokuratora Piotrowicza. "Jak można tak ludziom kłamać?"

[object Object]
"Trzeba znać realia tamtego czasu"tvn24
wideo 2/35

Stanisław Piotrowicz, człowiek, który stał się jedną z twarzy sądowej rewolucji PiS w komunistycznym wymiarze sprawiedliwości, odegrał większą rolę, niż przyznaje. Tak twierdzą ludzie, którzy wówczas z nim pracowali. Opowiadają o jego karierze w PZPR i w prokuraturze. Karierze wcale nie przerwanej, wbrew temu, co twierdzi sam Piotrowicz, w stanie wojennym, do wprowadzenia którego zresztą nie miał on wtedy żadnych zastrzeżeń. Materiał programu "Czarno na białym".

W Krośnie o latach 80. i stanie wojennym wciąż jest głośno za sprawą Stanisława Piotrowicza. W rozmowie z reporterem TVN24 Piotrem Świerczkiem ludzie, którzy kiedyś pracowali z Piotrowiczem opowiadali o jego karierze w PZPR i w prokuraturze. Sam zainteresowany pisze jednak inną historię. Reporter programu "Czarno na białym" sprawdził, jak było.

Krwawe stłumienie manifestacji na ulicach Radomia i Ursusa w czerwcu 1976 roku. Młody 24-letni student prawa Stanisław Piotrowicz nie działał w opozycji. Był wtedy w Socjalistycznym Związku Studentów i tuż po manifestacjach wyjechał na wycieczkę do ZSRR.

Dokumenty paszportowe wskazują, że w połowie 1981 roku, tuż przed stanem wojennym, za zgodą bezpieki pojechał do Francji, co zapewne ułatwiła przynależność do partii. Ponad 30 lat później Piotrowicz powiedział, że został do zapisania się do PZPR zmuszony.

Jeden z trzech członków egzekutywy

Reporter "Czarno na białym" dotarł do dokumentów z archiwum państwowego w Sanoku. To protokół z wyboru na władze zarządu Partii w lokalnej prokuraturze, czyli egzekutywy partyjnej w 1981 roku, w którym czytamy, że: "Przeprowadzono wybory członków egzekutywy Podstawowej Organizacji Partyjnej (…) cztery osoby uzyskały wymaganą większość głosów...".

Wśród nich znalazł się Stanisław Piotrowicz, z wysokim poparciem. Wybory zakończyły się remisem. "Zaistniała konieczność przeprowadzenia drugiej tury wyborów..." - napisano.

Z poparciem 10 głosów Stanisław Piotrowicz został jednym z trzech członków egzekutywy. - Wszędzie musiał być pierwszy - tak wspomina ówczesna kierownik sekretariatu Helena Kasprzyk, która w prokuraturze w Krośnie pracowała 38 lat.

W 1986 roku egzekutywa w prokuraturze w Krośnie napisała odezwę. "Towarzyszki i Towarzysze! Najważniejszym długofalowym celem jest kształtowanie - na podstawie znajomości marksizmu-leninizmu - ideowych przekonań członków i kandydatów (...)".

"Szybki awans"

Andrzej Kachlik, były opozycjonista i członek Solidarności z Jasła był wtedy po drugiej stronie barykady. Drukował i rozprowadzał ulotki, walcząc o wolną Polskę.

- Kim był pan Piotrowicz? 80. rok to 27-letni młody pan prokurator. Szybki awans, który wiąże się z pewnymi zasługami na polu nie tylko zawodowym, ale również politycznym - mówił.

Andrzej Kachlik cofa nas do 80. roku, do wydarzeń w budynku, w którym kiedyś na najwyższym piętrze, na jednym korytarzu mieściła się Prokuratura Wojewódzka i Rejonowa w Krośnie. Obecnie jest to sąd. Stanisław Piotrowicz trafił tu na własną prośbę z prokuratury w Dębicy. Szybko z podprokuratora stał się wiceprokuratorem i z prokuratury rejonowej został oddelegowany do prokuratury wojewódzkiej. Nie zmienił nawet pokoju, tylko typ prowadzonych spraw, a słowo "delegacja" stało się kluczowe.

- Stan wojenny zastał mnie w prokuraturze wojewódzkiej. Gdy odmówiłem prowadzenia śledztw o charakterze politycznym, zostałem skierowany piętro niżej do prokuratury rejonowej - mówił na jednej z konferencji prasowych Stanisław Piotrowicz.

- Robi pan Piotrowicz z siebie ofiarę, że został zdegradowany. To wszystko są bzdury, to wcale nie tak, więc to mnie strasznie denerwuje, jak można tak ludziom kłamać? - tak te słowa skomentowała Helena Kasprzyk.

"Jego stanowisko pozostało to samo"

Mecenas Karol Heliński, obrońca wielu opozycjonistów na Podkarpaciu, też wątpi w heroiczną postawę prokuratora Piotrowicza. - Jego stanowisko pozostało to samo. Był prokuratorem rejonowym delegowanym do prokuratury wojewódzkiej. Ale nigdy nie miał nominacji prokuratora wojewódzkiego - mówił w rozmowie z reporterem TVN24.

Stan wojenny wprowadzono 13 grudnia, a z akt osobowych wynika, że do końca grudnia Stanisław Piotrowicz prowadził w prokuraturze wojewódzkiej sprawy gospodarcze.

W prokuraturze rejonowej zaczął pracować od 1 stycznia 1982 roku, co jest sprzeczne z tezą o "odmowie prowadzenia śledztw" politycznych i przenosinach "z dnia na dzień" - a takie zdania Piotrowicz napisał na potrzeby swojej pierwszej kampanii wyborczej w 2005 roku.

- Byłem na terenie prokuratury w Krośnie jedyną osobą, która zwolniła się z pracy w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, pozostali prokuratorzy zostali, część to przecież moi bliscy koledzy - powiedział mecenas Andrzej Podstawski, w grudniu 1981 roku prokurator rejonowy w Krośnie.

Historię Andrzeja Podstawskiego zna w Krośnie każdy. Opisano ją też w informacji dotyczącej działań kadry prokuratorskiej w województwie krośnieńskim w okresie pierwszych tygodni stanu wojennego.

"Należy podkreślić, że kadra prokuratorska licząca w chwili wprowadzenia stanu wojennego 43 pracowników prokuratorskich i aplikanckich, w zasadzie w całości przyjęła wprowadzenie tego stanu z należytym zrozumieniem, jako konieczność" - czytamy w niej.

"Oceniam to bardzo negatywnie"

Prokuratorem, który się sprzeciwił był Andrzej Podstawski. Stanisław Piotrowicz, jak większość prokuratorów, nie wniósł zastrzeżeń wobec stanu wojennego. Został w komunistycznej prokuraturze, a w wolnej Polsce wszedł do życia publicznego.

- Oceniam to bardzo negatywnie. Te osoby, które taką działalność podjęły, jeżeli obecnie spotykają się z tak dużym protestem wobec tej działalności, którą prowadzą, nie powinny się temu dziwić - ocenił w rozmowie z TVN24 Podstawski.

W ostatnią rocznicę stanu wojennego pod biurem Stanisława Piotrowicza w Krośnie zorganizowano protest. Mówiono wtedy, że Piotrowicz się "wybiela". Podpisał się pod aktem oskarżenia opozycjonisty Antoniego Pikula, a potem przez długi czas wypierał się tego podpisu. - Tam w ogóle mojego nazwiska nie ma - przekonywał z mównicy sejmowej.

"Absolutna nieprawda"

Piotrowicz nie tylko nie poniósł politycznych konsekwencji tej sprawy, ale w dodatku w Prawie i Sprawiedliwości zbudował sobie wizerunek bohatera, twierdząc, że w czasie PRL pomagał opozycjonistom.

- To jest nieprawda. Absolutna nieprawda - oświadczył sam Antoni Pikul - Ponieważ pan Piotrowicz żadnej pomocy, tak mnie, jak i innym osobom związanym z solidarnościowym podziemiem w tym czasie nie pomagał.

Piotrowicz bronił się, twierdząc, że w sprawie opozycjonisty Antoniego Pikula celowo niedokładnie sporządził protokół zaznajomienia podejrzanego z aktami śledztwa, by sąd zwrócił sprawę do prokuratury. Nie dodał jednak, że w sporządzonym kilka dni później akcie oskarżenia, pod którym się podpisał została postawiona wyraźna teza. "Bezspornym jest również to, że powyższe ulotki i wydawnictwa Antoni Pikul gromadził w celu ich dalszego rozpowszechniania. Dokonane ustalenia pozwalają na niebudzące wątpliwości przyjęcie, że Antoni Pikul (...) dopuścił się przestępstwa(...)" - czytamy w dokumencie.

Gdy już przyznał, że na akcie oskarżenia widnieje jego nazwisko, zaczął tłumaczyć: "dlatego podpisałem, bo wiedziałem, że nie będzie skuteczny. Nie był skuteczny. Ponieważ prokuratura i moi przełożeni parli na oskarżenie, wiedziałem, że jest jedyna droga taka, żeby to sąd zwrócił prokuraturze. I sąd to zrobił".

"Powinien umorzyć postępowanie"

Sprawa rzeczywiście została zwrócona przez sąd cywilny, ale po chwili i tak trafiła przed sąd wojskowy.

Na pytanie dziennikarza "Czarno na białym", co Piotrowicz zrobiłby w tamtym momencie, gdyby naprawdę chciał pomóc opozycjoniście, Andrzej Kachlik odpowiedział: - Powinien umorzyć postępowanie. Nie kierować aktu oskarżenia.

Tego samego zdania jest mec. Karol Heliński, obrońca opozycjonistów na terenie Podkarpacia. - Pomoc mogłaby polegać na tym, że nie złoży aktu oskarżenia - ocenił.

"Trzeba znać realia tamtego czasu"

Stanisław Piotrowicz buduje jednak zupełnie inną narrację. Twierdzi na przykład, że nie udzielał się w Partii, choć po stanie wojennym dostał Brązowy Krzyż Zasługi. W dokumencie można przeczytać, że "jest pracownikiem pilnym i zdyscyplinowanym" , ale w uzasadnieniu z 1984 roku są dalsze szczegóły: "(...) uczestniczy w pracy organizacji partyjnej i radzie pracowniczej, pełniąc między innymi funkcję kierownika szkolenia partyjnego i społecznego inspektora pracy."

- Trzeba znać realia tamtego czasu - tak dziś Piotrowicz tłumaczy się z przyjęcia tego odznaczenia.

Autor: kb,azb/sk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24