Ćwiąkalski: Gowin jest solistą wychodzącym przed orkiestrę

Zbigniew Ćwiąkalski nie jest zaskoczony dymisją Jarosława Gowina
Zbigniew Ćwiąkalski nie jest zaskoczony dymisją Jarosława Gowina
Źródło: tvn24

- Gdyby porównać Radę Ministrów do orkiestry, to Gowin jest solistą wychodzącym przed tę orkiestrę - powiedział o zdymisjonowanym ministrze sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski.

Premier Donald Tusk zdymisjonował w poniedziałek ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina po jego wypowiedzi na temat handlu zarodkami. Gowina ma zastąpić Marek Biernacki z PO.

Nie ma miejsca dla solisty w rządzie

Prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, zwrócił uwagę na tzw. wysuwanie się Jarosława Gowina przed szereg, co było problematyczne dla premiera. - Gdyby porównać Radę Ministrów do orkiestry, to Gowin jest solistą wychodzącym przed tę orkiestrę - ocenił.

Zdaniem polityka Gowin "kadencję zaczął skromnie i niepewnie". - Potem nabierał przekonania, że staje się politykiem coraz bardziej znaczącym. Było to widać w wypowiedziach w Sejmie i w wypowiedziach telewizyjnych. Dziś w wywiadzie przyznał, że żałuje tych słów - powiedział Ćwiąkalski.

- Jeżeli jest się ministrem, to trzeba myśleć nie tylko o tym, co się ma do powiedzenia i jakie są własne przekonania, ale jak to zostanie odebrane na zewnątrz, a w szczególności jakie to może mieć znaczenie i reperkusje międzynarodowe - podkreślił, a za przykład podał wypowiedź b. ministra sprawiedliwości ws. handlu zarodkami.

Adwokat za Gowina

W ocenie profesora przyszły minister sprawiedliwości Marek Biernacki "nie błyszczy tak w mediach jak jego poprzednik". - Jest zdecydowanie mniej radykalny jeśli chodzi o swoje poglądy. Ma dobre relacje z opozycją od SLD po PiS. On też jest konserwatystą (jak Jarosław Gowin - red.), ale innego typu - ocenił.

Co więcej, Biernacki z wykształcenia jest prawnikiem, co - zdaniem Ćwiąkalskiego - jest cenione na stanowisku szefa resortu sprawiedliwości. - Dzięki temu nie musi polegać na doradcach czy wiceministrach, a może sam ocenić niektóre sytuacje. Inaczej jest też odbierany przez środowisko prawnicze, które może się z nim nie zgadzać, jeśli chodzi o poszczególne decyzje, ale nie powie, że on się na tym nie zna - stwierdził.

Autor: zś/tr/k / Źródło: tvn24

Czytaj także: