Z tysięcy sędziów zgłosiło się 18 kandydatów na 15 miejsc do Krajowej Rady Sądownictwa. Oficjalnie nie ujawniono jeszcze nazwisk zgłoszonych osób. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że w większości to sędziowie bezpośrednio podlegli ministrowi sprawiedliwości. Niektórzy z ewentualnych kandydatów na swoim koncie mają sprawy dyscyplinarne. Materiał "Czarno na białym".
Do Sejmu wpłynęło 18 kandydatur na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Centrum Informacyjne Sejmu nie ujawnia na razie nazwisk zgłoszonych osób.
"W tej grupie są osoby, które podlegają Ziobrze"
Nieoficjalnie wiadomo, że wśród potencjalnych kandydatów dominują sędziowie Sądów Rejonowych, nowo powołani przez ministra Zbigniewa Ziobrę prezesi Sądów Okręgowych oraz sędziowie delegowani przez Ziobrę do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.
- Największą porażką jest to, że w tej grupie są osoby, które bezpośrednio podlegają ministrowi sprawiedliwości (…). To są ewidentnie osoby namaszczone przez ministra - oceniał rzecznik KRS Waldemar Żurek.
Nieoficjalnie wiemy, że wśród kandydatów jest między innymi nowa prezes Sądu Okręgowej w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka, czy Teresa Kurcyusz-Furmalik, która orzeka w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach.
Kolejny na liście kandydatów jest pułkownik Mariusz Lewiński, sędzia wojskowy. Zbieraniem głosów pod jego kandydaturą zajęła się Konfederacja Polski Niepodległej - Niezłomni.
"Kandydatura najsłabsza". Sędzia z wyrokami dyscyplinarnymi
Pułkownik Mariusz Lewiński, sędzia wojskowy w stanie spoczynku, zasłynął z tego, że przez ostatnie lata walczył - jak to określał - "z patologią w wojskowym wymiarze sprawiedliwości".
Przypomnijmy, że według Krajowej Rady Sądownictwa, sędziowie w stanie spoczynku nie mogą do niej kandydować.
Efekt walki pułkownika Lewińskiego to kilkadziesiąt spraw dyscyplinarnych przeciwko sędziemu, które oparły się o Sąd Najwyższy. Ostatecznie sąd pułkownika uznał za winnego, ale odstąpił od wymierzenia kary.
"(...) 20-krotnie dopuścił się przewinień dyscyplinarnych polegających na uchybieniu powadze stanowiska sędziowskiego (…) nie mając do tego merytorycznych podstaw, wielokrotnie składał zawiadomienia o popełnieniu przestępstw (…) przez Prezesa Wojskowego Sądu Okręgowego (…), przez Prokuratura Wojskowej Prokuratury Okręgowej (…), złożył zawiadomienie o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej w (…) strukturach Prokuratury Wojskowej i sądownictwa wojskowego" - czytamy w dokumentach z wyroku dyscyplinarnego pułkownika Lewińskiego.
- Wyłania się taki obraz człowieka, który usiłuje - w jego przekonaniu - walczyć z całym systemem, ale jednocześnie popełnia szereg uchybień dyscyplinarnych, które wytykają mu sądy. Sąd Najwyższy potwierdził zastrzeżenia do tej osoby. Myślę, że to jest kandydatura najsłabsza - skomentował Waldemar Żurek.
Jednak nie tylko ten sędzia miał postępowania dyscyplinarne. Sędzia Maciej Mitera z warszawskiego sądu Rejonowego dla Woli i ewentualny kandydat do KRS - jak wynika z wyroku - udzielał prywatnych wykładów bez wiedzy prezesa sądu.
Nowo powołany prezes sądu z dyscyplinarkami na koncie
Kilka spraw dyscyplinarnych miał również nowo powołany przez Zbigniewa Ziobrę prezes sądu w Wodzisławiu Śląskim Remigiusz Guza.
"(…) Wbrew obowiązkowi przeciwdziałania przewlekaniu postępowania (…) nie podejmował żadnych czynności w 989 sprawach przydzielonych do jego referatu (…)" - wynika z wyroku.
"(…) Trzykrotnie uchybił godności urzędu sędziego (…), dopuścił się niegodnej (…) oceny jego pracy dokonanej w sprawozdaniu sędziego wizytatora" - czytamy dalej. - To, że ktoś miał sprawę dyscyplinarną, to jeszcze go nie dyskwalifikuje, ale jeżeli został winny i skazany w ramach postępowania dyscyplinarnego, to według mnie takie osoby nie powinny zasiadać w Krajowej Radzie Sądownictwa - podsumował Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.
Jak wybierani są członkowie do KRS?
Nowelizacja ustawy o KRS została opublikowana w Dzienniku Ustaw 2 stycznia. Weszła w życie 17 stycznia. Wprowadziła wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.
Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów, zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tys. obywateli.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, mandat obecnych sędziów-członków Rady trwa do dnia poprzedzającego rozpoczęcie kadencji nowych członków Rady, "nie dłużej jednak niż przez 90 dni" od dnia wejścia nowelizacji w życie.
Autor: kb/ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Czarno na białym